Piątek, 1 listopada 2024

imieniny: Seweryna, Wiktoryny, Warcisława

RSS

Dworzec kolejowy w Żorach nadal bez kasy biletowej. Koleje Śląskie rozważają instalację biletomatu

19.09.2024 10:54 | 6 komentarzy | ATy

Dworzec kolejowy w Żorach tętni życiem nie tylko w trakcie organizowanych tam różnego rodzaju imprez i wydarzeń - to również istotna i odwiedzana przez podróżnych stacja w regionie. Liczby nie są jednak na tyle satysfakcjonujące, by opłacało się uruchomić tam kasę biletową czy automat z biletami, choć Koleje Śląskie nie wykluczają takiej możliwości. Podróżnym na razie pozostaje zakup biletu przez internet lub u konduktora, jednak w niektórych przypadkach nadal jest to niemożliwe.

Dworzec kolejowy w Żorach nadal bez kasy biletowej. Koleje Śląskie rozważają instalację biletomatu
W budynku dworca kolejowego w Żorach próżno szukać kasy biletowej.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dworzec kolejowy w Żorach po zakończonej w 2021 roku modernizacji ponownie gości zarówno podróżnych, jak i korzystających z mieszczących się tam obecnie m.in. Centrum Integracji Społecznej i Żorskiego Centrum Organizacji Pozarządowych. Gruntownie odnowiony budynek cieszy wyglądem i funkcjonalnością, choć zabrakło tam jednego pomieszczenia, jakże charakterystycznego (do niedawna) dla dworców kolejowych - kasy biletowej.

My przeważnie kupujemy bilety przez internet, więc dla nas to nie jest żaden problem - przyznawały napotkane na żorskim peronie nastolatki: Alicja, Patrycja i Magda.

Osoby korzystające na codzień z internetu najczęściej nie mają problemów z zakupem biletów kolejowych - fot. ATy.

Osoby korzystające na codzień z internetu najczęściej nie mają problemów z zakupem biletów kolejowych - fot. ATy.

I to dziś wydaje się czymś oczywistym - dzięki smartfonowi w kieszeni każdy może z dowolnego miejsca kupić jakikolwiek bilet kolejowy, i brak kasy biletowej nie powinien być tutaj żadną przeszkodą.

Czyżby?

- Tak duże i ładne miasto jak Żory nie ma nawet kasy biletowej - skarży się naszej redakcji starszy mieszkaniec Żor, chcący zachować anonimowość. Nasz rozmówca zauważa, że to dla niego duży problem, bo z powodu stanu zdrowia nie może już kierować samochodem. Teraz, żeby mieć pewne miejsce w pociągu, musi najpierw pojechać do Rybnika, żeby tam kupić bilet wraz z miejscówką. - Jak nie kupię w Rybniku, to nie mam gwarancji, że wsiadając w Żorach i kupując bilet u konduktora, będę mieć miejsce siedzące - zauważa. Żorzanin próbował rozwiązać ten problem na własną rękę, jednak jedyne co wskórał, to rada, by kupował bilety przez internet. - Proszę pana, ja niedowidzący jestem. Dla mnie to jest problem. Niech zrobią chociaż jedną kasę. Niech nasz prezydent to zauważy - prosi czytelnik eŻor i Nowin.pl.

Problem dostępności biletów dla seniorów podnoszą również ci, którzy z koleją związani byli przez całe swoje życie. Dla pani Stefanii Kalus, córki i wnuczki kolejarzy, brak kasy biletowej na żorskim dworcu to co najmniej nieporozumienie.

Taki duży budynek powinien spełniać też tę funkcję, do której został stworzony. Przede wszystkim my, ludzie starzy, nie wszyscy mamy laptopy i tak dalej. Teraz jak wchodzę do pociągu, to trzeba konduktora złapać, żeby bilet kupić. Dobrze, że mam bratową w Rybniku - jak jadę z nią, to ona kupuje bilet z Rybnika i jedziemy. Jeżeli jadę sama, do Wisły albo w pozostałe trasy, to jadę do Rybnika taksówką po bilet, i tam wsiadam w pociąg - tłumaczy pani Stefania.

Pani Stefania Kalus po niektóre bilety jeździ taksowką do Rybnika - fot. ATy.

Pani Stefania Kalus po niektóre bilety jeździ taksowką do Rybnika - fot. ATy.

W podobnym tonie wypowiada się Jan Kołodziej, który mimo wieku emerytalnego nadal jest zawodowo związany z koleją. Zaznacza on jednak, że względy ekonomiczne też muszą być wzięte pod uwagę..

Początkowo dość trudno było mi się przyzwyczaić do tego, że nie ma tu kasy, jednak jakoś próbuję sobie to wytłumaczyć. Na rynku są różni przewoźnicy - pierwszym etapem musiałaby być większa integracja między nimi. Druga rzecz: musiałoby się to ekonomicznie spinać, bo utrzymanie kasjera i pomieszczenia kasowego kosztuje. Z drugiej strony - niejeden starszy człowiek pomyśli: jak mam jechać pociągiem, skoro ja nie mam biletu? Nie każdy ma dzieci czy wnuków, którzy mu ten bilet kupią, do ręki wręczą albo na komórkę mu go naniosą. Kiedyś w każdym razie było to na pewno nie do pomyślenia, a teraz musimy jakoś dostosowywać życie i system organizacyjny do takich rozwiązań, pójść trochę innymi metodami, innymi torami - zaznacza pan Jan.

