Rybnik wczoraj i dziś (IV)
Prezentujemy historyczne pocztówki z kolekcji Pawła Poloka, dziennikarza, solisty i konferansjera Kapeli ze Śląska. W roku 2006 ukończył on politologię w Instytucie Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego oraz historię w Collegium Invisibile w Warszawie i w Wiedniu. Obok pocztówek, które prezentują Rybnika sprzed kilkudziesięciu lat, umieszczamy zdjęcia – tych samych miejsc z 2015 roku. Można odnieść wrażenie, że nowoczesność nie zawsze idzie w parze z pięknem architektury. Dotyczy to zarówno budynków jak i „przestrzeni” zielonych.
Jedna z najbardziej reprezentacyjnych ulic Rybnika – ul. Kościuszki – powstała jako naturalne połączenie dwóch ważnych obiektów: dworca kolejowego i Nowego Kościoła pw. św. Antoniego z Padwy. Powstanie tych dwóch obiektów dzieli równo pół wieku – dworzec oddano do użytku w roku 1856, a Nowy Kościół poświęcono w 1906 roku. I gdy tylko oba te miejsca zaczęły funkcjonować obok siebie (w przenośni i dosłownie) w sposób naturalny pojawiła się ulica, przy której powstało wiele pięknych i ważnych budynków. Prezentujemy dwie pocztówki; niemal ten sam kadr. Starsza z roku 1941 i nowsza z lat 60. XX w.
Kontynuujemy cykl prezentujący ulicę Tadeusza Kościuszki. Jak już wspomniałem powstała ona poprzez połączenie dwóch ważnych punktów w naszym mieście – dworca kolejowego oraz kościoła pw. św. Antoniego (r. 1906). Cztery lata później, w połowie drogi pomiędzy wspomnianymi budowlami, powstał budynek Królewskiego Gimnazjum (obecnie I Liceum im. Powstańców Śląskich). Jego pierwszym dyrektorem był dr Wahner, zaś pierwszym szeroko znanym i ogólnie poważanym absolwentem Joseph Ferche (urodzony 9 kwietnia 1888 r. w Pszowie, zmarł 23 września 1965 r. w Kolonii), biskup tytularny Viny, w latach 1940-1946 biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej i w latach 1947-1965 biskup pomocniczy archidiecezji kolońskiej. Prezentowana pocztówka pochodzi z okresu międzywojennego, kiedy to gimnazjum było już polskie.
W poprzednich dwóch odcinkach mówiliśmy o ulicy Kościuszki i jej ważnych punktach: rybnickim liceum i gimnazjum oraz kościele pw. św. Antoniego Padewskiego. Dziś spojrzymy na tę ulice z innej strony – można powiedzieć: od tyłu. Na widokówce mamy budowlę, dzięki której ulica Kościuszki powstała i stała się jedną z najważniejszych ulic miast – dworzec kolejowy, a dokładnie jego widok od strony ul. Kolejowej. Wprawne oko zauważy, że na pocztówce pochodzącej z początku XX wieku budynek dworca ma nieco inny kształt, bowiem zdjęcie wykonano przed jego rozbudową w latach międzywojennych.
Nadal jesteśmy w południowo-wschodnich okolicach centrum Rybnika. Teraz oglądamy rybnicki dworzec kolejowy już po rozbudowie z lat trzydziestych XX wieku. Co ciekawe: jak wiemy jego budowa dała początek ulicy Tadeusza Kościuszki, ale sam dworzec dziś znajduje się na styku ulic Dworcowej i Piłsudskiego, która to ulica kończy się właśnie w tym miejscu. Kiedyś nosiła nazwę Dworcowej (obecna ul. Dworcowa w zasadzie nie istniała!). Ciekawa jest historia i przebieg tejże drogi, bowiem zmieniał się on przez lata. Ale o tym powiemy sobie w następnym odcinku.
Tak jak zapowiadaliśmy przenosimy się na ul. Józefa Piłsudskiego, która tworzyła jedną całość z obecną ul. Miejską. Nosiła nazwę Dworcowej, ponieważ biegła aż do dworca kolejowego. Na nietypowej pocztówce z lat międzywojennych górna fotografia ukazuje jeden z najważniejszych budynków tejże ulicy – ówczesne gimnazjum sióstr urszulanek unii rzymskiej. Po II wojnie światowej znajdował się w tym budynku sąd, a obecnie jest przeznaczony do sprzedaży. Za tydzień zajmiemy się budynkiem z dolnego zdjęcia. Bądźcie Państwo z nami!
W dalszym ciągu jesteśmy na ulicy Piłsudskiego na styku z ulicą Miejską. Jak wspominaliśmy – te dwie ulice tworzyły kiedyś jedną. W budynku widocznym na zdjęciu mieściło się seminarium nauczycielskie prowadzone przez siostry urszulanki, które przybyły do Rybnika w roku 1923 na prośbę burmistrza miasta – Władysława Webera. Od 1924 roku zaczęła funkcjonować szkoła zawodowa, również prowadzona przez te siostry.