Teatralne Mikołajki w RCK
Najśmieszniejszy był wilk, a najbardziej widowiskowe ogromne kukły króla i królowej. W Raciborskim Centrum Kultury specjalnie z okazji Mikołajek aktorzy Śląskiego Teatru Lalki i Aktora ATENEUM z Katowic zagrali dla najmłodszych mieszkańców Raciborza dwa spektakle: „Czerwonego Kapturka” i „Księżniczkę na ziarnku grochu”.
Dzień Św. Mikołaja Raciborskie Centrum Kultury postanowiło uczcić teatralnie. Oczywiście nie zabrakło samego Świętego, który pojawił się na scenie tuż przed rozpoczęciem spektaklu, powitał wszystkie dzieci i obiecał, że tym najgrzeczniejszym po przedstawieniu wręczy słodkie upominki. A mali widzowie oglądali całą akcję na scenie z ogromną uwagą, co więcej, wiele dzieci zostało zaangażowanych do wzięcia udziału w kilku scenach przedstawienia, tym samym publiczność na scenie sama wcieliła się między innymi w rolę słoneczka, rycerza, konika, czy kwiatuszka.
- Świętujemy razem z aktorami z Katowic – mówiła dyrektor RCK Janina Wystub. – Wspiera nas Urząd Miasta i Fundacja im. Dr. Mariana Kantona. Uważamy, że to szczególny dzień, więc w szczególny sposób należy go uczcić.
Dzieci przyznawały, że wyjście do teatru było bardzo miłą niespodzianką, którą na Mikołaja przygotowały dla nich rodzice. – Nic tu nie jest straszne – powiedziała 5-letnia Nataszka – Najbardziej podoba mi się wilk, bo jest bardzo śmieszny – dodała. Wilk najbardziej podobał się też Karolowi i Mili. – ten teatr to był super prezent od mojego taty – mówiła ucieszona Mila.
Dzieci to najbardziej wymagająca, ale też najbardziej urocza i wdzięczna publiczność, choć nic nie ujdzie ich uwadze – mówił po spektaklu aktor Marek Dindorf. – A te spektakle są najbardziej męczące jeśli chodzi o wysiłek fizyczny, bo to przedstawienia, które angażują publiczność, zapraszamy dzieci na scenę, animujemy, a jednocześnie musimy nad nimi panować, a to bardzo nieprzewidywalni aktorzy – dodaje.
Jak jednak podkreśla, to istotne, aby edukować dzieci przez sztukę. – Lalka wpływa bardzo pobudzająco na wyobraźnię dziecka, skłania je do aktywności twórczej, pozwala wejść w inny świat, aktywować się, dać coś od siebie – mówił aktor teatru Ateneum. – Dzisiejsze dzieci niestety lubią brać, dostawać coś na tacy, a teatr je uszlachetnia, uczą się innego rodzaju zabawy, twórczej, nieagresywnej. Staramy się im pokazać inny, fascynujący świat – zaznaczał Marek Dindorf. Aktorzy obserwując spontaniczne reakcje dzieci, sami czerpią od nich energię, by grać i prowadzić cały spektakl.
A po spektaklu, w holu RCK, na widzów czekał św. Mikołaj ze słodkościami. Wszystkie dzieci z widowni spisały się na medal, więc do każdego powędrowała słodka przekąska.
(rck)