Piątek, 26 lipca 2024

imieniny: Anny, Mirosławy, Grażyny

RSS

Nerwowy debiut Fortecy

13.08.2012 10:53 | 20 komentarzy | pm

W Świerklan kibice doczekali się pierwszego meczu swoich ulubieńców na poziomie IV ligi. Rywalem Fortecy w debiucie byli piłkarze GKS Jastrzębie, którzy w tym roku głośno zapowiadają walkę o awans do III ligi.

Nerwowy debiut Fortecy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Lepiej w spotkanie weszli gospodarze, którzy w 10. minucie powinni prowadzić 1:0. Sam na sam z bramkarzem jastrzębian wyszedł Wieczorek ale przegrał ten pojedynek. W 21. minucie celnego strzału na bramkę Fortecy doczekali się sympatycy przyjezdnych, ale dobrze w bramce gospodarzy zachował się Łobaczewski. W 31. minucie Pancer strzałem głową próbował pokonać bramkarza gości ale bezskutecznie. W 34. i 35. minucie GKS aż czterokrotnie wykonywał rzuty rożne. Nic jednak z nich nie wyniknęło. Inaczej niż w minucie 43., kiedy to na uderzenie zdecydował się Kopacz. Piłka po jego uderzeniu wpadła do bramki Łobaczewskiego tuż przy jego lewym słupku. Chwilę później Gryta mógł podwyższyć na 2:0. Na szczęście dla gospodarzy chybił. Tym samym obie ekipy schodziły na przerwę przy prowadzeniu gości jedną bramką.
W szatni Fortecy było bardzo głośno, zawodnicy mobilizowali się do walki w drugiej połowie, co napawało optymizmem ich sympatyków. Po wznowieniu gry to jednak goście groźniej atakowali. Gospodarze mieli ewidentny problem z wejściem w druga połowę. Dopiero w 57. minucie strzałem przewrotką aktywny Wieczorek próbował natchnąć swoich kolegów. I ci coraz częściej zapuszczali się pod bramkę przyjezdnych szukając gola wyrównującego. Blisko zdobycia go byli w 61. minucie kiedy to po zamieszaniu podbramkowym futbolówka przetoczyła się tuż obok słupka bramki GKS. Cztery minuty później piłka zatrzepotała w siatce gości, została jednak tam skierowana z pozycji spalonej. W 71. minucie bramkarz gospodarzy, zdaniem sędziego, zbyt długo przetrzymywał piłkę w polu karnym i Forteca otrzymała rzut wolny pośredni. Piłkę uderzył bardzo mocno Wrzask ale nie znalazła ona drogi do bramki. Kibice gospodarzy mogli się cieszyć dopiero w minucie 82. Wtedy to rzut karny na bramkę zamienił kapitan gospodarzy Wieczorek. Z decyzją sędziego o podyktowaniu jedenastki nie mogli pogodzić się kibice z Jastrzębia i przez chwilę na obiekcie w Świerklanach zrobiło się bardzo nerwowo. Jeszcze bardziej gorąco zrobiło się gdy czerwoną kartkę zobaczył zawodnik Fortecy Kuczok. Ta atmosfera utrzymywała się do ostatniej minuty. W tym czasie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki i obie ekipy podzieliły się punktami.

Forteca Świerklany – GKS Jastrzębie 1:1 (0:1)
Bramki: Wieczorek (82. k) – Kopacz (43.)

Forteca: Łobaczewski, Pancer (90. Szymura), Wrzask, Pastuszak, Lubszczyk, Uliarczyk, Sikorski (73. Zmuda), Kuczok, A. Ucher (77. Kluczyk), Szypuła (61. Grzonka), Wieczorek
GKS: Deege, Lorenc, Wrana, Pacholski, Kocerba, Kopacz, Mościcki, Gorzała, Dudziński, Jadach, Gryta (69. Dobrowolski)

TABELA

Czytaj więcej we wtorek w Tygodniku Rybnickim