Markowice wygrały z Cyprzanowem
W meczu B klasy rozgrywanym w Markowicach miejscowy LKS 07 wygrał z LKS Cyprzanów 3:2 (1:1).
Po bramkach Jarosława Lewery, Mikołaja Tappera i Marka Bakaja dla Markowic. Dla Cyprzanowa dwukrotnie trafiał Dawid Wyrba. Spotkanie było dosyć wyrównane, ale końcówka należała do gości. Piłkarze z Cyprzanowa mieli kilka okazji do strzelenia bramki, jednak słaba skuteczność i brak szczęścia zadecydowały przegranej.
LKS 07 Markowice – LKS Cyprzanów 3:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Jarosław Lewera (15.), 1:1 Dawid Wyrba (17.), 2:1 Mikołaj Tapper (47.), 3:1 Marek Bakaj (65.), 3:2 Dawid Wyrba (88. karny)
WiZ
Komentarze
13 komentarzy
No jasne, że Markowice się lepiej czują na małym boisku... Jak na większym nie można wybiegać 90 min, to okroić z każdej strony ile się da i pasi, tyle.
Bo do Cyprzanowa żaden pociąg nie jedzie.
Przynajmniej nigdzie nie trzeba czekać 20 minut na szlabanach jak w markowicach. Nara szpetne ryje
trzeba umieć grać na dużym i małym. Ale baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza.
Liczy się to w siatce .Nikt nie daje premi i punktów za piękną grę tylko bramki się liczą. Patrz mecz Wisły ze Śląskiem
Boisko spełnia wszelkie wymogi więc skończcie z narzekaniem. Każdy gospodarz powinien się lepiej czuć na własnym boisku bo na nim trenuje. Markowice mają dwa boiska i do tej pory rozegraliśmy lepsze piłkarsko mecze na boisku pod Łężczokiem i niestety ich nie wygraliśmy. Cyprzanów w ostatnim meczu miał więcej klarownych sytuacji ale to Markowice były skuteczniejsze i wygrały. Niestety nie zawsze wygrywa ten co ma więcej sytuacji.
No murawa super ale boisko tak małe że gra bardziej tenis przypominała niż piłke bo boisko bardzo małe
Te boisko w markowicach jest dobre do trampkarzy , ale nie na b klasę!!!
Mecz wyrównany, jednak Markowice z większą siłą przebicia.
szczęście sprzyja lepszym ;)
markowice nic nie umialy tylko pilke do przodu wybijac cyprzanow byl duzo lepszy tylko brakowalo szczescia 3 razy aluminium szkoda ze z takimi drewniakami przegralismy
No i co ze tejla razy w alu klepli,zawsze sie bramka liczy a nie laty albo slupki
Dużo szczęścia dla markowic! 3 razy aluminium ich uratowało i widać było że na tak małym boisku Cyprzanów niezbyt sobie radzi.