Sobota, 27 lipca 2024

imieniny: Natalii, Aureliusza, Jerzego

RSS

Zwycięstwo ROW bez kibiców

16.09.2012 22:37 | 7 komentarzy | pm

Energetyk ROW Rybnik zmierzył się w kolejnym ligowym meczu z Elaną Toruń.

Zwycięstwo ROW bez kibiców
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Faworytem tej potyczki byli rybniczanie. Patrząc jednak na wyniki jakie padają w II lidze, trudno było już przed meczem zapisać trzy punkty na konto zawodników Ryszarda Wieczorka.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, co rusz zapuszczając się w pole karne Elany. W pierwszym kwadransie na bramkę rywala strzelali m.in. Gładkowski i Kostecki. Ten duet dał w 25. minucie prowadzenie rybnickiej ekipie. Pierwszy asystował a drugi mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Od tego mementu przyjezdni starali się zacząć konstruować akcje ofensywne ale robili to dość nieporadnie. W 29. minucie efektowną przewrotką popisał się Sulej. Ale to rybniczanie cieszyli się z kolejnej bramki. W 39. minucie w pole karne Elany wpadł Wieczorek, dokładnie dograł do Gładkowskiego a ten wpakował futbolówkę do pustej bramki. Na przerwę obie ekipy schodziły więc przy dwubramkowym prowadzeniu gospodarzy. 
W drugiej połowie goście starali się zdobyć bramkę kontaktową, ale rybnicka obrona spisywała się na tyle dobrze, że goście nie byli w stanie zagrozić bramce Kazjera. Do tego Buchała, który zmienił Gładkowskiego, podwyższył na 3:0. Przy tym golu asystę zaliczył inny zmiennik Kurzawa. Ostatecznie ROW wygrał i zrównał się w ilości punktów z liderem II ligi. Szkoda tylko, że efektownego zwycięstwa swojej drużyny nie oglądała część kibiców, solidaryzujących się z fanami Elany, którzy nie zostali wpuszczeni na ten mecz.
W nadchodzącym tygodniu podopiecznych Ryszarda Wieczorka czekają dwa mecze. Najpierw w środę pojadą na spotkanie do Polkowic a w sobotę podejmą na swoim stadionie ekipę z Jarocina. Początek tego spotkania zaplanowano na godz. 19.00.

Po meczu powiedzieli
Marek Gładkowski, zawodnik Energetyka ROW Rybnik
Uważam, że jako zespół zagraliśmy dobry mecz. Stworzyliśmy dość dużo okazji strzeleckich. Takie było założenie. Wyjść, atakować i jak najszybciej strzelić gola. To się udało. Na pewno mamy więc powody do zadowolenia. Myślę, że nie tylko z tego meczu ale z całego początku rundy jesiennej. Jestem również zadowolony ze swojej postawy. Ale nadal zamierzam mocno pracować i wierzę, że będę miał jeszcze okazje cieszyć się po strzelonych bramkach.

Kamil Kostecki, zawodnik Energetyka ROW Rybnik
Jeżeli chodzi o wpuszczanie bądź nie kibiców na stadion, to jest to decyzja zarządu klubu, my nie mamy tutaj nic do gadania. W trakcie meczy słyszeliśmy doping kibiców, którzy byli przed stadionem dlatego po meczu poszliśmy im podziękować. Co do meczu – każde nasze spotkanie w Rybniku będzie wyglądać tak samo. Rywal nastawi się na kontry a my będziemy atakować. Kluczem do wygrania jest szybko zdobyta bramka. Dziś to się udało i dlatego mamy kolejne 3 punkty.

Energetyk ROW Rybnik – Elana Toruń 3:0
Bramki: Kostecki (25.), Gładkowski (39.), Buchała (77.)

ROW: Kajzer, Krotofil, Grolik, Szary, Kutarba (88. Semeniuk), Jary (78. Kasprzyk), Muszalik, Szatkowski, Kostecki, Wieczorek (68. Kurzawa), Gładkowski (74. Buchała).

ZOBACZ TABELĘ II LIGI