Mali artyści z Babic
Czyli indywidualizacja w gminie Nędza.
Tu nie chodzi tylko o malowanki i wycinanki. - Na zajęciach artystycznych próbujemy dzieciom dodać odwagi, która będzie im potrzebna w życiu dorosłym, odwagi w promowaniu siebie, tego co robią i czym będą zajmować się w przyszłości - mówi Alicja Wiśniewska, nauczycielka z ZSP w Babicach.
- Najfajniejsze jest to, że tutaj nie musimy korzystać z podręczników i siedzieć nad zeszytem, tylko robimy same ciekawe rzeczy! - mówi Kamil, który z grupą pozostałych dzieci uczestniczy w zajęciach rozwijających zdolności artystycznie.
Zespół Szkolno-Przedszkolny w Babicach, podobnie jak inne placówki z terenu gminy, bierze udział w projekcie "Indywidualizacja w gminie Nędza". Tutaj uczniowie biorą udział w dodatkowych, bezpłatnych zajęciach rozwijających zdolności artystyczne oraz matematyczno-przyrodnicze.
Sala na pierwszym piętrze. Alicja Wiśniewska, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej i wychowania przedszkolnego w ZSP w Babicach, włącza odtwarzacz i już po chwili rozlega się śpiew ptaków. - To muzyka relaksacyjna, pomaga dzieciom się wyciszyć i skupić na zadaniu - wyjaśnia.
Dzieci chwytają za cymbałki, koniecznie chcą zaprezentować czego się nauczyły. - Dzięki wspaniałym narzędziom, pomocom dydaktycznym, które otrzymaliśmy w ramach projektu, możliwe są prawdziwe cuda! Dzieci je uwielbiają, tym bardziej, że wcześniej nie miały okazji na nich pracować. Zajęcia muzyczne dzieci kochają, ale dziś skupimy się na rozwijaniu umiejętności manualnych - mówi nauczycielka.
Niedawno, specjalnymi magicznymi kredkami, dzieci wykonały karnawałowe tatuaże. Wszystkie przybory są bezpieczne i zmywalne. Dziś dzieci tworzyły rzeźby z mydła. Każde dostało swoją kostkę z której powstawały przeróżne kształty: samochodzik, serduszko, rybka. Na kolejnych zajęciach też będzie ciekawie - mali artyści według własnego pomysłu zaprojektują i pomalują bawełniane koszulki. - Będą miały fantastyczną pamiątkę po zajęciach - mówi Alicja Wiśniewska.
Bywają dzieci bardzo uzdolnione, ale nieśmiałe. Boją się coś zrobić, pokazać innym, bo obawiają się oceny i może krytyki tego co stworzą. Ale te zajęcia mają je otworzyć, odkryć talenty, rozbudzić pasje, pokazać, że można zrobić coś ciekawego z niczego. - Próbujemy dodać odwagi, która będzie im potrzebna w życiu dorosłym, odwagi w promowaniu siebie i tego co robią i czym będą zajmować się w przyszłości - mówi Alicja Wiśniewska.
Poza tym kształtowanie umiejętności manualnych ma wpływ na inne sfery: na umiejętność czytania, pisania, umiejętność obrazowego wypowiadania się na temat stworzonych prac. - To baza całej edukacji - przekonuje nauczycielka.
W klasach najmłodszych dużo czasu poświęca się dziś na zajęcia artystyczno-ruchowe. - Jest dużo plastyki, muzyki, wf-u. Dzieci śpiewają, tańczą, przygotowują scenki teatralne. Podczas zajęć plastycznych pracujemy przy muzyce relaksacyjnej - wylicza nauczycielka ZSP. - Pod tym względem dzisiejsza szkoła różni się od tej sprzed lat. Dawniej uczeń musiał spokojnie wysiedzieć w ławce całe 45 minut, dziś edukacja nastawiona jest na indywidualny rozwój dzieci - dodaje.
Dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Babicach Hanna Kowalska, podkreśla, że zajęcia z projektu świetnie uzupełniają ofertę np. Gminnego Centrum Kultury, które na co dzień organizuje zajęcia pomagające rozwijać zainteresowania dzieci i młodzieży. - Wiele się dziś mówi o wyrównywaniu szans, myślę, że te zajęcia świetnie się w nie wpisują - mówi. - Naprawdę uważam, że szkoła wiejska niczym dziś nie ustępuje szkołom w mieście.
materiał nadesłany