Biznes bez granic - Przemysł maszynowy [film]

Tradycje bardzo dobrych zakładów przemysłu maszynowego sięgają tutaj połowy XIX wieku, kiedy zaczynają się tu zadomawiać pierwsze warsztaty maszynowe. W ostatnim ćwierćwieczu XIX stulecia, po upowszechnieniu się wykorzystywania transportu kolejowego, można mówić już o istnieniu wielkich zakładów. Z najbardziej znaczących przedsiębiorców przełomu wieków należy wspomnieć o takich przedsiębiorcach, jak Karl Dorasil, który zbudował podstawy dzisiejszej największej fabryki na Opawsku, Eduard Tatzel, na którego dziedzictwie wyrósł bardzo znany zakład Ostroj, a także Jan Holuscha,  praojciec wszystkich tutejszych, dziś tak dobrze sobie radzących, zakładów produkujących armatury.

Dzisiejsza produkcja przemysłu maszynowego nawiązuje do bogatych tradycji z przeszłości. Dzięki temu, że ciągłość produkcji w tej gałęzi przemysłu trwa tutaj nieprzerwanie od prawie 150 lat, Opawsko może w tej dziedzinie zaoferować o wiele więcej niż inne regiony. Na przykład szeroki asortyment profesji i specjalności mechanicznych, technicznie wykwalifikowaną siłę roboczą i dużą liczbę specjalistycznie ukierunkowanych szkół. Większość firm uzyskała certyfikaty jakości i może śmiało konkurować na rynkach Unii Europejskiej, a także poza nią. Nie jest więc zaskoczeniem, iż produkty „Made in Opawsko” znajdziemy zarówno w rosyjskich elektrowniach jądrowych, jak i w specjalnej limuzynie angielskiej królowej. Wszystko to razem czyni z Opawska interesujący region dla inwestorów, dostawców i odbiorców, a także dostarcza interesujących inspiracji do ewentualnej współpracy. Obiecującą perspektywą jest także możliwość wykorzystania stref przemysłowych w Bolaticach i Opawie, gdzie działają głównie firmy przemysłu maszynowego.

Opawsko nie zapomina również o przyszłości tej dziedziny przemysłu. W kilku szkołach średnich i zawodowych kształcą się, przy wsparciu tutejszych firm, młodzi inżynierowie, technicy czy wysoko wykwalifikowana obsługa nowoczesnych maszyn produkcyjnych i mechanizmów. Opawsko ma przemysł maszynowy we krwi. Chodzi tylko o to, by ten potencjał jak najlepiej wykorzystać.