Sobota, 20 lipca 2024

imieniny: Czesława, Hieronima, Eliasza

RSS

Kielce miały Farta, że nie przegrały

14.03.2009 22:09 | 3 komentarze |
- Gdyby było 3:1 dla nas nikt by się nie zdziwił - stwierdził Mariusz Jajus po ostatnim, jak się okazało meczu play off z udziałem AZS Rafako. Raciborzanie przegrali w Rudniku po zaciętej walce 1:3.
Kielce miały Farta, że nie przegrały
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Przeciwnik popełnił mało błędów własnych, a środkowi Rafako wyrządzili nam wiele szkód - chwalił gospodarzy trener Dariusz Daszkiewicz, prowadzący Farta. Jego zdaniem znakomicie wypadł Mariusz Jajus. - Widziałem go już w wielu meczach, i tutaj rozegrał najlepszy z nich - podkreślił.

Pierwszy set należał do gości, wygrali go do 15. W drugim akademicy prowadzili od początku i stracili przewagę dopiero przy 16:15 i 18:16. Od stanu 20:20 przechylili jednak szalę zwycięstwa na swoją stronę i wygrali do 21. Wyrównana trzecia odsłona zakończyła się dopiero na 25:27. Raciborzanie mieli czego żałować bo zdaniem trenera Galińskiego mieli rywala "na widelcu" i przy 22:20 zabrakło im doświadczonego zawodnika, który pomógłby w końcówce. Podobny przebieg miał rozstrzygający set, którego Fart wygrał 28:26.

- Liczyłem, że wygramy i jeszcze 2 razy spotkamy się z Kielcami - mówił po meczu prezes Andrzej Szafirski. Na trybunach siedział obok prezydenta Raciborza Mirosława Lenka (po raz pierwszy w tym sezonie wybrał się na mecz Rafako). - Nie zdradzę szczegółów, ale mam zapewnienie, że miasto będzie nam przychylne - powiedział prezes.

- Pomogła nam ambicja, by dobrze się zaprezentować na tle pretendenta do awansu - skomentował Mariusz Jajus. - Rywal był bardziej ograny niż my. Godnie zakończyliśmy udany dla nas sezon - powiedział kapitan Marcin Gonsior. - Czuję niedosyt po tym spotkaniu, ale najważniejsze, że mimo tak młodego składu zaliczyliśmy najlepszy sezon od lat, z dobrą perspektywą na przyszłość - powiedział trener Witold Galiński.

(m)