Raciborzanie u Napieralskiego
Goście posła Motowidły mieli okazję spotkać się także z kandydatem w wyborach prezydenckich z ramienia Sojuszu - Grzegorzem Napieralskim.
(m, zdj. Maciej Kuska Foto Tkacz)
Komentarze
11 komentarzy
Widocznie żal wam że inni coś chcą zrobić a wy nie ..
Jak posiadacie inne zdanie to po co się wypowiadacie jak nie macie pojęcia ...
Napieralski to jeden z niewielu kandydatów który nie zaczynał kariery w PRLu - nie dostał za komuny tytułu profesora , nie był na zagranicznym stypendium , jego ojciec nie był komunistycznym prominentem i nie mieszkał w reprezentacyjnej dzielnicy Warszawy -, nie grał w filmach o złodziejach itp.
a jakiego ty chcesz mieć prezydenta? napisz, może zagłosujemy.
To znaczy "jakiego"?
No dobra - zapowiedział, że wystartuje na radnego, ale chyba takiego prezydenta nie chcesz mieć?
Janusz Gałązka wydaje się być jedynym sensownym kandydatem na radnego w nowej kadencji. osobiście szanuję go za to, że zdecydował się na kandydowanie nie dla pieniędzy tylko dla ludzi. A że to społecznik to chyba każdy wie. Miejmy nadzieje,że wniesie trochę odmiany do naszej rady miasta.
chyba się posr...ze smiechu.Gałązka chce rozlożyc Napieralskiego całkowicie.Ale poparcie , nic tylko boki zrywać.
popieram! brawo panie Januszu!
To się chwali,dobra robota przed wyborami.@ antykomuch, ty chyba jeszcze w sejmje nie byłeś,co? Systemu " różowego " nie było, był " czerwony ", jeśli łaska napisz jaki teraz mamy system.
Widac ze w Raciborzu jest bardzo dużo jeszcze różowych a ci chcą młodym wpoić jaki to super system