Sprawa podwyżek trafiła do prokuratury
- Chcemy płacić mniej zamiast słuchać ich gadania - bulwersowali się mieszkańcy osiedla Orłowiec w Rydułtowach wychodząc z czwartkowego spotkania w sprawie podwyżek za podgrzewanie wody.
Spotkanie w sprawie podwyżek za podgrzewanie wody odbyło się w czwartek, 29 listopada. Przypomnijmy, że podwyżka dotknęła wszystkich, ale nie w takim samym stopniu. Wcześniej lokatorzy jednakowo płacili za metr sześcienny 36 zł, teraz - w zależności od bloku - od 40 zł do 60 zł. Sala Rydułtowskiego Centrum Kultury wypełniła się po brzegi. Mieszkańcy opuszczali ją jednak niezadowoleni, bo przez blisko 2 godziny słuchali, jak przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej Orłowiec i Ciepłowni Rydułtowy boksują się na argumenty.
Korozja i brak legalizacji
Dyskusję rozpoczął prezes spółdzielni, Mariusz Ganita. Wyjaśnił, że przyczyną różnic w cenach za ciepłą wodę jest zły stan urządzeń i instalacji węzłów cieplnych, które należą do Ciepłowni Rydułtowy. Stwierdził, że ciepłownia nie przeprowadziła modernizacji wszystkich węzłów cieplnych, do której zobowiązała się już kilkanaście lat temu. Pokazał zdjęcia wspomnianych węzłów (do wglądu w naszej galerii). Stwierdził, że niektóre liczniki nie posiadają legalizacji, więc ich wskazania mogą być niemiarodajne. Później poinformował zebranych, że spółdzielnia zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nieprawidłowościami, jakich mogła dopuścić się Ciepłownia Rydułtowy.
Straty na cyrkulacji
W odpowiedzi prezes Ciepłowni Rydułtowy Andrzej Wycisk stwierdził, że zaprezentowane zdjęcia są stronnicze, bo 75 proc. urządzeń i instalacji węzłów cieplnych zostało już zmodernizowanych. Skupił się na przedstawieniu jego zdaniem sedna sprawy, czyli stratach na cyrkulacji, które są powodem za wysokich cen. - Doradziłem panu prezesowi Ganicie, że należy przeprowadzić pełną gospodarkę energetyczną w obiektach budowlanych spółdzielni mieszkaniowej w zakresie izolacji termicznej. To zdecydowanie zmniejszy straty ciepła - zapewnił prezes Wycisk.
Lokatorów interesowało jednak to, czy i kiedy zapłacą mniej? O konkrety jednak nie tak łatwo. Więcej szczegółów na temat stanowiska spółdzielni i ciepłowni oraz kroków, jakie zamierzają podjąć strony, by polepszyć sytuację lokatorów, we wtorkowym wydaniu Nowin Wodzisławskich.
(mas)
Ludzie:
Mariusz Ganita
Były Radny Miasta Wodzisławia Śląskiego, były prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Orłowiec" w Rydułtowach