Ostatnia Barbórka w kopalni "Anna"
Onet.pl pisze dziś o kopalni "Anna" w Pszowie. W najbliższą niedzielę jej załoga po raz ostatni przed zamknięciem świętować będzie Barbórkę.
W "Annie" skończył się węgiel i nie da się już przedłużyć jej żywotności. Mieszkańcy Pszowa zdają sobie z tego sprawę, niemniej pożegnanie z kopalnią jest dla nich trudne. Większość blisko tysiącosobowej załogi znajdzie pracę w KWK "Rydułtowy" lub innych kopalniach, ale nie ma takiego zagrożenia, żeby ktoś nie znalazł zatrudnienia - zapewnia szef Solidarności w kopalni, Marek Ostrowski.
Więcej czytaj tutaj
Komentarze
50 komentarzy
Jedyne co można teraz zrobić to prosić Wodzisław żeby nas przyjął z powrotem. To koniec Pszowa.
nie ktore komenty sa zalosne masakra
Pracę stracą ci, co pracowali na "Annie" ale w prywatnych firmach. Tych to zwolnią . Dobrze że już kopalnię zamykają, przynajmniej mniej pijaków pod skelepem i w sklepie oraz mniej pijanych kierowców w Pszowie.
co będzie robił szef solidarności ?
skoro to ostatnia Barbórka to Kaczyński powinien przyjechać do Pszowa a nie do Jastrzębia,
J.S.W. S.A. przyjmuje ! a górników z praktyką w pierwszej kolejności ! zarobki dwa razy większe niż w Kompamii Węglowej !
Oby tak było :}
jeśli szef Solidarności ZAPEWNIA że nie ma takiego zagrożenia żeby ktoś nie znalazł zatrudnienia,to dlaczego w to nie wierzysz?Chyba jest na bieżąco bo razem z Dyrekcją realizują to przedsięwzięcie.
No nie wiem czy wszyscy załapia się na robote,,,słyszałem że ludzie którzy tam maja okres pracy 3-5 lat mają małe szanse na złapania nowej roboty.
wszystko kiedyś się kończy.Ważne że pracownicy znajdą zatrudnienie w innych kopalniach i nie grozi im bezrobocie.