Inżynier musi się kształcić przez całe życie
24 maja 36 pracowników RAFAKO otrzymało dyplomy ukończenia studiów podyplomowych na kierunku Technologie pracy kotłów, instalacji ochrony środowiska i innych urządzeń . Tego samego dnia 14 osób odebrało prestiżowe certyfikaty IPMA potwierdzające ich kompetencje w dziedzinie zarządzania projektami.
Zarówno studia podyplomowe jak i szkolenie IPMA organizowane i finansowane były przez RAFAKO. Studia podyplomowe odbywały się na Politechnice Śląskiej, a ich program przygotowany był specjalnie pod potrzeby RAFAKO, a zwłaszcza biur projektowych. Certyfikat IPMA natomiast to dyplomy o międzynarodowym znaczeniu stanowiące potwierdzenie kompetencji w dziedzinie zarządzania projektami. 25 maja w pałacyku RAFAKO dyplomy absolwentom uroczyście wręczył Wiesław Różacki, prezes zarządu i dyrektor generalny RAFAKO S.A.- Dzisiejsze spotkanie jest w pewnym sensie ugruntowaniem kierunku, w jakim idzie firma, czyli rozwoju i kształcenia własnych kadr – powiedział prezes. Podkreślił, że już ponad 80 pracowników zakładu dysponuje certyfikatem IPMA. - Nie wiem, czy którakolwiek z polskich firm zatrudnia tak dużą liczbę osób z certyfikatami Międzynarodowej Federacji Zarządzania Projektami IPMA – dodał. Gratulował również absolwentom studiów podyplomowych. - Uruchomiliśmy je indywidualnie na nasze potrzeby, z pełną świadomością i po długich przemyśleniach, aby móc kształcić absolwentów dokładnie sprofilowanych pod potrzeby współczesnego rynku. Mam nadzieję, że wiedza, którą państwo tam zdobyli - w połączeniu z praktyką, którą macie szansę nabyć w ramach realizowanych w firmie projektów - da wam wielką satysfakcję zawodową i przyczyni się do tego, że wspólnie osiągniemy sukces – dodał W. Różacki. W spotkaniu uczestniczyli również wiceprezes Krzysztof Burek i Maciej Kaczorowski.
Swego zadowolenia ze zdobycia nowych kwalifikacji nie kryli absolwenci. - Zdecydowałem się na podjęcie tych studiów, żeby podnieść swoje kwalifikacje zawodowe, a przy okazji przypomnieć sobie pewne zagadnienia ze studiów. To dobrze, że firma umożliwia swoim pracownikom podnoszenie kwalifikacji przez studia i różnego rodzaju kursy. Jeśli chcemy być światową firmą, to pracownicy muszą się systematycznie szkolić i dokształcać – mówi Rafał Grabarczyk. Podobnego zdania jest Zbigniew Adamczyk. - Pracuję w biurze projektowym. W zawodzie inżyniera jest podobnie jak w zawodzie lekarza – trzeba się kształcić całe życie. Wiedza, którą zdobyłem jest dla mnie bardzo przydatna, oparta na wynikach badań naukowych. To bardzo cenne informacje. Uważam, że te studia to zdecydowanie dobrze wykorzystany czas – dodaje.
Anna Zembaty-Łęska, dyrektor Biura Zarządzania Personelem w RAFAKO S.A., podkreśla, że w
firmie istnieje wiele form podnoszenia i uzupełniania kwalifikacji zawodowych - Wszyscy pracownicy mają obowiązek uczestniczenia w różnego rodzaju szkoleniach i kursach. Informacje o potrzebach szkoleniowych wynikają z m.in. ocen okresowych i strategii firmy. Co roku przeprowadzamy odpowiednie analizy potrzeb edukacyjnych i ocenę stopnia ich realizacji. Wynika z nich, że w różnego rodzaju kursach i szkoleniach, bierze udział praktycznie 100 proc. załogi. Poczynając od studiów zaocznych, uzupełniających i podyplomowych poprzez specjalistyczne, wielorakie kursy zawodowe, przyuczenia stanowiskowe, naukę języków obcych, zdobywanie i doskonalenie umiejętności kierowniczych po szkolenia z zakresu Zintegrowango Systemu Zarządzania czy BHP. Kształcimy również ok. 200 pracowników młodocianych, którzy uczą się u nas zawodu. Ustawiczne doszkalanie to dziś wymóg czasu. Przy takim tempie rozwoju, zmianach, jakie zachodzą w technologiach, a co za tym idzie, w gospodarce i na rynku pracy, przez całe życie trzeba podnosić swoje kwalifikacje – mówi A. Zembaty-Łęska.
Prezes Wiesław Różacki przyjętą filozofię firmy względem kadry tłumaczy w ten sposób: - W teorii zarządzania często znajdujemy odniesienia do obserwacji przyrody. Firmy można podzielić na dwie kategorie – twórcze jak pszczoły i pasożytnicze jak trutnie. My należymy do kategorii firm twórczych, tzn. tych, które produkują miód, ale jest on niestety często wykorzystywany przez innych. Wschodzące firmy, z kategorii pasożytniczych trutni, korzystają z naszych zasobów, które stanowią przede wszystkim nasze technologie i nasi pracownicy. RAFAKO kształci i buduje własną kadrę z długoletnią perspektywą funkcjonowania i rozwoju w ramach firmy. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że jest to taniej czy efektywniej, ale dlatego, że na rynku tak naprawdę nie ma ludzi, którzy by spełniali nasze zawodowe oczekiwania – wyjaśnia prezes. Jak dodaje, pomysł, aby wykształcić zespół ds. zarządzania projektami, zrodził się już kilka lat temu. Przeprowadzona analiza wykazała, że właśnie na etapie zarządzania projektami występują największe ryzyka. - Dlatego osoby, które się tym zajmują, muszą mieć naprawdę wysokie kwalifikacje i umieć się posługiwać najnowocześniejszymi programami wspierającymi zarządzanie. Te międzynarodowe certyfikaty przyznawane naszym menedżerom dają gwarancję, że formuła komunikowania się z otoczeniem będzie taka sama dla nich jak i naszych partnerów, którymi są światowe firmy. Z tej drogi już na pewno nie zawrócimy, bo ona rzeczywiście przynosi efekty. Dziś RAFAKO może się poszczycić jedną z najlepiej wykształconych kadr zarówno w obszarze inżynieringu jak i zarządzania projektami – kończy prezes Różacki.
Podczas uroczystości wręczenia dyplomów i certyfikatów wystąpił Marek Wójtowicz, raciborski muzyk bluesowy. Sprawił niemałą niespodziankę wszystkim zebranym wykonując dla nich „Rafako Boogie”, piosenkę skomponowaną specjalnie dla RAFAKO, do wspólnego śpiewania zapraszając również audytorium.
Adventure Media