Prawie 140 tysięcy na nagrody dla urzędników
Prezydent przyznał nagrody finansowe dla pracowników urzędu miasta za pierwsze półrocze
Szeregowi pracownicy urzędu miasta w połowie roku otrzymali 600 zł brutto, kierownicy referatów 800 zł, kierownicy biur po 1000 zł, a naczelnicy wydziałów 1200 zł. Więcej otrzymał wiceprezydent - 4000 zł brutto. Który z wiceprezydentów, i ile otrzymał drugi nie wiadomo. Urzędnicy powołują się na ochronę danych osobowych. O przyznanie nagród w takiej wysokości wnioskował Wojciech Mitko, sekretarz miasta (na zdj.). – Zarobki w naszym urzędzie od dwóch lat stoją w miejscu i nie są podwyższane nawet o stopień inflacji. Te nagrody to dla pracowników jedyny zastrzyk finansowy, nie przysługują im premie – mówi Wojciech Mitko. Dodaje, że coraz więcej urzędników odchodzi z pracy. – W biurku mam dwa wypowiedzenia, o odejściu mówią już inni. Ludzie nie chcą pracować za takie pieniądze – twierdzi sekretarz.
Szeregowy pracownik wodzisławskiego magistratu zarabia od 1580 zł do 3500 zł brutto. Kierownik referatu dostaje od 3500 zł do 4900 zł. Naczelnicy zarabiają od 3500 zł do 6600 zł brutto. Sekretarz, skarbnik i kierownicy jednostek miejskich (tj. Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna, Muzeum, Wodzisławskie Centrum Kultury, Służby Komunalne Miasta, Straż Miejska, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Wodzisławski Ośrodek Rehabilitacji i Terapii, Miejski Zespół Obsługi Placówek Oświatowych, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Remontowej) otrzymują od 4250 zł do 8780 zł brutto. Więcej zarabia prezydent i dwaj wiceprezydenci. Wynagrodzenie prezydent Mieczysława Kiecy wynosi 10 763 zł brutto. Ile zarabiają jego zastępcy? Tego urzędnicy nie podają.
Nagrody wypłacane są dwa razy w roku z funduszu płac. Stworzony jest w wysokości 3% planowanych wynagrodzeń na dany rok.
(raj)
Komentarze
123 komentarze
W Polsce administracja rządowa zatrudnia ok. 120 tys. osób, samorządowa ok. 222 tys. zaś w pozostałych jednostkach administracji publicznej pracuje łącznie ok. 382 tys. urzędników]. Od 2001 roku stan zatrudnienia wzrósł o 16,5%. W 2009 roku przeciętne wynagrodzenie brutto wynosiło 4414 zł a na wyższych stanowiskach - 11769 zł . Wzrost zatrudnienia w latach 1990-2007 wyniósł 274% W 1990 roku nie było komputerów, i miało być lepiej, no i jest ale nie obywatelom ale urzędasom.
a kiedy nastepne nagrody?, tak,dzisiaj 140tys.zł na nagrody a wkrótce brak kasy na wynagrodzenia,to jest polityka finansowa naszego prezydenta, ciekawe czy nie snią mu się koszmary w nocy,
tak, kto się stara, ten się stara, chyba prezydent o siebie i swojego wicka, przecież im się należy, biedaczyska tak się narobili, aż im pot leci z czułek.
Nagroda jakas musi byc. Urzednicy sie bardzo staraja, aby mieszkancow zylo sie lepiej.
pracownicy obslugi dostali w tym roku po przeszlo 200 zl na reke
tak jest od dawna,w mieście nie grabi się liści ,w innych miastach takie porządki to norma a u nas?,liscie fruwają,gniją ... no cóż,pan prezydent nie mieszka w Wodzisławiu więc po prostu nie dba o to miasto,tylko pracuje,
dzisiaj w nocy przymrozek, jutro rano Wodzisław zastaniemy zasypany liśćmi. Gniły liście zeszłoroczne, będą gniły i te, aż na drugi rok je trawa zarośnie. Pan Kieca ma w kasie pustki.......i tak będzie, i tak będzie
chyba stał się "cud" na ul. Pszowskiej. Pierwszy raz w tym roku został obcięty żywopłot, koło parku. My mieszkańcy tego odcinka drogi, przecieramy oczy ze zdumienia, brawo, brawo, zbliża się Dzień Zmarłych(((((((((.
