Krzysztof Tokarski zajął czwarte miejsce na Mistrzostwach Europy Juniorów w pływaniu. Reprezentant Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu, który wczoraj obchodził swoje 17. urodziny w finałowym wyścigu na 50 metrów stylem klasycznym finiszował tuż za reprezentantami Szwecji, Słowenii i Rosji.
Podopieczny trener Marii Gawliczek uzyskał czas 0.28.29, zaledwie o 0,01 sek. gorszy od rekordu życiowego i własnego rekordu Polski. W eliminacjach i półfinale Tokarski miał trzeci i drugi wynik, w decydującym wyścigu do medalu zabrakło bardzo niewiele. - Na tę chwilę Krzysiu popłynął praktycznie na maksimum możliwości – tłumaczy trener Maria Gawliczek. Z kolei Ewa Lewandowska odpowiedzialna w ZSOMS w Raciborzu za organizację szkolenia, dodaje - To pierwszy start Krzysztofa na Mistrzostwach Europy i jego IV miejsce to z pewnością spory sukces, choć sam zawodnik w tej chwili może czuć pewien niedosyt. Krzysztof potwierdził na ME, że ma ogromny potencjał i możliwości. Zabrakło trochę doświadczenia. W przyszłym roku będzie okazja do rewanżu – dodała Ewa Lewandowska. Przed południem w eliminacjach na 200 metrów stylem grzbietowym ze zmiennym szczęściem startowali pozostali pływacy raciborskiej SMS, Rafał Bugdol i Wojciech Gabrysz. Rafał z wynikiem 2:07:87 zajął 24. miejsce i zakończył swoją przygodę na tym dystansie. Do półfinału zakwalifikował się za to Wojciech Gabrysz. Jego wynik 2:05.36 sek. był 14. czasem eliminacji. W półfinale Wojtek popłynął na podobnym poziomie i ostatecznie zajął 15. miejsce (2:05.69 sek.). Ze startu Gabrysza nie krył zadowolenia jego trener Rafał Bałys. - Wojtek nieźle dziś pływał, ale na pewno stać go na jeszcze więcej – kończy szkoleniowiec.
Komentarze
1 komentarz
Tokarski jest o rok młodszy od rywali. Jeżeli zostanie otoczony należytą opieką, w przyszłym roku będzie pierwszy.
