@Pytanie... - oczywiście, że nagroda powinna być wręczana nie za to co wykonuje się w ramach etatu (niektórzy twierdzą nawet, że pracownicy instytucji samorządowych powinni być wyłączeni ze staru do tych nagród, choć z drugiej strony takie same nagrody wręczane są nauczycielom, którzy przecież też wykonują swoją pracę)! Jeśli nagroda, to za coś wyjątkowego - napisanie książki, wydanie płyty, organizację znaczącej imprezy, która wpłynęła na polepszenie wizerunku naszego miasta i przyjazd turystów, zdobycie najwyższych miejsc na festiwalach sztuki (teatru, filmu, tańca), ściągnięcie pieniędzy z jakiegoś sporego projektu, wprowadzenie do kalendarza imprez czegoś innowacyjnego. Jednym słowem - za ponadprzeciętność i zangażowanie ponadprogramowe. Kolega "równość" nie zrozumiał o czym była mowa na komisji: nie było mowy o sensie przyznawania lub nie takich nagród przez prezydenta, a o tym jak powinien (wg. mnie) wyglądać stosunek ilości i wysokości finansowej w/w nagrody. Moim zdaniem nagród powinno być mniej, tylko za wyjątkowe wydarzenia, ale za to jeśli już - to wysokość tych nagród powinna być godna. Zamiast 12 nagród po 2000 zł, lepiej dać 3 po 5000 zł. Nasz budżet zaoszczędzi, nagrodzimy tylko wybitnych, a nagrodzeni docenią taką nagrodę. Bo teraz, po zejściu ze sceny - najczęściej się z niej po prostu śmieją...
Napisany przez ~DW, 15.06.2011 23:23
Najnowsze komentarze