kurna, kiedy o tym mieście będzie można pisać pochwalne hymny, o tej władzy, którą niemoc dopadła już parę lat temu. Te obecne niemoty, to naprawdę, tylko kubeł zimnej wody na opamiętanie.
ciekawe ile dostali nagrody pracownicy obsługi oświaty z okazji DEN, bo że zarabiają najmniej to wiadomo nie od dziś
jak znam życie to pieniędzy nie bedzie na ten cel,zawsze przecież można wydać pieniądze na podwyżki płac dla biednych urzedników i dla urzedującego prezydenta,
nagrodę sobie dali, zabrali i wsadzili do portfela, a ty biedaku z Sakandrzoka, czekaj jeszcze 2-lata na zrobienie odpływu. Niech cię woda zalewa i podtapia, jak znajdą się pieniądze w budżecie miasta to ci ulżą.
tyle forsy dostaja a i tak sa niemili dla petentow,jeden drugiego kryje i tylko przed
ludzmi udaja ze gora opieprza podwladnego jak cos jest nie tak.biedactwa
dostaja tylko nagrody,ale w jakiej wysokosci?a ilu ludzi zyje w biedzie i musi sobie radzic np.od 10-go do 10-go?ale co tam,byle wladza zapcha swoje kieszenie i to jest dla nich najwazniejsze,a takich szarych zwyklych ludzi maja w d....!wstyd mi ze mamy takich rzadzacych!
tak rządzi Kieca od 5 lat,a w PO jest niedawno,to nie wina PO tylko nieudolnego prezydenta,
tak rządzi PO!!!!
oczywiście,że urzędnik to też człowiek,tylko,że urzednicy samorządowi nie mają na co narzekać,jak wam się nie podoba to idźcie do prywatnej firmy i zobaczycie jaką otrzymacie umowę o pracę i wynagrodzenie o ile przejdziecie przez rekrutację,wstyd narzekać ,ciepła posadka do emerytury,lepiej być nie może.@edward,całkowicie się z Tobą zgadzam,Kieca szasta pieniędzmi a miasto pozbawia komunikacji miejskiej !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak chcecie mieć miłego urzędnika to płaćcie. A jak nie to potem nie miejcie pretensji, że długo wszystko trzeba załatwiać. Urzędnik też człowiek i za darmo pracował nie będzie. A 1600 zł brutto to można zarobić zbierając puszki 2 godziny dziennie, więc się tak nie gorączkujcie drodzy petenci. Gdyby nie urzędnicy to nawet byście nie mogli kurnika postawić na swoich wioskach.
To PO potrafi najlepiej, dać urzędasom podwyżki , wydać tysiące na bilboardy a zwykłych ludzie mieć w d... !
tu macie przyklad, u siebie w UM szasta mieciu kasą a radlin 2 zostaje bez komunikacji miejskiej http://www.um.radlin.pl/setup.php?p=p_2325. Wina kiecy i szymczaka nie MZK. Już widzę matki z dziecmi, starsze osoby jak zasuwają do przychodni na "dolnioku".
w UM W-wa Śl najwięcej zarabiają największe nieroby i cwaniaki a zwykły urzędnik zapiernicza jak mały samochodzik
w sytuacji gdy w kasie miasta pustki i wielkie długi ...żadnych nagród ...dlaczego?bo za niedługo nie będzie pieniędzy na wypłaty albo bedą obniżać wynagrodzenia i wtedy będzie tragedia!!!!!!!!!!
Na miejscu tych szeregowych masowo poszedłbym na tydzień, albo 2 na L4 - ciekawe co by ci naczelnicy i prezydenci zrobili.
