Poniedziałek, 18 listopada 2024

imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

RSS

Zajechał cyrk do Raciborza

15.03.2014 21:05 | 9 komentarzy | OK, OQL

Akrobaci, treserzy dzikich zwierząt, clowni i żonglerzy jednych wprawiają w dobry nastrój, a innych wręcz na odwrót. Bo występy artystów cyrkowych, które kiedyś były ogromnym wydarzeniem i nieraz jedyną rozrywką, dziś mają nie tylko sporą konkurencję, ale i swoich przeciwników.

Zajechał cyrk do Raciborza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Czy uważasz, że władze miasta powinny wydać zakaz wjazdu cyrków z tresurą dzikich zwierząt

Przed kasą biletową Cyrku Arena, na godzinę przed planowanym spektaklem tworzy się spora kolejka. Jest też kilku raciborzan – obrońców praw zwierząt – którzy wręczając ulotki nakłaniają do zastanowienia się nad tego typu rozrywką. – To oddolna inicjatywa. Mamy dosyć męczenia zwierząt. Jeśli w cyrku zrezygnują z tresury, nie będziemy mieć nic przeciwko nim – mówi Sylwester Chrapek i dodaje, że takie akcje zawsze mają sens – Chcielibyśmy, aby nasze władze wydały zakaz wjazdu cyrków z tresurą dzikich zwierząt na teren miasta. Skoro udało się to prezydentowi Bielska-Białej to u nas też to jest możliwe – podsumowuje raciborzanin.

Właściciel Cyrku Arena Mirosław Złotorowicz takich pikiet widział już wiele, ale dopóki są to pokojowe manifestacje, żadnego zagrożenia w nich nie widzi. – W Raciborzu mamy zawsze przynajmniej 90% kompletu na widowni i ten wynik świadczy o tym, że mieszkańcy lubią oglądać nasze występy. Co roku staramy się dla nich przygotowywać nowy program, dzięki czemu mogą oglądać artystów z całej Europy. Największą satysfakcję i radość czuję wtedy, gdy mogę podarować ludziom dwie godziny niezapomnianych przeżyć – podsumowuje artysta, który na arenie prezentuje kucyki, lamy, wielbłądy i osiołki.