Raciborzanie na Konwencji PO

Na Konwencji Krajowej PO Ziemię Raciborską reprezentowali: Poseł Henryk Siedlaczek, europoseł Bogdan Marcinkiewicz, prezes WFOŚiGW Gabriela Lenartowicz, dyrektor biura poselskiego Krzysztof Dziedzioch oraz radni powiatowi: Władysław Gumieniak, Piotr Scholz, Artur Wierzbicki, Łukasz Kocur.

Konwencja była bardzo ważna dla organizacji struktur PO. Przyjęte zmiany statutu dotyczą sposobu wyboru przewodniczącego partii. Zaproponowano też postulaty dotyczące analogicznego wyboru w sposób bezpośredni przewodniczących struktur regionalnych i powiatowych przez wszystkich podległych im członków. Ze względów proceduralnych zostaną one poddane pod głosowanie na listopadowej konwencji. To nie pierwszy przypadek, kiedy Platforma początkuje na polskiej scenie politycznej przemiany służące transparentności i lepszej współpracy wszystkich poziomów zarządzania tej największej partii. Taką samą rewolucją było wprowadzone już dawno prawybory, które np. ostatnio wyłoniły kandydata PO na urząd prezydenta RP.

Chęć ponownego kandydowania na przewodniczącego PO zgłosił obecny lider partii, premier Donald Tusk. Pierwszym zgłoszonym kontrkandydatem został poseł PO Jarosław Gowin, który swój start w wyborach potwierdził na sobotniej Konwencji. Natomiast Grzegorz Schetyna ogłosił, że nie wystartuje pomimo nalegań jego współpracowników z regionu dolnośląskiego.

Zebranie delegatów było miejscem, gdzie padło wiele deklaracji ze strony Donalda Tuska przewodniczącego PO, a zarazem premiera Rzeczypospolitej.

Te dotyczące Śląska sprowadzały się do postawienia polskiej energetyki na węglu kamiennym.

- Polska podjęła bój o zmianę pakietu klimatycznego i teraz w Europie węgiel znów zaczyna być modny. Polska będzie liderem nowoczesnych technologii wykorzystywania węgla. Nasze źródła energii będą podstawą niepodległości energetycznej – mówił Donald Tusk – To dzięki Elektrowni Opole polski węgiel będzie zarabiał na siebie, a Województwo Opolskie i Śląskie zyska wiele miejsc pracy. Po słowach „Elektrownia Opole” na sali rozległy się gromkie brawa. W gruncie rzeczy dotyczyło to też Rafako, jako głównego wykonawcy opolskich bloków energetycznych.

Donald Tusk przyznał też, że jesteśmy tutaj po to, żeby spojrzeć prosto w  oczy, tym którzy mają do nas pretensje i że musimy z podniesionym czołem umieć rozmawiać. Polska jak żaden inny kraj podczas światowego kryzysu zachował równowagę między wzrostem, a dyscypliną budżetową. Natomiast główne cele działania PO będą osadzone na dwóch platformy rozwoju: Praca dla wszystkich Polaków. Odpowiednie wykorzystanie funduszy europejskich, które rządowi PO-PSL udało się wynegocjować w budżecie unijnym na lata 2014-2020.

Właśnie z tego budżetu dla Śląska ma przypaść 4 miliardy euro. To w przeliczeniu więcej niż otrzymały Niemcy i Francja z Planu Marshalla po II wojnie światowej.

Słowa Donalda Tuska z konwencji dały pretekst do wypowiedzi dla liderów konkurencyjnych partii w ogólnopolskich mediach. O poważnym traktowaniu samego spotkania Platformersów świadczy też zorganizowana pikieta związków zawodowych na trawniku pod halą Kapelusz w Parku Śląskim w której odbyła się Konwencja Krakowa PO.

Sama konwencja oprócz wielkiej polityki i działań na rzecz Polski, była możliwością rozmowy z ministrami i włodarzami województwa. Poseł Siedlaczek był rozpoznawany i witany osobiście przez ważne osobistości partii.

Podczas jednej z przerw udało mi się porozmawiać z marszałkiem województwa śląskiego Mirosławem Sekułą. W brew temu co słyszy się o asertywności marszałka względem drogi Racibórz – Pszczyna, usłyszałem od marszałka, że to bardzo ważna droga dla tej części województwa.  On, jako strażnik funkcjonowania województwa i dyscypliny budżetowej wskazał na prozaiczny problem. Do rozmowy na temat tej drogi można wrócić w chwili, gdy powstanie projekt. Projekt stanowi podstawę do rzetelnej rozmowy o pieniądzach i źródłach finansowania. Możliwości jest kilka. W obecnej chwili to tylko rozmowa o prognozach.  Jak wiadomo Racibórz nie zasypia gruszek w popiele.

Artur Wierzbicki