Trzy punkty zostały w Godowie
"Nie zawsze faworyt wygrywa" - Takim zdaniem można podsumować mecz rozegrany pomiędzy Olzą Godów a Startem Mszana. Mimo iż statystyki meczowe zdecydowanie przemawiały na korzyść Startu to właśnie gospodarze zainkasowali trzy punkty. Mecz XXIII kolejki rybnickiej A klasy zakończył się zwycięstwem podopiecznych Mirosława Studniczka 2:1.
Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. W ostatniej minucie pierwszej połowy bramkę do szatni zdobył stoper Szymon Lajda. Z początkiem drugiej połowy meczu Start zdobył bramkę wyrównującą. Jej autorem został pomocnik Rafał Grzegoszczyk. Pierwszy kwadrans drugiej części spotkania zdecydowanie należał do piłkarzy Mszany. Mateusz Skomro popisał się mocnym uderzeniem w słupek bramki. Znów Rafał Grzegoszczyk próbował podwyższyć wynik spotkania, jednak bezskutecznie. W 64 minucie meczu Mateusz Falkowicz wyprowadził Olzę na prowadzenie. Start próbował wyrównać rezultat spotkania jednak bezowocnie. Mszana kończyła spotkanie w dziesiątke. Na siedem minut przed zakończeniem meczu napastnik Janusz Muszyński otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie łokciem obrońce rywala. Obie drużyny do ostatnich minut walczyły i trzymały w napięciu swoich kibiców.
Olza Godów - LKS Start Mszana 2:1 (1:0)
Szymon Lajda 44., Mateusz Falkowicz 64. - Rafał Grzegoszczyk 51.
Godów: Michał Budnik, Mirosław Ustaszewski (60. Karol Kroemer), Szymon Lajda, Jarosław Niemiec (75. Sebastian Borek), Leszek Ostrowski, Mateusz Falkowicz (70. Sebastian Sosna), Marcin Borek, Benedykt Fira, Dariusz Strączek, Mariusz Koczorowski (78. Mariusz Mularczyk), Jarosław Szewczyk.
Pozostali rezerwowi: Artur Zalewski.
Żółte kartki: Michał Budnik, Szymon Lajda.
Trener: Mirosław Studniczek.
Start: Adrian Henkel, Rafał Nowak (75. Janusz Muszyński), Bartłomiej Kuźnik, Wojtek Telicha, Jonasz Pukowiec, Rafał Grzegoszczyk, Damian Król, Mateusz Skomro, Łukasz Adamczyk (80. Patryk Marek), Artur Kuczka (60. Łukasz Florek), Artur Grabiec.
Pozostali rezerwowi: Karol Dzierżęga, Kamil Świerczek, Petro Herasym.
Żółta kartka: Artur Grabiec.
Czerwona kartka: Janusz Muszyński.
Trener: Marian Piechaczek.
fot./art. Klaudia Grzegoszczyk