SLD zbiera podpisy poparcia pod swoją LISTĄ
Działacze lewicy zmobilizowali się by zebrać w powiecie przynajmniej 2000 podpisów. - Ludzie nie noszą dowodów osobistych - narzekają.
Janusz Gałązka i Stanisław Suchorab pełnili dziś dyżur przy ul. Mickiewicza, obok zakładu Foto-Tkacz. Zaczęli o godz. 9 i kusili programem Sojuszu Lewicy Demokratycznej do południa. Mieli ze sobą jedną broszurę z ofertą lewicy (zatytułowaną "Zdrowie to nie towar, szpital to nie fabryka"). Najważniejszym kapitałem okazały się jednak znajomości Gałązki.
- Każdy mój znajomy był gotów podpisać się pod listą poparcia dla kandydatów SLD w okręgu wyborczym nr 30, tylko mało kto nosi przy sobie dowód osobisty - zauważył działacz lewicy. Miał go Rudolf Kubik, zasłużony tenisista stołowy z Pawłowa, który przyznał, że składa podpis bo zna pana Janusza.
Jak poinformował Gałązka, raciborskiemu sojuszowi pomagają w zbiórce podpisów jego sympatycy - emerytowani żołnierze Ludowego Wojska Polskiego, Towarzystwo Przyjaciół Dzieciom oraz emeryci i renciści z koła Centrum.
Na liście SLD, której liderem jest Tadeusz Motowidło, a senatorem chce być Andrzej Bielawski, nie ma raciborzan. - Jedna z koleżanek rozważała start, ale ostatecznie zaproponowano jej niższe miejsce niż liczyła i nie zdecydowała się - przyznaje Janusz Gałązka.
Komentarze
46 komentarzy
Dlaczego komentarz został usunięty? Przecież wiadome jest wszem i wobec, że SLD propaguje aborcję, eutanazję, związki homoseksualne i moralne zepsucie.
precz z komuną Niech oni sie ciesza że nie siedzą w wiezieniach za to co robili obywatelom przez cale lata
Oni już zajmowali się gospodarką i nie tylko, przecież rządzili od czasów powojennych i po przemianach w kraju. I co? i nic zero - to oni zlikwidowali Kasy Chorych a teraz wrzask o służbie zdrowia - skleroza czy co? . Dawać a z czego? obiecanki cacanki a głupiemu radość
Socjalizm to nie system dla Polaków. Wszystkie próby wprowadzenia socjalizmu w naszym kraju jak na razie nie wypaliły. A niestety wszystkie obecne w sejmie partie są o wiele bliżej lewicy niz prawicy, co nie wróży zbyt dobrze na najblizsze lata. No chyba ze jesienią układ sejmowy sie zmieni. Czego wam i sobie życzę.
Przede wszystkim mogą zająć się gospodarką! A PO-PiS będzie cały czas walczył o krzyże albo z krzyżami, zajmował się Smoleńskiem i tysiącem innych malo ważnych spraw. Kiedy u władzy było SLD w czasach premiera Cimoszewicza i Millera zawsze byly korzystne wyniki gospodarcze mimo,że musieli uporać się z bagnem odzeidzczonym przez poprzednie rządy. SLD to dobra alternatywa, ewentualnie RAŚ. Innych nie widzę...
Co te stare dziady mają do zaoferowania społeczeństwu? Aborcję, eutanazję, homoseksualne związki, zepsucie obyczajów.