Symulacje dróg rowerowych w Raciborzu
Społeczna Inicjatywa Rowerowa "Soft City", w ramach działań na rzecz promowania komunikacji rowerowego w Raciborzu, prezentuje szereg symulacji komputerowych głównych dróg rowerowych, które w pierwszej kolejności powinny powstać w naszym mieście.
Proponowane przez nas rozwiązania komunikacyjne dla Raciborza, nie uwzględniają bynajmniej jedynie interesu rowerzystów, lecz są korzystne dla wszystkich uczestników ruchu, w tym pieszych i kierowców, ale również licznej, lecz z uwagi na dotychczasowe warunki, sporadycznie reprezentowanej grupy potencjalnych współużytkowników asfaltowych(!) dróg rowerowych - inwalidów na wózkach.
Aktualnie, naszą główną i niecierpiącą zwłoki powinnością jest powstrzymanie toczących się procedur przetargowych, forsujących kostkę betonową jako nawierzchnię dróg rowerowych na ul. Łąkowej oraz 1 Maja, jak i wprowadzenie zakazu jej stosowania w przyszłości do rozbudowy dróg rowerowych w Raciborzu. Postulujemy bezkompromisowe przyjęcie i stosowanie najwyższych standardów architektonicznych i budowlanych, albowiem tylko one zagwarantują raciborzanom prawidłowy i trwały rozwój przestrzeni naszego miasta. Nagą prawdą Raciborza jest to, co wyraził na forum któryś z internautów, że wszystko co jest u nas robione, ma wciąż PRL-owską jakość.
W przypadku budowy dróg rowerowych, szybka zmiana na lepsze nie jest trudnym zadaniem. Wystarczy bez kompleksów przejąć dawno już wypracowane w Europie wzorce, zebrane w katalogu charakterystyk technicznych i je stosować, a nie wyważać otwartych drzwi lokalnie opracowaną metodologią. Należy przy tym podkreślić, że wyższe standardy wcale nie oznaczają większych kosztów, często są one znacznie niższe od popularnych u nas, a przestarzałych i nieefektywnych technologii. W Polsce mamy już pozytywne przykłady miast, które w obszarze budowy dróg rowerowych, takie wysokie standardy jakości z powodzeniem stosują, a wzorem jest np. Gdańsk. Tam jednak budowa dróg rowerowych i stosowanie najwyższych norm jakości jest priorytetem prezydenckim. Mieliśmy okazję wysłuchać wykładu pana wiceprezydenta Gdańska przy okazji konferencji w Ministerstwie Ochrony Środowiska w Warszawie, dotyczącej problematyki równoważenia transportu miejskiego. Wiemy już, że można - jeśli jest dobra wola. Skala miast nie ma tu znaczenia.
Ul. ŁĄKOWA
Budowa drogi rowerowej o nawierzchni z feralnej kostki betonowej, wymaga tu natychmiastowej interwencji, gdyż jej realizacja została zapowiedziana przez władze miasta na rok bieżący. Potwierdzamy konieczność budowy tego odcinka drogi rowerowej lecz sprzeciwiamy się stanowczo stosowaniu jako jej nawierzchni kostki betonowej. Na planowanym odcinku istnieją dogodne warunki do wytyczenia drogi rowerowej z zachowaniem najwyższych norm jakości. Powyższa symulacja komputerowa obrazuje chyba jednoznacznie, jak powinna wyglądać prawidłowa charakterystyka, nie tylko tej drogi rowerowej. Nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań, by stosować nawierzchnię bitumiczną, więcej, nie istnieje żaden argument racjonalnej natury, za stosowaniem kostki betonowej do budowy drogi rowerowej w tym i jakimkolwiek innym miejscu. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe wszczęcie czynności zmierzających do zmiany charakterystyki nawierzchni projektowanej drogi rowerowej na ul. Łąkowej - na nawierzchnię bitumiczną. Przy tym ważnym dla dalszego rozwoju sieci dróg rowerowych w Raciborzu projekcie, nie można dopuścić do nieuzasadnionego technicznie i ekonomicznie zaniżania standardów jakości. Jesteśmy zobowiązani uczynić wszystko co w naszej mocy, do wyczerpania wszystkich możliwości prawnych, by wyeliminować z projektu drogi rowerowej na ul. Łąkowej kostkę betonową i zastąpić ją nawierzchnią asfaltową. Jesteśmy przekonani, że ponowne przeanalizowanie założeń i uwarunkowań projektowych doprowadzi do pożądanych zmian. Technologia wylewania asfaltu, jako nawierzchni dróg rowerowych, jest nieskomplikowana, a małe maszyny walcowe do jej wykonania są dostępne w kraju. Powszechne stosowanie w naszym mieście zalecanej technologii, jest szansą na rozwój lokalnej przedsiębiorczości w sektorze budowlanym, której nie należy dłużej bagatelizować.
