Poniedziałek, 8 lipca 2024

imieniny: Edgara, Elżbiety, Eugeniusza

RSS

Od liryków do malarstwa abstrakcyjnego

19.09.2013 14:10 | 0 komentarzy | eos

W Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej swe abstrakcyjne obrazy zaprezentowała młoda raciborzanka Isymena Jańska.

Od liryków do malarstwa abstrakcyjnego
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jeszcze w szkole podstawowej rozmiłowana w poezji, wchodząc w dorosłość zastąpiła ją pracami plastycznymi. Wiersze z różnych okresów jej młodzieńczej twórczości, jako świetny przykład dojrzewania artystycznego przedstawiła prezes TMZR Halina Misiak.
I choć poezja była pierwsza, już jako pierwszoklasistka SP 15, Isymena Jańska odniosła swój plastyczny sukces, zdobywając I nagrodę w konkursie plastycznym o charakterze ekologicznym „Zielone miasto Racibórz”.
Swoje umiejętności malarskie doskonaliła w Klubie Osiedlowym „Cegiełka” pod opieką Romana Szczasnego, który skłonił ją również do rysowania portretów.
Dziś studentka IV roku kierunku Elektronika i Komunikacja Politechniki Opolskiej, nie zamierza rozstać się ze sztuką, dzieląc czas pomiędzy naukę i malowanie.
Pierwsze jej prace powstały pod wpływem emocji. Mama oskarżała ją o złe postępowanie, doszukując się winy w oczach, które były najzwyczajniej zmęczone po kilku godzinach spędzonych przy włączonych lampach UV, podczas zajęć w Teatrze Światła i Cienia.
– Zatrzaskując drzwi do mojego pokoju chwyciłam za pędzel i namalowałam swój pierwszy abstrakcyjny obraz z pomarańczowym niebem, czarnym słońcem i płaczącą dziewczyną – wspomina. Obraz ten został wyróżniony w konkursie plastycznym.
Malarstwo abstrakcyjne bardzo przypadło do gustu młodej raciborzance. Większość prac to kolaże z wypukłymi elementami, które sobie szczególnie upodobała.
– Jestem zwariowana, lubię na siebie zwracać uwagę i staram się wyrażać swoje emocje w taki sposób – przyznaje.
Do takiej formy malowania zainspirowały ją również prace raciborskiego artysty plastyka Mariana Zawisły. – Gdy na wystawie zobaczyłam jego obrazy stwierdziłam, że też tak chcę tworzyć – stwierdziła.
Zawsze znajduje wsparcie u swej babci, również utalentowanej artystycznie, emerytowanej dyrektor MDK w Raciborzu Aleksandry Jańskiej, która specjalnie na wernisaż swej wnuczki przygotowała wspaniałe ciasto domowej roboty.