Niedziela, 29 września 2024

imieniny: Michała, Michaliny, Gabriela

RSS

Kieca: trzeba być reformatorem

10.06.2013 20:23 | 80 komentarzy | mas

Referendum za odwołaniem prezydenta Wodzisławia i rady miejskiej jest nieważne. O jego przebieg, koszty i skutki pytamy Mieczysława Kiecę.

Kieca: trzeba być reformatorem
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Prezydent Mieczysław Kieca traktuje wynik referendum jako oznakę poparcia dla swoich działań i jest wyrazem dużej świadomości wodzisławian. - Okazało się, że nie mamią ich populistyczne hasła inicjatorów referendum. Przez ostatnie 1,5 roku jako prezydent i rada podejmowaliśmy szereg trudnych decyzji, jak wyjście z MZK, powrót do rozmów o przyszłości szkół, sprawę stołówek czy wywozu śmieci. Jeśli w obliczu tylu tematów ktoś zwołuje referendum, to ja się nie dziwię, że znajduje zaplecze. Ale jeśli przegrywa? To pokazuje, że kierunek naszych działań jest słuszny. Trzeba być reformatorem i nie bać się trudnych rozwiązań - podkreśla prezydent Mieczysław Kieca.

Koszty, straty
Szacuje się, że koszt obydwu referendów to około 160 tys. zł. ale na ostateczne wyliczenia trzeba jeszcze poczekać. Prezydent informuje, że są też straty innego rodzaju. - Mieliśmy przygotowane postępowania przetargowe, które zakończyły się fiaskiem, bo osoby zainteresowane zakupem działek powiedziały wprost, że rozważą ponowne przystąpienie do rozmów dopiero po 10 czerwca - wyjaśnia. Społecznym kosztem referendum są zdaniem prezydenta podziały wśród mieszkańców, które pojawiły się lub pogłębiły w związku z referendum. - Wymaga czasu i pracy, żeby je zasypać - uważa włodarz.

Więcej we wtorkowym wydaniu Nowin Wodzisławskich

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.