Z lokalnych mediów dowiedzieliśmy się, że UM poszukuje architekta na stanowisko planisty miejskiego. Otóż w Raciborzu nie ma fachowca, o kompetencjach i wrażliwości wizjonera, zdolnego wprowadzić ożywcze impulsy w urbanistyczny krajobraz naszego miasta. Zresztą kwestia niskich zdolności koncepcyjnej naszych architektów jest problemem ogólnopolskim. Przez ostatnie półwiecze, architektura nie powstawała u nas, ponieważ nie było po temu warunków. Zamiast niej wznoszono kiepskiej jakości budownictwo i do tej pory niewiele się zmieniło. Dwa pokolenia pozbawione możliwości udziału w architektonicznym rozwoju, nie znają kodu pozwalającego na ocenę estetycznego wymiaru architektury. Dlatego w naszym otoczeniu powstaje wciąż tyle kiczu i bylejakości. Proponujemy, by władze naszego miasta same udały się na poszukiwania fachowca, może na rynku międzynarodowym, jak robią to managerowie klubów piłkarskich. Wyższe koszty ekonomiczne takiego rozwiązania, należy traktować jako inwestycję w przyszłość naszego miasta. Architektura to nie tylko klomb z kwiatami, gdzie jak nie wzejdą bratki, to się go przekopie i posieje trawę. Każdy nowy obiekt architektoniczny, czy rozwiązanie planistyczne będą nam towarzyszyć przez dziesięciolecia i dlatego odpowiedzialność za przyszły kształt naszej przestrzeni życiowej nie może być złożona w nieudolne ręce.
Może nie stać nas finansowo (?) na zlecanie całych projektów uznanym, europejskim biurom architektonicznym, ale na pewno uniesiemy koszty konsultacji na etapie przed projektowym. Osobiście nawiązaliśmy kontakty z jednym, z wiodących w świecie biur projektowych w Kopenhadze - Gehl Architects MAA, www.gehlarchitects.dk, wyspecjalizowanym w rozwoju i przeobrażaniu przestrzeni miejskiej, w tym również komunikacji. Ich dziełem jest m.in. kompleksowa restrukturyzacja systemu komunikacji miejskiej w Melbourne czy Mexico City i wcale nie mają kompleksów, by współpracować również z nami.
Powszechnie reprezentowany wśród mieszkańców pogląd, że w Raciborzu nic się nie zmieni, może za 20 lat, jest przez nas absolutnie nie do przyjęcia. Emocjonalny stan naszej społeczności, naznaczonej rezygnacją i głęboką frustracją, jest alarmujący. Należy niezwłocznie podjąć działania, zmierzające do widocznej i namacalnej poprawy jakości życia mieszkańców naszego miasta, bez powtarzania dotychczasowych błędów, z których najbardziej dotkliwym jest marnowanie kolejnych szans i marnotrawienie środków. Chętnie służymy pomocą w rozwiązywaniu problemów dotyczących organizacji przestrzeni miejskiej w Raciborzu.
Rozbudowa odcinków sieci dróg rowerowych w prezentowanej przez nas poniżej formie symulacji komputerowych, oceniamy jako konieczną i realistyczną w realizacji w najbliższych 2 latach tzn. do końca roku 2010. Całość rozbudowy sieci dróg komunikacji rowerowej na terenie naszego miasta, ujętej w "KONCEPCJI ROZBUDOWY ŚCIERZEK ROWEROWYCH, zleconej przez Miasto Racibórz w roku 2007, powinna doczekać się kompleksowej realizacji w okresie nie dłuższym niż 5 lat, tzn do końca roku 2013. Jeśli ktoś jest przesądny, to proponujemy jako datę kończącą projekt rok 2012 i nie zmarnujmy kolejnej szansy. 20 lat po wojnie Europa podniosła się z gruzów i została odbudowana od podstaw. 5 lat na de facto kosmetyczne zabiegi urbanistyczne, nie jest chyba porównywalnym wyzwaniem.
