Niewykorzystane rzuty karne. Trzy punkty dla Połomi
W ramach XIII kolejki klasy okręgowej grupy Katowice III, naprzeciw siebie stanęły ekipy Połomi i Zawady. Spotkanie rozegrane w niedzielne popołudnie zakończyło się zwycięstwem Płomienia 2:1.
Podopieczni Witolda Wawrzyczka już w trzeciej minucie objęli prowadzenie, a autorem trafienia został Marcin Oślizlok. Kwadrans później Rafał Rejbicz podwyższył na 2:0. Oba zespoły niewykorzystały rzutu karnego. Najpierw Marcin Antończyk wybronił strzał Naprzodu, a następnie Łukasz Kusztal posłał piłkę wysoko nad bramką gospodarzy. Na dwie minuty przed końcem spotkania Zawada zdobyła bramkę kontaktową. Grzegorz Szymiczek pokonał bramkarza gości. Wodzisławianie nie doprowadzili do remisu ponosząc tym samym drugą porażkę z rzędu.
Naprzód 46 Zawada - Płomień Połomia 1:2 (0:2)
Bramki: Grzegorz Szymiczek 88. - Marcin Oślizlok 3., Rafał Rejbicz 15.
Naprzód: Damian Pozimski, Tomasz Kurzawa, Paweł Hałasek, Tomasz Kukla, Paweł Kubecki, Grzegorz Burdacki, Marcin Pochcioł (60. Grzegorz Szymiczek), Łukasz Skrobacz, Rafał Czogalik, Piotr Jęczmionka, Tobiasz Wodecki.
Pozostali rezerwowi: Sebastian Pietraszewski, Wojciech Frycz, Łukasz Maj, Szymon Gardawski.
Trener: Robert Tkocz.
Płomień: Marcin Antończyk, Daniel Cichy, Marcin Prusakowski, Marek Kąsek, Paweł Wita (83. Dawid Frankowski), Tomasz Kłus, Łukasz Kusztal, Łukasz Matuszek, Rafał Rejbicz (72. Grzegorz Pawela), Łukasz Herok, Marcin Oślizlok (53. Paweł Pawela).
Pozostali rezerwowi: Adrian Rugor.
Żółta kartka: Paweł Wita.
Trener: Witold Wawrzyczek.
SPORTNOWINY.PL NA FACEBOOK'U LUBIĘ TO!
Komentarze
7 komentarzy
Zawada to dzielnica Wodzisławia a zatem reprezentujący zawodnicy Zawdy są wodzisławianami. Boisko znajduje się na ziemi wodzisławskiej także no ;)
wodzisławianie? do Wodzisławia z Zawady jest parę kilometrów
poziom nowin jest żenujący, gdy nie patrzy się kto gra nie pisząc o rewolucji ani słowa
Podejrzewam, że Klaudia pisze tak jak było w sprawozdaniu, a w sprawozdaniu pojawiło się nazwisko Pozimski. Także jej błąd to nie jest. Pozdrawiam, koleżanka po fachu.
zdjęcia pokazują, ze w bramce Zawady bronił zawodnik z pola rezerwowy Szymon Gardawski.
myśle Gardawski mówie Pozimski, teraz moj błąd
nastepnym razem prosze sie postarac bo kazdy obecny wiedzial ze w bramce Zawady bronil Pozimski