Herb miasta na szalikach i bęben na podorędziu. Klub Kibica MTS Żory gotów na pierwszy mecz wyjazdowy
Klub Kibica MTS Żory powstał zaledwie kilkanaście tygodni temu, jednak zdążył się już nie tylko rozrosnąć z 10 do ponad 40 członków, ale i zwrócić na siebie uwagę drużyn i komentatorów Ligi Centralnej Piłki Ręcznej Kobiet. MTS czeka teraz pierwszy mecz wyjazdowy w sezonie - członkowie Klubu są już odpowiednio przygotowani na spotkanie w Płocku.
Oficjalnie Klub Kibica MTS-u Żory powstał w czasie tegorocznych wakacji, jednak na doping zawodniczki z Żor mogły już liczyć znacznie wcześniej. O początkach i powodach powstania Klubu pisaliśmy tutaj.
Dziś klub zrzesza już nie 10, a ponad 40 kibiców żorskiego szczypiorniaka w kobiecym wydaniu. Grupie udało się również podpisać umowę z żorskim magistratem, obejmującą wsparcie działalności Klubu i zgodę na korzystanie z oficjalnego herbu Miasta Żory.
Mamy już nowe szaliki, w naszych barwach, są tam nasze emblematy, jest też herb miasta. Mamy też MTS-owy bęben, który pomaga nam w organizacji dopingu w czasie meczu. Przymierzamy się do zakupu koszulek, tak żebyśmy wszyscy wyglądali identycznie - zapowiada prezes Klubu Kibica Piłki Ręcznej MTS Żory, Tomasz Chmielewski.
Za nami dwie kolejki spotkań tego sezonu kobiecej Ligi Centralnej - w obu MTS podejmował rywalki na własnej hali, co naturalnie wiązało się z bardzo głośnym dopingiem na trybunach (hala MOSiR-u w trakcie obu spotkań była niemal w całości wypełniona).
W najbliższy piątek, 18 października, żorzanki powalczą na wyjeździe z SMS-em ZPRP I Płock - dla Klubu Kibica to nie tylko wyzwanie logistyczne (koszty dojazdów na mecze najszybciej drenują budżet), ale i wizerunkowe - chwaleni do tej pory przez komentatorów kibice będą musieli "zagłuszyć" kibiców gospodarzy.
Do Płocka jedzie jeden bus, mniej więcej dziewięć osób i jeden samochód, czyli kolejne pięć osób. Ale jak wezmą bęben, jak wezmą trąbki, to gwarantuję, że będziemy głośniejsi niż kibice w Płocku - zapewnia Tomasz Chmielewski.
Kibice MTS-u Żory wielokrotnie jeździli już na mecze po całej Polsce, jednak dopiero od tego sezonu będą to wyprawy w pełni zorganizowane przez Klub.
W zeszłym roku dwóch kolegów pojechało pociągiem na mecz do Gdyni. Nawet nasza drużyna była w szoku, że dwóm gościom się pociągiem chciało na mecz pojechać! W tym roku to już zakładamy, że te kilkanaście osób zawsze na mecz pojedzie, niezależnie od tego, jak daleko od Żor będzie on rozgrywany - zapewnia prezes.
Początek piątkowego starcia w Płocku o godz. 19:00.