Świadomie nie opatrzyliśmy szczegółowym komentarzem prezentowanych tu symulacji komputerowych, by nie zakłócić odbioru obrazów, które być może wywołają u kogoś inspirującą refleksję.
UL. SŁOWACKIEGO
Mamy tu chyba najlepsze warunki w mieście do poprowadzenia drogi rowerowej. Długi, szeroki, prosty odcinek spajający okolice ul. Katowickiej z rejonem pl. Wolności.
BULWAR SPACEROWO-ROWEROWY
Droga z płyt betonowych (?). Przy moście kolejowym bulwar łączyłby się z istniejącym, żółtym szlakiem rowerowym nr 2, w kierunku ul. Piaskowej, dalej na Płonię i Oborę lub ul. Kolejową. Przed mostem kolejowym istnieją warunki terenowe do poprowadzenia odcinka drogi łączącej nadodrzański bulwar z ul. Bosacką, na wysokości ul. Cygarowej.
UL. PIASKOWA
Możliwe jest tu wydzielenia bezpiecznego pasa jezdni dla ruchu rowerów. Od skrzyżowania z ul. Sudecką na Płoni, istnieje od lat, jedyny w Raciborzu, długi odcinek drogi rowerowej o nawierzchni asfaltowej ! Kończy się on na ul. Rybnickiej, w kierunku na Oborę/Brzezie. Do tej pory droga ta nie doczekał się kontynuacji.
Ul. RYBNICKA
W kierunku na Oborę, obecnie szlak rowerowy przebiega chodnikiem. Istnieją warunki, by poprowadzić tu, przynajmniej częściowo, pełnowymiarową drogę rowerową. Na wysokości stacji benzynowej Bliska istnieje przejazd dla rowerów. W tym miejscu droga rowerowa na ul.Rybnickiej może się rozdzielić na dwie, oddzielne nitki po obydwu stronach jezdni, by rowerzyści jadący na basen lub do Obory mogli ominąć rondo przy Auchan. Na moście w Oborze, jak na razie, nie ma warunków do poprowadzenia oddzielnej drogi rowerowej. Tu piesi i rowerzyści muszą pogodzić się na wąskim chodniku. Rozwiązaniem w przyszłości może być wybudowanie przy moście kładki rowerowej, podobnej do tej wybudowanej w Rudach. Skala porównywanych mostów jest oczywiście różna, dlatego przykład kładki z Rud służy jako inspiracja, również w odniesieniu do innych odcinków Odry czy kanału Ulga.
"ODROSTRADA"
Istnieją tu również dogodne warunki do poprowadzenia drogi rowerowej, na całym odcinku ulicy od ronda okularowego - do ronda przy moście zamkowym. Byłby to najważniejszy szlak komunikacji rowerowej z zachodu na wschód miasta. Na przejeździe rowerowym przez ul. Reymonta szlak ten krzyżowałby się i łączył, z drugim, głównym szlakiem komunikacji rowerowej z północy na południe, ulicami Opawską, Nową, Rynek na Ostróg.
Ul. OPAWSKA
Koncepcja wytyczenia drogi rowerowej na całej długości ul. Opawskiej, poprzez reorganizację ruchu w tym rejonie, może wymagać od nieprzygotowanego na to raciborzanina, wstępnego oswojenia i wielu wyjaśnień. Z czasem jednak, nie będzie można odmówić jej racjonalizmu. Ulica Opawska ma warunki by stać się ulicą jednokierunkową, a wygospodarowany w ten sposób drugi pas jezdni można przeznaczyć na dwukierunkową drogę dla komunikacji rowerowej. Zakładamy przy tym, również model współużytkowania tego pasa ruchu przez rowerzystów i pojazdy komunikacji miejskiej. Oceniamy, że procesy ewolucyjne przestrzeni miejskiej, prędzej czy później, doprowadzą do całkowitego wstrzymania ruchu kołowego na ul. Nowej oraz ul. Opawskiej, na odcinku od rynku do okolic parku Roth lub obecnej Billi. Jest to ten fragment przestrzeni miejskiej Raciborza, który w miastach Europy Zachodniej dawno już przyjąłby status głównego deptaka handlowo-spacerowego. Stopniowe ograniczenie ruchu kołowego na tych ulicach, m.in. poprzez tworzenie dróg jednokierunkowych i wytyczenie drogi rowerowej, byłoby takim ewolucyjnym krokiem w tym, jak nam się wydaje, pożądanym kierunku rozwoju przestrzeni miejskiej Raciborza.
