Poniedziałek, 22 lipca 2024

imieniny: Magdaleny, Bolesławy, Marii

RSS

Złotem malowane, utkane z błękitu – wystawa fotografii

29.07.2011 10:44 | 0 komentarzy | e

Dom Kultury w Rybniku-Chwałowicach zaprasza do Galerii Fotografii DeKa na wystawę "Złotem malowane, utkane z błękitu" Marka Trzeciaka i Michała Ludwiczaka.

Złotem malowane, utkane z błękitu – wystawa fotografii
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wystawa będzie czynna od 1 sierpnia do 9 września. Finisaż odbędzie się 9 września o godz. 18.00 podczas Wieczoru Sztuk. Wstęp wolny!

Marek Trzeciak - rocznik 1971, łodzianin. Lekarz, pracownik Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Fotograf przyrody, od 10 lat również galernik, kiedyś grafik komputerowy (obecnie sporadycznie), czasami dziennikarz. Od ponad dekady kieruje Galerią Zarzewską (Dom Kultury Zarzewie w Łodzi), przy której prowadzi pracownię fotograficzną. Swoje prace prezentował na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i zagranicą. Pasjonuje się fotografią przyrodniczą, podróżami oraz historią. W latach 2000 - 2004 wiceprezes Związku Polskich Fotografów Przyrody. Członek Polskiego Klubu FIJET - Światowej Federacji Dziennikarzy Turystycznych, Sekcji Ornitologicznej przy Uniwersytecie Łódzkim oraz Stowarzyszenia Eksploracyjno Historycznego "Grupa Łódź". Publikuje zdjęcia oraz artykuły w prasie, kalendarzach i albumach, autor diaporam o tematyce przyrodniczej. Wystawy indywidualne: „Na gruncie podmokłym...”, „Utkane z błękitu”. Strona artysty: www.marektrzeciak.pl.

Michał Ludwiczak (35 l.), łodzianin, pasjonat fotografii od 1997 roku, członek Związku Polskich Fotografów Przyrody (Okręg Łódzki) od 2005 roku, obecnie pełni funkcję wiceprezesa. Autor licznych projekcji i diaporam oraz laureat wielu konkursów fotograficznych. Główne zainteresowania fotograficzne to: pejzaż - szczególnie górski, przyroda - dzikie rośliny i zwierzęta, portret - charakterystyczny oraz akt. Strona artysty: www.fotomichal.pl
Tak pisze o sobie: Fotografia jest moją pasją od kilkunastu lat i przez ten czas stała się dla mnie czymś specjalnym, czymś bez czego nie potrafię żyć. Patrzenie na świat przez wizjer aparatu jest dla mnie czymś co daje niepowtarzalne doznania. To fotografia pchnęła mnie w podróż do wielu ciekawych miejsc i dała możliwość obcowania z naturą. Fotografia przyrody jest tym, co powoduje, że człowiek odpoczywa od trudów codzienności,mogąc jednocześnie być blisko przyrody i stać się swojego rodzaju myśliwym. Jest to jednak dziedzina wymagająca niemałych wyrzeczeń, z których najbardziej uciążliwym może wydawać się potrzeba rannego wstawania, nieraz nawet o 4 rano, kiedy jeszcze jest ciemno. Tylko światło poranka daje niepowtarzalne barwy, rozświetlając snujące się nad ziemią mgły i nadając im bajkowe kolory. Takie widoki połączone ze świeżością powietrza z pewnością rekompensują niedospaną noc.