Deszczowy Żorski Bieg Uliczny. "Pogoda była idealna" [ZDJĘCIA]
Mimo chwilowo intensywnych opadów deszczu i dość niskiej temperatury Żorski Bieg Uliczny i Bieg Po Zdrowie przyciągnęły łącznie ponad tysiąc miłośników biegania z całego regionu. W biegu głównym na dystansie 10 km zwyciężył Roman Adamovich, z kolei pierwszy na mecie Biegu Po Zdrowie zameldował się Przemysław Maryjosz z UKS-u Czwórki Żory.
Drugi weekend października to już od lat termin zarezerwowany na Żorski Bieg Uliczny. W tym roku impreza odbyła się już po raz. 17.
To już 17. edycja, a ja mogę powiedzieć, że miałem przyjemność brać udział w pierwszych ośmiu edycjach tego biegu - przyznawał obecny na starcie Biegu zastępca prezydenta Żor, Leszek Hoderny.
Impreza na stałe wpisała się w kalendarze wielu miłośników biegów ulicznych z całej Polski. Na liście startowej nie brakowało zawodników m.in. z Gniezna, Łodzi czy Kielc, ale zdecydowanie przeważali mieszkańcy Żor i okolic.
Dzisiaj mamy 750 osób na starcie Biegu Po Zdrowie, i niecałe 600, dokładnie 590 osób, w biegu głównym - mówił przed zawodami dyrektor żorskiego MOSiR-u, Marek Utrata.
Z czasem 30:25 min. jako pierwszy na mecie tegorocznego Żorskiego Biegu Ulicznego zameldował się Roman Adamovich z Leszna. Na drugim miejscu metę minął Mateusz Mrówka z Rybnika (31:11), który prowadził po pierwszych 5 kilometrach. Trzecie miejsce wywalczył również rybniczanin, Marcin Ciepłak (33:08).
Wśród pań najszybsza była Sylwia Indecka z Jankowic (35:51), drugi wynik osiągnęła Joanna Griman z Rybnika (37:46), a trzeci - Karolina Tyman (37:56).
Najszybszym żorzaninem został ostatecznie sklasyfikowany na 6. miejscu Jaroslaw Kożdoń (33:51), a najszybszą żorzanką - kończąca bieg na 100. miejscu Anna Janko (43:04).
Przed biegiem głównym rozegrano również przewidziany na dystansie 2,5 kilometra Bieg Po Zdrowie. Uczestniczyli w nim zarówno seniorzy, jak i rodziny z małymi dziećmi. Jednym z uczestników był też gość specjalny tegorocznej imprezy, Marika Popowicz – Drapała.
Ostatecznie pierwszy na metę Biegu Po Zdrowie dotarł Przemysław Maryjosz z UKS-u Czwórki Żory z czasem 8:26 min..
Na podbiegu udało mi się wszystkich wyprzedzić. Oni są starsi, nie mają takiej szybkości jak ja. Pogoda idealna, nie za zimno, nie za ciepło - mówił zwycięzca tuż po przekroczeniu linii mety.
Drugi wynik osiągnął Piotr Kempa z Pszowa (8:32), a trzeci żorzanin Bartosz Nowak (8:39). Spośród pań najszybsza była Malwina Dzierbanowicz ze Skoczowa (9:21), przed Myroslavą Vivcharenko z Marklowic (9:42) i Judytą Wróblewską z Jastrzębia-Zdroju (10:01).