Na rondzie Konstytucji 3 Maja, droga rowerowa na ul. Opawskiej łączyłaby się z projektowaną droga rowerową na ul. Łąkowej. W przeciwnym kierunku droga rowerowa na ul. Opawskiej, poprzez połączenie z drogę rowerową na ul. Nowej, doprowadzałaby ruch rowerowy do samego Rynku, a dalej przez Rynek, drogą rowerową na ul. Odrzańskiej, przejazdem rowerowym przez ul. Reymonta, mostem zamkowy na Ostróg i dalej w kierunku na Oborę/Brzezie oraz Markowice. Ten miejski szlak rowerowy z południa na północ, spiąłby jedną nitką komunikacyjną przeciwległe dzielnice Raciborza z centrum.
Kierunek ruchu samochodowego z wydzielonego dla rowerów pasa ul. Opawskiej, przeniesiony może zostać na równoległą do niej ul. Warszawską. Wszystkie połączenia komunikacyjne pomiędzy tymi ulicami: ul. Ogrodowa, Lwowska, Matejki, Bukowa zostałyby zachowane. Skrzyżowanie świetlne na ul. Opawskiej i ul. Wojska Polskiego funkcjonowałoby w sposób niezmieniony, a ruch rowerzystów na drodze rowerowej podlegałby takim samym zasadom, jak dotychczas ruch samochodowy. Podobnie jak na ul. Opawskiej, jeden pas ruchu na ul. Nowej przeznaczony musiałby zostać na drogę rowerową, doprowadzającą ruch rowerowy bezpośrednio do płyty rynku. W ramach powyższej koncepcji nie odnosimy się w szczegółach do konkretnych rozwiązań sytuacji drogowych w omawianym rejonie, gdyż wykracza to poza ramy koncepcji i jest już domeną planistów oraz projektantów.
Zdajemy sobie sprawę, że to co u nas przyjmuje jeszcze status koncepcji lub modelu, jest w innych krajach Europy powszechnym i z powodzeniem stosowanym rozwiązaniem komunikacyjnym. Takie podejście koncepcyjne ma niepodważalną przewagę nad rozwiązaniami stricte budowlanymi - niskie koszty. W naszych, raciborskich realiach największym nakładem mogą się jednak okazać koszty moralne wynikające z opieszałości lub lęku w podejmowaniu odważnych decyzji, wobec nieuchronności daleko idących i zaległych od lat przemian w naszym otoczeniu.
Ul. NOWA
Droga rowerowa na ul. Nowej jest integralną częścią koncepcji miejskiego szlaku rowerowego z południa na północ Raciborza. W toku zbliżającego się remontu mostu na drodze do Markowic należy przewidzieć i uwzględnić przeprowadzenie przez niego drogi rowerowej, która będzie elementem nieuchronnej w przyszłości budowy drogi rowerowej do Markowic. Ponadto przez ten most przebiega międzynarodowy, rowerowy "Szlak Odry". Racibórz, ze względu na jego przyjemną skalę i dogodne warunki wyjściowe, ma realną szansę, w relatywnie krótkim czasie przeobrazić się w miasto o nowoczesnym systemie komunikacyjnym w skali kraju, w którym komunikacja rowerowa odgrywałaby znaczącą rolę, tak w czasach kryzysu jaki i prosperity. Możemy stać się wzorem do naśladowania i wtedy to do nas będą przyjeżdżać prezydenci i starostowie na przedprojektowe konsultacje - pod warunkiem właściwego doboru priorytetów i stosowania wyłącznie najwyższych standardów jakościowych.
Oferujemy gotowość konsultacji w/w kwestii.
Nasz kontakt:
Inkubator Organizacji Pozarządowych
Społeczna Inicjatywa Rowerowa "Soft City"
ul. Ocicka 4, 47-400 Racibórz
e-mail: rac.rower@wp.pl
Z wyrazami szacunku
Paweł Żółciński, Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze
Grzegorz Pinior, Raciborski Klub Kajakowy JOOONYYY
Grzegorz Kawalec, Grupa Rowerowa MTB Racibórz
Piotr Dominiak, Raciborskie Stowarzyszenie Kulturalne ASK
Leszek Szczasny, Stowarzyszenie Samorządowe "Nasze Miasto"
Komentarze
24 komentarze
Chyba muszę uspokoić temat ul. Opawskiej. Jeśli ktoś czytał tekst, to stwierdzi, że dyskutowane tu rozwiązanie wyraźnie zostało określone jako KONCEPCJA, a ta nie ma nic wspólnego z projektem wdrożeniowym, a mam wrażenie, że tak właśnie jest to interpretowane. Idea KONCEPCJI służy m.in. pobudzaniu wyobraźni i szukaniu rozwiązań alternatywnych. Proszę się nie obawiać i pozwolić również sobie na odrobinę kreatywnej nonszalancji. Polecam.
