Droga do szkoły w Sudole bardzo niebezpieczna - odpowiedź na interwencję
Otrzymaliśmy odpowiedź na interwencję zgłoszoną przez Czytelniczkę (patrz kilka newsów poniżej). W opisanej sprawie wypowiadają się przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Straż Miejska w Raciborzu.
Dorota Marzyńska, specjalista ds. komunikacji społecznej z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (firmy odpowiedzialnej za remont drogi) odpowiedziała: Uprzejmie informuję, że trwa odnawianie oznakowania poziomego po przeprowadzonych remontach DK 45 w Raciborzu. Oznakowanie poziome osiowe jest na całej długość DK 45, teraz odnawiane jest oznakowanie poziome na skrzyżowaniach oraz przejścia dla pieszych. W ciągu najbliższych kilku dni oznakowanie poziome będzie kompletne.
Andrzej Szewczyk – zastępca komendanta raciborskiej straży miejskiej oświadczył, że zna sytuację i wie jak niebezpiecznie jest na drodze ze Studziennej do Sudoła. Strażnicy stali pod szkołą w czwartek i piątek w ubiegłym tygodniu oraz w poniedziałek i wtorek w tym tygodniu. - Nie wiem, na ile zasadna jest nasza tam obecność, bo z powodu braku pasów nie jesteśmy w stanie przeprowadzać dzieci w miejscu dozwolonym, a to może być niewłaściwie odebrane przez kierowców. Nie wiem, czy jesteśmy w stanie cokolwiek tam zdziałać. Nie mamy na to wpływu. Uważam, że pasy powinny być namalowane na jezdni jak najszybciej, przynajmniej żółte, jakieś tymczasowe, zastępcze. Mimo to, pojedziemy tam znowu jutro rano, żeby pomóc dzieciom w drodze do szkoły.
Zdjęcia w galerii obrazują sytuację na drodze w Sudole. Zdj. Kasia Przypadło.
Komentarze
7 komentarzy
zrobcie cos z tym wreszcie!!!
do ble, to nie jest szkoła czarownic żebym latać umiała tylko szkoła podstawowa, a na brak cierpliwości nie narzekam. Gdyby nie interwencja to Strażnicy by się tam nie pojawili wcale
do bimbus , jak widać nie jesteś dobrze poinformowany o sytuacji na tym odcinku, chodnika jeszcze nie ma a drogą nie da rady iść ponieważ drogowcy blokują jedną stronę drogi i dziecko musi omijać przeszkody (ciężarówkę) idąc pod prąd
Jeżeli dziecko wkracze na jezdnię wprost pod nadjeżdżający pojazd, to nawet przy 40km/h nie da się nic zrobić i też będzie nieszczęście. Trzeba myśleć jak się korzysta z drogi/chodnika.
a kto tam teraz jedzie przepisowo? nawet jak te mega dziury były to każdy minimum 80 tam jechał, sam nie jestem święty bo też więcej niż jest dozwolone tam jeżdżę i dobrze wiem co ta mamusia miała na myśli
Jakby Twoje małe dziecko miało tam samemu przechodzić przez bardzo ruchliwą jezdnię do szkoły to byś inaczej mówił. Nikt przecież się nie zatrzyma, no bo pasów nie ma, a czasami uwierz trzeba naprawdę długo czekać, aż droga będzie wolna. A jakby się coś stało, to co maluch przechodził w złym miejscu przez drogę?
Ja pierniczę... Ludzie, opamiętajcie się... Była fatalna droga - źle, odnowili wam drogę (co jeszcze trwa) a wy byście chcieli, aby wszystko na raz było! Nowa droga - źle... To sie babo naucz latać (to do kobity, co wielce oburzona jest, że pasów nie ma). No po prostu żałosne... Trochę cierpliwości...