Czwartek, 25 lipca 2024

imieniny: Krzysztofa, Walentyny, Jakuba

RSS

Derby dla Rybnika. Wieczorek show!

09.05.2012 22:12 | 14 komentarzy | pm

W znakomitym stylu piłkarze Energetyka ROW pokonali GKS Tychy i są coraz bliżej utrzymania się w II lidze.

Derby dla Rybnika. Wieczorek show!
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mecz od początku był wyrównany i stał na bardzo wysokim poziomie. Imponowała szczególnie gra rybnickiego zespołu, który znakomicie spisywał się w destrukcji i konstruował szybkie, kombinacyjne akcje pod bramką rywala. W 15. minucie ręką w polu karnym gości zagrał obrońca GKS i do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Jarek Wieczorek. Chwilę później była 1:0. Goście wyrównali w 42. minucie. Z rzutu wolnego uderzył Daniel Feruga a piłka wpadła w róg, gdzie powinien stać rybnicki bramkarz.
Po zmianie stron obie ekipy dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki. Dlatego też kibice obu drużyn oglądali bardzo ciekawe zawody. W 59. minucie drugi rzut karny wykorzystał Wieczorek i ROW prowadził 2:1. Chwilę później drugi rzut wolny zamienił na bramką Feruga i ponownie był remis. Ponownie też lepiej w tej sytuacji mógł się zachować bramkarz gospodarzy. Decydująca o losach meczu bramka padła w 82. minucie. Wtedy to, rozgrywający znakomite zawody Wieczorek, uderzył z dystansu a piłka wpadła do siatki tuż pod poprzeczką bramki bronionej przez Mateusza Struskiego.
Ostatecznie ROW wygrał 3:2 i było to ósme, kolejne zwycięstwo rybniczan na swoim boisku. Kibice gości, którzy w liczbie 300 pojawili się na stadionie przy ul. Gliwickiej nie byli łaskawi dla swoich zawodników, których pożegnali śpiewając: ściągać koszulki, dziewczynki ściągać koszulki. Oberwało się również trenerowi zespołu tyskiego, którego proszono, aby został już w Rybniku na stałe... wszak jest rybniczaninem.

Po meczu powiedział
Jarosław Wieczorek, zawodnik ROW Rybnik
Ważne, że trzy punkty zostają w Rybniku. Znaliśmy wyniki innych spotkań, wiedzieliśmy że drużyny walczące z nami o utrzymanie wygrały. Był to bardzo trudny mecz ale ciekawy. Dużo okazji, sporo bramek. Kibice powinni być zadowoleni. Dla takich bramek jak ta trzecia, którą strzeliłem gra się w piłkę. Satysfakcja jest ogromna.

Energetyk ROW Rybnik – GKS Tychy 3:2 (1:1)
Bramki: Wieczorek (15. k, 59. k, 82.) - Feruga (42., 62.)

Widzów: 1800 (300 gości)

ROW: Gocyk, Wrześniak (82. Kachel), Krotofil, Szary, Kasprzak (90. Semeniuk), Jary, Dzięgielowski (74. Wójcik), Kostecki, Wieczorek, Gajewski (62. Szatkowski), Gładkowski.

GKS: Struski, Małkowski, Masternak, Kupczak, Lesik, Feruga, Balul, Bizacki, Mańka, Folc, Szczęsny.

KONFERENCJA