Szeregowym urzędnikom dałbym jak najbardziej nagrody czy podwyżki, ale naczelnicy, kierownicy i prezydenci mają CHYBA ZA CO ŻYĆ!!! Sprawiedliwość. Temu kto mało zarabia dać mało, a temu kto zarabia wystarczająco dać dużo.
prezydent rozdaje pieniądze dla siebie i kolegów. A miało być inmaczej.
nie od dziś wiadomo,że gdy w kasie pustki to nie ma premii,są cięcia,a gdzie można najwięcej zaoszczędzić? ...płace i ich pochodne,kto jak kto,ale prezydent i sekretarz miasta powinni o tym wiedzieć,ciekawe czy w swojej prywatnej firmie z kiepską sytuacja finansową byliby też tak hojni,ot jak lekką ręką wydaje się nasze publiczne pieniądze,
wszyscy chcemy żyć normalnie, godnie. Chcemy, żeby nam starczyło od wypłaty , do wypłaty. Do tego mają prawo wszyscy, nie tylko urzędnicy, kasjerki też,,,,, uważasz, że piszemy głupoty, ja uważam inaczej. Jak w kasie jest pustka, nie ma na nic, to nie ma na premię. Oszczędzamy, jeszcze raz, oszczędzamy, nasza władzo.
urzędnik też człowiek, ma rodzinę i też chce żyć normalnie i zarabiać godziwe pieniądze. A tu nic tylko wylewają mu na głowę pomyje bo prezydent zarabia za dużo. A co taki szeregowy urzednik może? Ma robić nie dyskutować i uśmiechać się do klientów choć ci go lżą nie za jego winy. urzednik to pracownik jak każdy inny pomyślcie o tym trochę zanim zaczniecie pisac głupoty...
ale pracodawcami prezydenta jesteśmy my podatnicy,i mamy prawo krytykować nieracjonalna politykę pieniężną gminy,
prezydentowi ustala pensję przewodniczący rady miasta,
"Bo tutaj jest jak jest po prostu i Ty dobrze o tym wiesz...."
hahaha, hamstwo i prostactwo w urzedach i se nagrody daja.
vivien, ty to chyba jesteś w czepku urodzona, powiedz nam wszystkim gdzie są takie wysokie premie, jak u ciebie 400 zł to jałmużna, może jesteś zatrudniona w jednej ze spółek kopalnianych, albo w banku.
Tam nie mają pojęcia jak wygląda współczesna gospodarka, większość z nich w realu by zginęła
w prywatnej firmie wypłaca się wysokie premie gdy sa na to pieniądze i firma ma dochody a nie długi,pomyśl przerażona a potem pisz....
koniarz, masz rację, na nic nie ma, ale na premię mają.
te koryto też za chwilę wyschnie, przyjdzie teki czas, że ludzie ich rozliczą. Może my już nie, ale ci młodzi, tak. Jak długo można się poniżać, szukając pracy, żyć na kredyt rodziców. Ciągle tylko obiecanki, cacanki, a głupiemu radość. Jak się czyta, że tacy ludzie, którzy mają dużo, a jeszcze dostają premię nie wiadomo za co, to nóż się w kapsie otwiera. Trochę skromności panowie,,,,,,,władza.
@xxx a ty masz w robocie jakiekolwiek premie dodatki czy coś?
TO NIE CHODZI O ZAWISC TYLKO O TO, ZE CIAGLE URZĄD MÓWI ŻE NIE MA PIENIĘDZY I CO
O czym wy piszecie. Jestem przerażona. Pracuję w branży prywatnej i tak żałośnie niska nagroda woła o pomstę do nieba! W prywatnym biznesie nagroda to kilka tys. zł! Nie wiedziałam, że dziennikarstwo polega na tym, żeby wypominać komuś 400 zł, bo chyba tyle będzie tego na rękę. Wstyd!
Swoją drogą chyba najgorszą cechą nas Polaków jest zawiść - mnie się należy, zawsze, ale innym już nie, bo nie :( I to niezależnie od tego, czy wiem jak pracują inni czy tylko mi się wydaje