środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Kto jo je? Jak jo godom? Kaj jo żyja?

02.05.2011 14:48 | 5 komentarzy | woj

„Kto jo je? Jak jo godom? Kaj jo żyja?” to tytuł projektu, który był realizowany przez dwa weekendy kwietnia w gminie Pietrowice Wielkie. Projekt skierowany był do młodzieży gimnazjalnej gminy Pietrowice Wielkie chcącej dowiedzieć się czegoś więcej o swojej małej ojczyźnie, a dokładnie o historii, tożsamości, kulturze i języku mieszkańców pogranicza raciborsko-opawskiego.

Kto jo je? Jak jo godom? Kaj jo żyja?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Projekt ten był inicjatywą społeczną, której realizacji podjęły się dwie absolwentki pietrowickiego gimnazjum: Magdalena Stojer oraz Edyta Mludek. Patronat nad projektem objął Theodor-Heuss-Kolleg z Berlina (Program Fundacji Robert Bosch Stiftung oraz Stowarzyszenia MitOst e.V.) oraz Andrzej Wawrzynek wójt gminy Pietrowice Wielkie, który udostępnił organizatorkom i uczestnikom projektu pomieszczenia seminaryjne oraz przeznaczył (podobnie jak THK) środki na projekt.

W ramach wstępu do projektu 9 kwietnia odbyła się wycieczka rowerowa śladami trój-kulturowości gminy Pietrowice Wielkie. Brunon Stojer, pasjonat lokalnej historii, gwary i kultury, objaśniał gimnazjalistom (i nie tylko!) zawiłości historyczno-etniczne okolic Pietrowic Wielkich. Młodzież przekraczając rowerami dawniej istniejące granice państwowe i kościelne m.in. odkrywała zachowane przykłady architektury poprzednich epok, np.  zabudowę frankońską; zastanawiała się, jak to możliwe, że w Makowie na tablicy z 1905 roku widnieją napisy w języku polskim; odczytywała napisy w języku morawskim na ostatnim takim zachowanym nagrobku na cmentarzu w Pietrowicach Wielkich; próbowała ustalić, skąd na pograniczu śląsko-morawskim tyle figur św. Jana Nepomucena.

10, 16 i 17 kwietnia w Centrum Społeczno-Kulturalnym w Pietrowicach Wielkich odbyły się warsztaty tematyczne. Uczestnicy warsztatów zastanawiali się nad tym czym w ogóle jest kultura, tożsamość czy język, a już w szczególności czym różni się język standardowy/literacki od gwary. Wspólnymi siłami próbowano ustalić skąd w Gminie Pietrowice Wielkie wzięła się gwara morawsko-śląska i co ją charakteryzuje.

Młodzież miała także możliwość sprawdzenia swoich umiejętności mówienia w gwarze śląsko-morawskiej próbując swych sił, np. jako tłumacze „polsko-śląsko/morawscy” i starając się przełożyć, np. kawały czy 10 przykazań zapisane w języku polskim  na „nasze”. Uczestnicy warsztatów wykazali się również sporą kreatywnością podczas wymyślania i przedstawiania reklam przedmiotów o śląskich lub morawskich nazwach, takich jak np.  szczewiki albo gardinsztanga. Z chęcią zaangażowali się także w akcję obklejania Pietrowic Wielkich kartkami z śląskimi/morawskimi napisami: dzięki temu na różnych przedmiotach lub obiektach znajdujących się we wsi przez parę dni można było zobaczyć napisy z ich śląskimi/morawskimi nazwami, np. na drzewie wisiał napis strom, na bramie wrata, na domu chałupa, na skrzynce pocztowej bryfkastla, czy na drzwiach dwerzi.

W czasie trwania warsztatów wszyscy uczestnicy (ok. 10-15 osób) mieli możliwość swobodnego rozmawiania w gwarze, odkrywania ciekawych aspektów historyczno-kulturowych swojej małej ojczyzny i zastanawiania się nad jej osobliwościami, oczywiście dobrze się przy tym bawiąc.

Magdalena Stojer