Memoriał Hanczarka: Ersa pechowo przegrał finał
Tylko Dawid Ersetic walczył o złoto w Pucharze Polski. Kamil Błoński zawiódł, mile zaskoczyli Arkadiusz Gucik i Dawid Tejchman.
Drugie miejsce Kamila Błońskiego było dla prezesa MKZ Unii Grzegorza Pieronkiewicza rozczarowaniem turnieju. - Zimny prysznic zwykle się przydaje - skomentował wynik unity, który był pewniakiem do zwycięstwa w swej kategorii. Prezesa oraz Ryszarda Wolnego trenera kadry narodowej cieszyły sukcesy juniorów Gucika i Tejchmana. - Poradzili sobie w rywalizacji z seniorami, to duże osiągnięcie. Zaprocentowały treningi z reprezentacją, jakie odbyli w czasie zgrupowań w Raciborzu i Wiśle - podkreślał szkoleniowiec.
Cztery medale na 9 startów zawodników Unii uznano za sukces, bo VIII Memoriał Hanczarka miał silną obsadę. Gospodarze byli bliscy "złota", o które jako jedyny z Raciborza walczył Dawid Ersetic w kat. 55 kg. - W pierwszej rundzie nie był wystarczająco skoncentrowany i spóźnił się z wykonaniem wózka. O przegranej zadecydowali sędziowie, którzy zaliczyli przeciwnikowi wózek, choć według mnie ten go nie wykonał w czasie walki. Niestety kamera nie zarejstrowała dokładnie tego momentu i nie doszło do trzeciej rundy - żałował prezes Pieronkiewicz. Rozżalony był też sam zawodnik, który przegrał z wicemistrzem Europy Mariuszem Łosiem.
Podczas oficjalnego otwarcia zawodów do zapaśników przemawiała Ludmiła Nowacka, wiceprezydent miasta. Podkreślała, że Racibórz służy tej dyscyplinie sportu. Krzysztof Kłosek prezes Polskiego Związku Zapaśniczego chwalił MKZ i samorząd za organizację Pucharu Polski.
Ludzie:
Ludmiła Nowacka
dyrektor Dyrektor Instytutu Studiów Edukacyjnych PWSZ w Raciborzu, radna miasta Racibórz, kierownik ds. sportu w SP 15, była zastępca prezydenta miasta Racibórz.
Ryszard Wolny
Samorządowiec, sportowiec, zastępca przewodniczącego rady powiatu raciborskiego