Świetny mecz krzanowickich siatkarek
- Do tej pory mecz pomiędzy GS UKS Krzanowice a TKS Tychy był najlepszym meczem w sezonie - powiedział trener Tomasz Kuziak. W spotkaniu było bardzo dużo efektownych ataków, obron i zagrań taktycznych, co spowodowało, że mecz długimi chwilami był na poziomie II ligi.
Gospodynie już zdążyły przyzwyczaić kibiców, że wchodzą w mecz spokojnie i pomalutku. Tyszanki od początku uzyskały 3-4 punktową przewagę i utrzymywały ja do stanu 20:16. Następnie krzanowiczanki zaczęły dochodzić do głosu i po kilku wybornych akcjach doprowadziły do remisu 23:23. Potem raz jedna raz druga drużyna miała piłki setowe. Na nie szczęscie dla gospodyń więcej sprytu zachowały tyszanki i prowadziły 1:0 w setach.
Dobra gra krzanowiczanek w końcówce pierwszej partii zaowocowała wspaniałym otwarciem seta drugiego. Gospodynie prowadziły 6:1, 17:8 i po kilkunastu minutach doprowadziły do remisu.
Trzecia odsłona znów zaczęła się dobrze dla Krzanowic. Dziewczęta głośno dopingowane przez kibiców grały wspaniałe zawody. Od początku prowadziły 4-5 punktami i bez problemu wygrały seta.
Po kilku piłkach czwartego seta wszyscy spodziewali się, że krzanowiczanki zdobędą trzy punkty. Gospodynie prowadziły 7:3, 11:5, 17:13. W pewnym momencie coś się zacięło w sprawnie działającej maszynie, dziewczęta zaczęły popełniać proste własne błędy, co doświadczone i ograne tyszanki wykorzystały doprowadzając do remisu.
Tie-break to była istna wojna nerwów zawodniczki obu drużyn walczyły jak natchnione o każdą piłkę. Mecz zakończyły krzanowiczanki atomowym atakiem z lewego skrzydła i cieszyły się wygranej.
GS UKS Krzanowice - TKS Tychy 3:2 (26:28, 25:16, 25:21, 21:25, 15:13)
Skład: Simona Duda, Barbara Otlik, Julia Sycz, Agnieszka Breitschedel, Karolina Daniszewska, Joanna Swierczek, Klaudia Nagler-Skroban (libero), Malwina Skoczylas, Samanta Konieczna.