Z czarnej rury popłyniesz do hamowni - Aquapark bez tajemnic
Liczna reprezentacja środowiska pływackiego, paru przedsiębiorców i radni miejscy przyszli na prezentację aquaparku do magistratu.
Lokalny biznes reprezentują m.in. Henryk Marcinek właściciel marketu budowlanego Oman, znajdującego się w pobliżu planowanej inwestycji oraz Barbara Setkowicz z El-Bisu.
Pojawiły się także przedstawicielki RSS Nasze Miasto.
Otwarte spotkanie prowadzi wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Jak powiedział na początku będzie to obiekt klasy średniej, w porównaniu do tych jakie aktualnie powstają.
- Między 150 a 200 osób jednocześnie będzie mogło przebywać wewnątrz - poinformował zebranych. Zatrudnienie znajdzie tam 35 osób (m.in. 6 w administracji i 4 ratowników).
Bilet ma kosztować 10 zł/godz. Przy aquaparku będzie kawiarnia na 40 osób.
Głos zabrał prezydent Raciborza Mirosław Lenk, informując, że samorząd zbuduje aquapark z własnych środków, "bo inne źródła są niepewne". Zapowiedział zwrócenie się o dotację do Ministerstwa Sportu ale dopiero w 2012 roku.
Obiekt - którego koszt oszacowano na 30 mln zł - ma być gotów w połowie 2013 roku. Ta data była odpowiedzią na pytanie zadane przez radnego miejskiego Dawida Wacławczyka o "pierwszą kąpiel". - Chcemy żeby obiekt nie odbiegał od oczekiwań mieszkańców, po to robimy to spotkanie. Liczymy na zainteresowanie mieszkańców kilku powiatów, od Jastrzębia po Żory nie będziemy mieli konkurencji - podkreślał Mirosław Lenk.
W czerwcu lub lipcu ma być ukończona procedura przetargowa, a prace mają rozpocząć się w sierpniu. - Stać nas na rozpoczęcie prac i na I etap na pewno nie braknie nam pieniędzy - podsumował prezydent.
Spotkanie trwało godzinę, głos zabrali jeszcze Wojciech Nazarko i Sławomir Szwed podkreślając, że inwestycja przyda się "rozpływanemu Raciborzowi"