wszystkie symulacje są ok. oprócz ul.opawskiej ten kto wymyślił ruch jednokierunkowy na najbardziej ruchliwej ulicy w centrum miasta i drugi pas ruchu przeznaczył na drogę dla rowerów ma chyba nie po kolei w głowie w Niemczech rowerzystom wystarcza pas o szerokości 1 metra z całym szacunkiem dla raciborskich rowerzystów ja też ich nie lubię mijać samochodem na drodze szczególnie po deszczu jak omijają kałuże i nie patrząc na nic wyjeżdzają na środek jezdni wprost pod koła jestem więc za ścieżkami też będę z nich korzystać ale zwęrzanie głównej ulicy w mieście mi się nie podoba na Opawskiej są dość szerokie chodniki więc jest gdzie zrobić ścieżkę
do GPS. Usprawnienia dla ruchu samochodowego w Rybniku może i są, lecz nie dla komunikacji rowerowej. Z tym będą mieli problem – my mamy znacznie lepsze warunki wyjściowe w tym względzie. Trzeba też uważnie patrzeć.
Obeznanu z problemem, sam właśnie zobaczyłeś na własne oczy – że nie zobaczyłeś – że nie dostrzegłeś drogi rowerowej na ul. Odrzańskiej, która została tam wybudowana. Naszym postulatem było, by ją uwidocznić dla pieszych i rowerzystów, poprzez wymalowanie linii i oznaczeń poziomych, piesi rejestrują tylko takie oznaczenia. Już zostało ustalone z UM, że zostanie to usprawnione. Nie czepiamy się już kostki granitowej w tym miejscu, bo to tylko 100m w historycznym centrum miasta, niech już będzie. Chodzi o to, by to co jest, było wyraźnie widoczne, ale trzeba też uważniej patrzeć.
Np na zdjeciu z odrzanska nie jest tak szeroko zeby sie tam piesi i rowerzysci zmiescili. Myslicie ze ktos bedzie poszerzal niedawno zrobiony chodnik?
"Rybnik ma powzny problem komunikacyjny"
Jaki Rybnik ma niby problem???? Mnostwo rond usparwniajacych ruch?
Syd, sam widzisz, że jedynym rozwiazaniem są osobne drogi dla rowerów, więc powinieneś być za. Kto dziś na drogach respektuje przepisy, nawet gdybyś bardzo się starał
to szybko stwierdzisz, że to własnie na ciebie trąbią. Pozytywnie na obyczajowość uczestników ruchu wpłynąć mogą tylko rozwiązania techniczne, wymuszające pożadane zachowania i tylko tak zmienią się i utrwalą nowe przyzwyczajenia. Dobrym słowem nic tu nie da się wskurać. Jakąś ofiarę trzeba ponieść i lepiej, żeby nie była to ofiara z ludzkich istnień.
Gdy idę chodnikiem,np przy Mariańskiej jestem spychany przez wożących się po nim rowerzystów.Jadąc drogą hamuje co chwilę przed rowerzystami przejeżdżającymi rowerami przejścia dla pieszych. Najpierw niech się nauczą przestrzegać przepisy a potem domagają ścieżek.
aha, obeznany z problemem, bądź konsekwentny i wskaż mi również na naszych zdjęciach, chociaż jedno miejsce, gdzie trzeba będzie cokolwiek przesunąć, nie mówiąc już o domu albo płocie? Zjeździłem te odcinki i niczego tam nie ma - poza dostepną przestrzenią.
rowerzysto - a czy ty kiedykolwiek na rowerze jeździłeś? Chyba nie.
obeznany z tematem, napisz którymi uliczkami dojeżdzasz, naprawdę jestem zainteresowany. Jest przecież w UM do wglądu projekt „Koncepcja rozbudowy ścieżek rowerowych” , wykonany przez specjalizujące się w tym biuro planistyczne. Jeśli nie ma tam dróg rowerowych wytyczonych przy drogach, którymi ty dojeżdżasz, to też ich tam nie będzie, bo najwidoczniej nie ma po temu warunków. Natomiast wszędzie tam gdzie zostały one zaprojektowane, warunki najwidoczniej są.
