Ruch Autonomii Śląska w Chałupkach
Dziś na zamku w Chałupkach odbyło się spotkanie z okazji Międzynarodowego Dnia Mowy Ojczystej pod tytułem "Śląski Język Serca". Spotkanie zorganizowało wodzisławskie koło Ruchu Autonomii Śląska z Januszem Witą, radnym sejmiku województwa śląskiego, na czele.
W spotkaniu zaprezentowały się cztery osoby – twórcy związani z propagowaniem gwary i kultury śląskiej: Ewelina Sokół-Galwas, Maria Kostrzewa, Jerzy Buczyński i Andrzej Kiełkowski. Moderatorem spotkania był Paweł Polok.
Autorzy książek, wierszy i publikacji opowiadali swoje historie, w których przekładały się gorzkie i słodkie słowa na temat stosunku społeczeństwa do śląskiego folkloru. Wszyscy byli zadowoleni jednak, że dziś rzadko spotyka się piętnowanie gwary; nawet w szkołach organizuje się konkursy w języku śląskim.
Janusz Wita wyjaśnił, że dzisiejsze spotkanie ma na celu pokazanie, że gwara śląska może i powinna być równoważnym językiem do literackiego oraz powinna być używana i tolerowana w życiu publicznym. – To nasz język ojczysty, mówili nim nasi przodkowie i powinien być równoważny innym – dodał.
Radny jednocześnie podkreślił, że działalność RAŚ nie jest skierowana, jak wielu próbuje przedstawić, przeciwko komuś. – Jesteśmy bardziej za tym, żeby każdy miał możliwość swobody. Nikomu nie chcemy niczego narzucać – zaznaczył.
RAŚ nie posiada swojego koła na terenie powiatu raciborskiego. Członkowie Ruchu zapewniają, że na Raciborszczyźnie są osoby popierające ich działalność. Podczas dzisiejszego spotkania w Chałupkach na sali było około 20 osób.
Dyskusja na sali była prowadzona głównie gwarą śląską. Język literacki pojawiał się sporadycznie. Andrzej Kiełkowski przetłumaczył na przykład polskie "chrząszcz brzmi w trzcinie" na śląskie "chrobok szuści w charapuści".
Czytaj więcej w najnowszym numerze Nowin Raciborskich
Komentarze
20 komentarzy
Spotkanie było bardzo ciekawe ale mogło być więcej ludzi bo warto było posłuchać wierszy a także fragmentów książek troche "bajkowych" ale opartych w realia regionu - a także podyskutować o kondycji śląskiej godki.
"Odpuszczom Polakom" -i ty uważasz się za Polaka?Naucz się lepiej pisać w twoim ojczystym języku,a od śląskiego języka się odwal.To Ślązacy są u siebie.Ty gościem,który zabawił na śląskiej ziemi raptem 67lat!Godać będziemy i nasze dzieci uczyć,które i tak potrafią lepiej po waszemu pisać niż wy sami obłudnicy!!!
a raciborz nie przejdzie pod ras sami zobacza bo tam nie ma prawie ludzi ktorzy powiedza im tak bo duzo jest nas goroli przywiezionych ze wschodu naszycg pra babc wiec u nas prawie nie ma slazakow i godki praktycznie nie slychac chyba ze z wiosek jak ktos przyjedzie do sklepu
RP- To nie jest slask tylko Polska a slaskie to tylko jedno z 16 wojewodztw wiec nic z tego a slazacy niech w koncu odpuszczom Polakom bo im nic nie zrobili a traktuja ich gorzej niz Niemcy na przyklad nas traktowali i niech skoncza wreszcie godac bo zyja w polsce i powinni uwazac sie za polakow. i mowic.
Woj śląskie ma około 9% udziałów w przewozach regionalnych tak więc rzeczywiscie wielki wpływ. ??? - ale mimo wszystko zgadzam się z Panem że dobrze byloby aby jednak zawalczyć o utrzymanie lini albo przejęcie jej przez innego przewoznika choćby KŚ. Trzeba jednak miec swiadomość że obecnie wojewodztwa to "wydmuszkowy samorząd" bo jak można miec realny wplyw na wojewodztwo dysponując budzetem porównywalnym do budzetu miasta Katowice. (bo ponad 70 % budzetu panstwa to podatki VAT i akcyza a z nich samorzad nie ma ani grosza) Dlatego uważam że Autonomia da szanse, której w tej chwili nie ma - niezaleznie kto bedzie w sejmiku jak ma ogranioczone możliwości decyzyje to wiele nie zrobi. Dlatego nie chodzi o utworzenie nowych struktor ale juz istniejącym nadanie wiekszych kompetencji i udziału w już istniejących podatkach -czyli inny podział
Marszałkowie województwa mają taki sam wpływ na Koleje Śląskie co na Przewozy Regionalne przy czym oni olewają niektóre regiony województwa. Dla nich pod kątem kolejowym ważniejsze jest Zawiercie od Raciborza... Niestety. A ja kiedyś bardzo liczyłem na RAŚ.
