środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Pechowa przegrana Unii Racibórz z Piastem Gliwice [wideo]

13.04.2011 23:38 | 9 komentarzy | kozz

Jedna bramka padła w rozegranym w środę przy ulicy Srebrnej w Raciborzu meczu Regionalnej Ligi Juniorów pomiędzy Unią Racibórz a GKS Piast Gliwice.

Pechowa przegrana Unii Racibórz z Piastem Gliwice [wideo]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Jedna bramka padła w rozegranym w środę przy ulicy Srebrnej w Raciborzu meczu Regionalnej Ligi Juniorów pomiędzy Unią Racibórz a GKS Piast Gliwice. Spotkanie obfitowało w mnóstwo fauli. Po jednym z nich już w trzeciej minucie spotkania boisko opuścić musiał Łukasz Ploch. Kadra Unii na mecz z Piastem była okrojona przez wcześniejsze kontuzje do jedenastu zawodników, a więc trener Andrzej Marców nie miał kim zastąpić kontuzjowanego piłkarza. Ku zdziwieniu widzów, Unia w osłabieniu poczynała sobie bardzo dobrze i w niektórych fragmentach gry była lepsza od grającego w pełnym składzie Piasta Gliwice. Z podziwu nie mogli wyjść zarówno kibice unitów jak i przyjezdnych z Gliwic. zespół Marcowa grał bardzo mądrze taktycznie, zaś w szeregach Piasta panował chaos, a piłkarze gości nie umieli poradzić sobie w sytuacji gry z przeciwnikiem grającym w osłabieniu. Do przerwy żadna z drużyn nie zdobyła bramki. Po przerwie nadal się nie zanosiło, aby któraś z ekip trafiła do siatki. W końcu na dziesięć minut przed końcem sztuka ta udała się gościom z Gliwic i za sprawą Marka Jondy wyszli na prowadzenie. Chwilę później przepięknym rajdem popisał się zawodnik gospodarzy Mateusz Grzesik, który ośmieszył gliwiczan mijając ich jak tyczki biegnąc przez pół boiska. Rywale powstarzymali go tylko poprzez faul. Unia na pięć minut przed końcem meczu musiała grać w dziewięciu, ponieważ jeden z zawodników odniósł kontuzję. Dobra gra podopiecznych Andrzeja Marcowa w całym meczu mogła zostać nagrodzona w ostatniej akcji meczu, kiedy to Przemysław Gladus strzałem z okolic 16 metra trafił tylko w słupek. Kilkanaście sekund później sędzia Robert Derleta zakończył to spotkanie.

Andrzej Marców, trener KP Unia Racibórz:
Na ten mecz została nas tylko jedenastka, bo pozostali chłopcy z szesnastoosobowej kadry są kontuzjowani. Pech tak chciał, że już od trzeciej minuty graliśmy w dziesiątkę. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z tego, że chłopcy spełnili wszystkie założenia taktyczne. Szkoda tylko, że bramkę straciliśmy przez moment dekoncetracji. Chłopcy grają dobrą piłkę i cieszę się z tego, że są postępy. Rezultaty meczów nie są najważniejsze, tylko to, co piłkarze się nauczą grając mecz.

KP Unia Racibórz:
Dawid Kozdęba - Dominik Adamiak, Przemysław Gladus, Kamil Kazimierz, Oskar Pączko, Ronald Migus, Jarosław Depta, Łukasz Ploch, Mateusz Grzesik, Patryk Todoruk, Adam Nikel.

GKS Piast Gliwice: Patryk Pieniak - Michał Gembara, Jan Goryczko, Kamil Kaczorowski, Mateusz Sopala, Kamil Łakomski, Marek Jonda, Szymon Ignacek, Dawid Sikora, Dominik Czekański, Kevin Sudoł. Weszli z rezerwy: Bartosz Siupka, Daniel Adamczyk, Mario Jendryka, Paweł Kober, Damian Krawczyk.

(kozz)