Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Wodzisławskie Nowe Miasto potwierdza tezę o "Polsce w ruinie"

13.08.2015 10:26 | 37 komentarzy | web

Zatrważający stan kilku miejsc Nowego Miasta spowodował, że poświęciłem trochę czasu, aby napisać o problemie parę słów. Posłużę się najlepiej udokumentowanym przypadkiem - jednym z najbardziej zdewastowanych miejsc w Wodzisławiu Śląskim – Placem Zwycięstwa, choć również wiele innych miejsc Nowego Miasta wymaga podjęcia natychmiastowych działań.

Wodzisławskie Nowe Miasto potwierdza tezę o "Polsce w ruinie"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Telenowela

Sprawa remontu tego miejsca ciągnie się od lat. Bez problemu można znaleźć szereg wpisów skarżących się na zaniedbania tej części Wodzisławia Śląskiego. Nawet gdyby urzędnicy nic o sprawie nie widzieli i niczego nie słyszeli (choć dobry urzędnik powinien znać swoje miasto), to oficjalnie sprawa remontu schodów i obejścia na Placu Zwycięstwa zaistniała w mediach w lipcu 2014 r. 3 lipca 2014 r. w jednym z portali ukazał się artykuł: „Schody na Placu Zwycięstwa: mieszkańcy wstydzą się ich i domagają się remontu”. Wtedy ówczesna Pani rzecznik, dziś wiceprezydent miasta Barbara Chrobok zapowiadała wpisanie miejsca w plan remontów Służb Komunalnych Miasta i remont feralnych schodów jeszcze w 2014 r. Na zapowiedziach się niestety skończyło...

Na nic zdały się kolejne artykuły i apele mieszkańców w lokalnych mediach. Wprawdzie w marcu 2015 r. zareagował osobiście Pan Prezydent Wodzisławia Śl. Mieczysław Kieca. Miał  zwrócić się z apelem do właściciela schodów na Placu Zwycięstwa o uporządkowanie terenu, zaś nowa rzecznik miasta Pani Anna Szweda-Piguła stwierdziła na łamach portalu Nowiny.pl: „Potwierdzamy konieczność doprowadzenia tego terenu do porządku. Jest to jednak teren prywatny, zatem nie możemy tam sami wchodzić z robotami - dodaje rzeczniczka. Dziś nie jest w stanie powiedzieć, jakie byłyby kolejne kroki, gdyby np. właściciel nie wykazywał woli uporządkowania tego fragmentu miasta”.

Problem w tym, że nie wszystko na Placu Zwycięstwa to teren prywatny…

Mamy połowę sierpnia 2015 r. na terenie słynnych już na pół miasta schodów na Placu Zwycięstwa nie zmieniło się nic, nic z wyjątkiem tego, że obejście przestało być w tym roku nawet koszone i rośnie tam metrowa trawa (wcześniej ktoś je jednak kosił). Pozostaje więc po pięciu miesiącach zapytać czy i jakie dalsze kroki podejmie/podejmuje Pan Prezydent w celu zaprowadzenia ładu i porządku w tym miejscu? Gdzie jest i co robi Straż Miejska? Może lepiej całą konstrukcję  po prostu wyburzyć?

Schody problem jeden z sześciu

Zostawmy schody jednak w spokoju, bo to nie jedyny problem tego miejsca.  Całe obejście wewnętrzne Placu Zwycięstwa wymaga szeregu remontów i zwyczajnego sprzątania o czym świadczy choćby fotografia studzienki kanalizacyjnej przykrytej opadłymi  dobre 10 miesięcy temu liśćmi. Dlatego zostawiając sprawę słynnych schodów swojemu biegowi zwrócę uwagę na inne rzeczy. Po pierwsze w fatalnym stanie są chodniki, które jak mniemam należą jednak do miasta? Podobnie jest z nawierzchnią ulicy, a  całość terenu dużego dziurawego parkingu chyba przez lata nie była zamiatana czy sprzątana. Wisienką na torcie są słupy i oprawy oświetleniowe, krzywe i skorodowane.  Poza tym duża część Placu Zwycięstwa jest nocą niedoświetlona z uwagi na stare oprawy oświetleniowe, a przede wszystkim zbyt małą liczbę opraw świetlnych. Mamy sierpień 2015 r. może w końcu Służby Komunalne Miasta opracują harmonogram, a przede wszystkim przystąpią do remontów i sprzątania tego miejsca? Niestety jestem niejako zmuszony pisać o sprawach z którymi w ogóle nie powinno być problemu!

Nie pozostaje nic innego jak  zaapelować do samego Pana Prezydenta Kiecy - o co najmniej apel do odpowiedzialnych za ten stan rzeczy podmiotów. Prezydent miasta nie powinien w ogóle takimi sprawami się zajmować, ma ważniejsze sprawy na głowie, ale jak widać podlegli mu urzędnicy robią zbyt mało. Wierzę, jednak, że Pan Prezydent i radni, którym zależy na wizerunku miasta zaangażują się w to osobiście i sprawa zostanie w końcu rozwiązana.

Polska w ruinie?

Zdjęcia tego miejsca, które zamieszczam, wbrew mem’ą  które pojawiają się w Internecie dowodzącym, że Polska nie jest w ruinie, zdają się jednak potwierdzać, że niektóre miejsca w Polsce takie jak Plac Zwycięstwa w Wodzisławiu Śląskim na miano ruiny jak najbardziej zasługują. Ewentualnych  zwolenników „Polski w ruinie” zapraszam więc na Plac Zwycięstwa, a nawet zezwalam na bezpłatne użycie moich zdjęć i zrobienie ciekawego mem’a ;)  Tak właśnie wygląda polskie osiedle w XXI wieku, 11 lat po wejściu do Unii Europejskiej.

Sprawie będę się przyglądał, aż do podjęcia odpowiednich działań przez odpowiedzialne za ten fatalny stan rzeczy służby, więc bardzo możliwe, że ciąg dalszy tej telenoweli niestety nastąpi…

Lista rzeczy do zrobienia

1) Remont wielu zniszczonych chodników na Placu Zwycięstwa

2) Remont nawierzchni ulicy i parkingu

3) Budowa nowych miejsc parkingowych

4) Wymiana słupów oświetleniowych i zabudowa większej ilości nowych opraw oświetleniowych lub likwidacja słupów i schowanie przewodów w  ziemi

5) Podstawowe czynności porządkowe, grabienie liści, zamiatanie ulic czy zbieranie leżących na ulicy śmieci

6) Remont lub wyburzenie słynnych już schodów i miejsca parkingowego przy sklepie PSS Społem

Mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego


Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.