Mylisz Koleje Śląskie z Przewozami Regionalnymi na te pierwsze marszałek ma realny wpływ na te drugie to tylko w zakresie przekazywania pieniędzy kolei i na tym wpływ sie kończy.
TAKA ORGANIZACJA JAK RAŚ MUSIAŁA POWSTAĆ!TO BYŁA TYLKO KWESTIA CZASU.OBURZENIE MIESZKAŃCÓW ŚLĄSKA WRESZCIE UJRZAŁO ŚWIATŁO DZIENNE.RAŚ TO ODPOWIEDŹ NA CICHO WYPOWIADANE PO DOMACH SŁOWA NIEZADOWOLENIA Z POLSKIEJ GOSPODARNOŚCI NA ŚLĄSKU!NIE BÓJCIE SIĘ GŁOŚNO O TYM MÓWIĆ:W POLSCE LICZĄ SIĘ TYLKO DNI NIEPODLEGŁOŚCI I DATY PRZEGRANYCH WOJEN I POWSTAŃ.OTUMANIAJĄ NAS TYMI PATRIOTYCZNYMI WYMIOCINAMI!OBYWATEL DLA POLSKI TO ŚCIERWO ŻYJĄCE,BY PŁACIĆ PODATKI!CZAS NA ZMIANY....
Przecież Gorzelik z RAŚ jest wicemarszałkiem. Jeśli nie chcą finansować pociągów do Chałupek to znaczy, że mają was w w d....e. Wcale nie jest potrzebna Warszawa żeby wykończać Śląsk. W Katowicach pojęcie Śląska liczy się tylko w stosunku do najbliższych miejscowości. Reszta ich nie obchodzi. RAŚ nie jest wcale lepszy od cwaniaków partyjnych z PO czy PiS.
Autonomia bez Wodzisławia!!!
"Chrobok suści w charapuśi" to przykład gwary górali beskidzkich, jest to fragment gawędy laureatki konkursu organizowanego przez M.Pańczyk "Po naszymu czyli po śląsku", mógł pan pokusić się o bardziej autorskie związane z gwarą raciborską przykłady, bo różnorodność gwary śląskiej jest jej wielkim atutem, pokazuje zróżnicowanie społeczeństwa a jednak związanego z szerokim pojęciem jakim jest Śląsk
Na drugim zdjęciu jest 21 osób a nie obejmuje całej widowni ani stolu prezydialnego. Tak wiec chyba bylo troche więcej osób
no,no,no. 20 osób przyszło se pogodać. Mogli se jajca na święta pomalować albo pierze drzeć, byłby jakiś pożytek. Na fusbal w największym zadupiu przychodzi więcej!
Czy to prawda, że dzisiaj umiera Rysiu z Klanu?
Tylko, że Wrocław jest 100 razy bardziej śląskim miastem niż Katowice... Sorry...
Bo dziochy nosze poszły tym cugiem do Wrocławia. Jak go niy bydzie to pujdom do Katowic i już niy bydziesz musioł sie masturbowoć. To je dobre, by nasi ostali się w rygionie a niy lyźli jak ich niy trzo.
tylko że w tej stolicy województwa nic nie ma. Wieczorem w Katowicach możesz sobie jedynie k.... zwalić!
jak już bydzie autonomio to cugi bydom. I to niy dwa ino piyntnosci. Mocie cugi do Katowic ino niy bydzie do Wrocławia, a to przeca nie Gurny Ślunsk. Po co nom tam lyść kiery momy naszo stolico wojewuctwo!
Popierom was chopy ale czy niy moglibyście pomóc w sprawie jako nom chce zgotować PKP i władze województwa kiere chcom nom zugi do Rybnika i Katowic z Chałupek odwołać? Zróbcie coś bo to je skandal żeby młode studynty niy miały jak się dostać do wiynkszych miast. Kolej to była zawsze i za Bismarcka, i za Jaruzelskigo, za Buzka czy umrze teraz za Tuska??? Pomószcie!!!
pozdrowjom nasza domowniczka SD i SG i SZ Marichen i Andrzeja,,,