Dominika Zawada z Kuźni Raciborskiej została Miss Poland in Benelux

- Ogromnie się cieszę, że mogłam wziąć udział w takim niecodziennym konkursie a także reprezentować Polskę i polskie kobiety. Było to niesamowite przeżycie - powiedziała Dominika. - Poznałam wiele świetnych dziewczyn i przeżyłam z nimi wiele świetnych przygód. Miałam lekcję z chodzenia po wybiegu, jeździłam limuzyną, miałam lekcję tańca i boxingu. To są te wszystkie rzeczy, które miałam okazję robić z dziewczynami i świetnie się przy tym bawić. Samej gali finałowej nie zapomnę do końca życia.
O wyniku decydowało jury złożone z 9 osób zaangażowanych w całą organizację konkursu Miss Poland in Benelux. Byli to główni sponsorzy, gospodarze, ludzie związani z holenderską telewizją jak również zeszłoroczne zdobywczyni tytułu Miss i Mrs. Ogólnie była to świetna zabawa połączona ze wspaniałą atmosferą - podsumowała pochodząca z Kuźni Raciborskiej Miss Poland in Benelux.

Dominika najbardziej obawiała się pytań. - Każda z nas dostała od jury jedno pytanie na które miałyśmy odpowiedzieć. Nic nie byłoby w tym takiego złego oprócz tego, że nie miałyśmy pojęcia jakie to pytanie będzie. Bałam się, że trafi mi się takie pytanie, na które nie będę wiedziała jak odpowiedzieć, ale na szczęście wszystko poszło dobrze i moja odpowiedź była - wydaje mi się - zadowalająca - mówi Miss. Pytanie brzmiało: "Czy kiedykolwiek zrobiłabym operację plastyczną i dlaczego?". Tegoroczona miss odpowiedziała: - mówi się "nigdy nie mów nigdy", aczkolwiek nie zrobiłbym żadnej ponieważ akceptuje siebie taką jaką jestem.