Wbrew temu co sądzisz o Soft City nie ma tam żadnych fantastów. A Rybnik, może się i robi na bóstwo , ale jeśli chodzi o przestrzeń komunikacyjną, to mają poważny problem i szybko to się nie zmieni.
Racibórz jest w nieporównanie lepszej sytuacji, bo u nas tę przestrzeń wojna wygospodarowała i można jeszcze wiele zrestrukturyzować, trzeba mieć tylko właściwe spojrzenie. W naszych propozycjach nie ma niczego niemożliwego. Problem zalega nie na ulicy lecz w głowach.
masz rację rowerzysto,schowajmy rowery do piwnic,samochody do garaży i najlepiej nie wychodzmy z domu.wtedy nie bedzie potrzeby robienia ścieżek ani remontowania dróg,nie będą potrzebne chodniki,nie trzeba bedzie niczego odsnieżac ani łatać.siedzmy sobie biernie,nie twórzmy problemów władzy z tego powodu,że żyjemy.bądzmy niewidzialni i nie domagajmy sie zbyt wiele.obysmy tylko płacili podatki i chodzili na wybory,bo to nasz obowiazek....
rowerzysta - bądz szczery i nazwij się bomba atonowa
Nie rozumiem tych kilku napalenców... Co wam po tym, ze napiszecie list i przedstawicie jakies zdjecia obrobione w paincie, ważace po 10 MB (dziwie sie ze OQL to w ogóle wrzucił) jak prezio i reszta darmozjadów z UM i tak wasz list przepusci przez niszczarkę... Szkoda papieru, zajmijcie sie ochrona srodowiska, tak bedzie lepiej i nie piszczie juz nic na papierze ani wcale, bo prądu także szkoda...
nie jestem pracownikiem, mieszkam pod raciborzem ale jak jezdze tymi waskimi uliczkami to mam wtapliwosci. Nie mowie ze nie ale na ta chwile nie wyobrazam sobie czegos takiego. Nawet Rybnik tego nie ma
Leszek Szczasny reprezentuje tu Raciborskie Stowarzyszenie Samozrądowe NASZE MIASTO, a nie "Stowarzyszenie Samorzadowe"
obeznany z problemem - jak jesteś pracownikiem UM, to przyjdz jutro o 14 00 do sek. Prezydenta. Ja tam będę, to się umówimy i ci chętnie wyjaśnię o co mi chodzi. Co ty na to ? A jeśli nie masz czasu, to odezwij się na nasz adres rac.rower@wp.pl. Możesz potraktować moją propozycje zupelnie poważnie.
no ale o co ci chodzi? Jak sobie wyobrazasz takie sciezki w Raciborzu?
Obeznany z problemem, SK, szulik, raider - chętnie bym was poznał osobiście. Takich ludzi jak wy podziwiam. Jesteście prawdziwą awangardą tego miasta i jego świetlaną przyszłością. Jest was w Raciborzu niewielu, jakieś 40 tysięcy, to chyba dacie radę pociągnąć to miasto za sobą w bezdenny marazm. Tak trzymać a historia wystawi wam pomniki – nagrobne – za życia. Racibórz do kolektywnej psychoanalizy wystąp.
co racja to racja.
Moim zdaniem rowerzysci maja zbyt ambitne plany. Nigdy takie sciezki nie powstaną. Porownajcie z zachodem. Racibórz jest po prostu zbyt mały na takie sciezki. Tu wystarczy jezdzenie po chodnikach. Uwierzcie mi bo sie troche na tym znam. Myslicie ze ktos bedzie przesuwal ploty albo budynki zey rowerzystów wpuscic? Wedlug mnie to kompletna bzdura. Kolejna sprawa niby skad wziac pieniadze. Zejdzcie na ziemie panowie.
jak zwykle dużo gadania a i tak nic z tego nie bedzie. Przecież już był a droga rowerowa koło strzechy i malcharczyka to wzięli postawili przystanek autobusowy przy rondzie okularowym :):):):)
Niektore wydaja sie zbyt za szerokie, auta tez musza gdzies jezdzic
Czy ja wiem czy to cos da? Wiele krzyku o nic. Przeciez rowerzysci moga jezdic z powodzeniem po poboczach