Wtorek, 30 lipca 2024

imieniny: Julity, Ludmiły, Rościsława

RSS

Szturm na fontannę w Radlinie

23.06.2013 09:34 | 0 komentarzy | mas

Podczas ostatnich upałów wielu mieszkańców Radlina znalazło ochłodę w fontannie, która w ubiegłym roku powstała jako prezent urodzinowy dla miasta z okazji 15-lecia jego samorządności.  A co z fontanną w Pszowie?

Szturm na fontannę w Radlinie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przy wodotrysku czas spędzały głównie dzieci, ale nie brakowało również dorosłych. Niektórzy przychodzili w strojach kąpielowych. - Fontanna jest integralną częścią rynku. Została zaprojektowana w taki sposób, by umożliwiać mieszkańcom korzystanie z niej w czasie upałów. Prosimy jednak rowerzystów, by nie hamowali gwałtownie na płycie fontanny, bo w efekcie zostawiają ślady - podkreśla rzecznik urzędu miasta w Radlinie, Marek Gajda.

Nie wrzucać gum do żucia
Innym niepokojącym zachowaniem  jest wyrzucanie śmieci, a przede wszystkim gum w okolicach fontanny. Drobne śmieci, które dostaną się w obręb dysz, mogą je zablokować i doprowadzić do awarii. - Przede wszystkim zaś apelujemy do korzystających z fontanny, o tym by nie stawali na dyszach, ani nie blokowali przepływu wody. To najpoważniejsze ryzyko, ponieważ wówczas mechanizm napędzający obieg wody może najzwyczajniej w świecie się spalić - zaznacza Gajda. - Poza tym oczywiście z fontanny można korzystać w znaczeniu bawienia się i chłodzenia się w czasie upałów. Jednak bez niszczenia mechanizmu - dodaje.

Co z fontanną w centrum Pszowa?
Nową fontanną w centrum miasta, przy zmodernizowanym parkingu, może pochwalić się również Pszów. Z tą różnicą, że podczas największych upałów obiekt był nieczynny. Dlaczego? - Wiązało się to z prowadzoną przebudową rynku, a dokładnie z przebudową rurociągu. Nie było zasilania wody, więc nie mogliśmy uruchomić fontanny. Ale już w przyszły weekend ma być czynna - zapewnia burmistrz Pszowa, Marek Hawel. Po uruchomieniu fontanny będzie można rozwiązać problem rozprysku wody, który był zauważalny jeszcze w ubiegłym roku. Większy podmuch wiatru powodował przesunięcie słupa wody, więc miasto zamówiło urządzenie, które dostosuje poziom słupa do wartości wiatru. - Ale żeby zamontować to urządzenie, w fontannie musi być woda - puentuje Hawel.