Radni w terenie: wizytacja pompowni
Samorządowcy z powiatu część posiedzenia komisji bezpieczeństwa spędzili nad wodą. Sprawdzali wały w Ciechowicach.
Reprezentacja komisji była dosyć skromna i liczyła trzech rajców: Jerzy Staroń, Piotr Scholz oraz Marceli Klimanek. Spotkali się w ciechowickiej pompowni z Waldemarem Niemcem z Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Ekspert od zabezpieczeń przeciwpowodziowych pokazał jak działa pompownia, którą zalała wielka woda w 2010 roku. - Wydajność tutejszych pomp jest ogromna, ale wtedy mieliśmy do czynienia z taką ilością wody, że otoczyło nas tu ze wszystkich stron. To był horror - wspomina kataklizm.
Zarząd stara się o 4 mln zł unijnego dofinansowania na modernizację obiektu. - Praktycznie musimy go zbudować od nowa, bo nie wyobrażam sobie wyłączania istniejącej pompowni na okres prac remontowych - twierdzi Niemiec. Nie pozwalają na to warunki atmosferyczne - liczne nawałnice i wezbrania w rzekach i potokach.
Radni powiatowi obejrzeli na miejscu budynek główny z pompami z lat 60-tych (jak twierdzi Niemiec, są mocne i dobre i psują się mniej niż nowoczesne, elektroniczne), agregatorownię i budowlę wylotową.