Już nie awansujemy, ale musimy pokazać, że potrafimy grać.

- Jak choć trochę wyrównacie stan rywalizacji w dwumeczu z Wolfsburgiem, to dla mnie będziecie mistrzyniami świata - rzekł Trawiński. Prezes i trener Unii stwierdził, że Niemki co tydzień mają przeciwniczki na wysokim poziomie. - Dla nich to chleb powszedni, my niestety nie mamy tak mocnych rywali w lidze - dodał. Remigiusz Trawiński uciął także plotki, jakoby Unia miałaby się rozpaść. - Dopóki będą sponsorzy do tej pory żeńska piłka w Raciborzu będzie istniała. Naszym celem było przejście turnieju eliminacyjnego i ten plan minimum spełniliśmy - zakończył prezes Trawiński.

Piłkarki Unii spotkały się we wtorek na ostatnim treningu przed wyjazdem do Wolfsburga na rewanżowy mecz 1/16 finału Ligi Mistrzyń. Pierwsze spotkanie, które raciborski zespół przegrał wysoko 1:5 spowodowało, że plany awansu do kolejnej rundy trzeba odłożyć przynajmniej do kolejnej edycji rozgrywek. Mimo to w obozie Unii panuje pełna mobilizacja. Mistrzynie Polski chcą zatrzeć nienajlepsze wrażenie po pierwszych zawodach, a przede wszystkim osiągnąć dużo lepszy rezultat. Klubowy autokar w drogę do Niemiec wyruszy w środę z samego rana. Sztab trenerski zabiera do Wolfsburga wszystkie zawodniczki, które znajdują się w kadrze drużyny. W roli kibiców, koleżanki wspierać będą kontuzjowane Anna Żelazko i Natasza Górnicka. Filary naszej drużyny na boisku pojawią się niestety dopiero na wiosnę. Przyjazd do hotelu planowany jest na godzinę 14.00. Natomiast o godz.18.00 RTP Unia rozpocznie oficjalny godzinny trening na stadionie w Wolfsburgu. W czwartek (04.10) do momentu wyjazdu na mecz ekipa Unii przebywać będzie w hotelu. Przypomnijmy, że rewanżowe spotkanie VfL Wolfsburg - RTP Unia Racibórz rozpocznie się o godz. 18.00. Kibice naszej drużyny ponownie będą mogli dopingować unitki za pośrednictwem stacji Eurosport, która przeprowadzi bezpośrednią transmisję z Wolfsburga.