Zdaniem Jana Kołodzieja przewoźnicy muszą brać pod uwagę względy ekonomiczne - fot. ATy.

Zdaniem Jana Kołodzieja przewoźnicy muszą brać pod uwagę względy ekonomiczne - fot. ATy.

Czekający na pociąg na żorskiej stacji pan Tomasz, nauczyciel jednej z wodzisławskich szkół ponadpodstawowych, zwraca uwagę na jeszcze inny problem.

Najbardziej brakuje mi kasy Intercity, dlatego że tylko tam można odebrać bilety grupowe, a takie kupuję jeżdżąc z uczniami na wycieczki. Ja po takie bilety jeżdżę do Rybnika, ale jak ktoś ma jechać gdzieś dalej to pewnie jest to kłopot. Zwłaszcza, że tutaj jeżdżą pociągi Intercity, od jakiegoś czasu nawet zagraniczne, więc może byłaby nadzieja na otwarcie takiego punktu. Może nie przez całą dobę, ale w takich godzinach największego ruchu na dworcu - proponuje pan Tomasz.

Jak dotąd na dworcu kolejowym w Żorach bilety można kupić albo przez smartfona, albo u konduktora - fot. ATy.
Jak dotąd na dworcu kolejowym w Żorach bilety można kupić albo przez smartfona, albo u konduktora - fot. ATy.

Co na to miasto?

O tym, czy na danym dworcu otwarta zostanie kasa biletowa, nie decyduje samorząd. Rozwiązanie takie wchodzi w grę jedynie wówczas, gdy przewoźnik jest jednocześnie spółką należącą do samorządu (np. Koleje Śląskie, Koleje Mazowieckie itd.). Jednak Miasto Żory nie jest przewoźnikiem, nie ma własnych połączeń ani taboru, i nie ma większego wpływu na rozlokowanie kolejowych kas biletowych.

Jako Urząd Miasta wnioskowaliśmy o uruchomienie na żorskim dworcu kolejowym kasy biletowej lub automatu do sprzedaży biletów. Do tej pory otrzymywaliśmy informację, że nie jest to możliwe, bo takie rozwiązanie byłoby nieopłacalne - wyjaśnia Adrian Lubszczyk z żorskiego Urzędu Miasta. Zdajemy sobie sprawę, że może to powodować utrudnienia dla podróżnych, ale decyzja leży po stronie przewoźników kolejowych - dodaje.

Przewoźnicy zmienią zdanie?

Koleje Śląskie na pytanie, czy są plany uruchomienia w Żorach kasy lub automatu biletowego, odpowiadają: nie jest to wykluczone.

Aktualnie wykorzystujemy wszystkie dostępne biletomaty, jednocześnie jesteśmy w trakcie analiz i możliwości rozszerzenia sieci sprzedaży o nowe urządzenia tego typu. Po zakupie nie wykluczamy możliwości instalacji biletomatu na stacji w Żorach. Od 1 stycznia do 31 sierpnia br. wsiadło tam 9959, a wysiadło 8141 pasażerów. Dane pochodzą z liczników zamontowanych w pojazdach - przekazuje Maciej Pezdek z Biura Prasowego Kolei Śląskich.

Spółka PKP Intercity, której połączenia również zatrzymują się na stacji w Żorach, póki co nie przewiduje takiej możliwości.

O uruchomieniu kasy biletowej decyduje rachunek ekonomiczny. Potencjalne wpływy ze sprzedaży biletów nie zapewnią pokrycia kosztów funkcjonowania kasy. Podobnie jest w przypadku biletomatów – szacowana liczba pasażerów zainteresowanych nie zapewnia opłacalności instalacji takiego urządzenia - przekazuje Zespół Prasowy PKP Intercity S.A.

Koleje Śląskie rozważają montaż biletomatów na żorskim dworcu - fot. ATy.
Koleje Śląskie rozważają montaż biletomatów na żorskim dworcu - fot. ATy.

Co zrobić, gdy nie mamy biletu?

Osoby, które nie mają biletu, w większości przypadków mogą bez obaw o dodatkowe opłaty wsiąść w Żorach do pociągu i jak najszybciej udać się do załogi konduktorskiej. Tak jest zawsze w przypadku połączeń Kolei Śląskich. W pociągach obsługiwanych przez PKP Intercity sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż nie każdy rodzaj biletu i nie każdej relacji podlega tym zasadom.

Podróżni planujący przejazd pociągami PKP Intercity ze stacji Żory, mogą dokonać zakupu biletów przez stronę internetową i aplikację mobilną. Mają też możliwość zakupu biletu bezpośrednio u konduktora bez opłaty pokładowej. Wcześniej należy zgłosić się do konduktora, jeszcze przed wejściem do pociągu. Szczegółowe zasady odprawy w pociągu znajdują się w Regulaminie przewozu pociągami PKP Intercity, dostępnym na stronie https://www.intercity.pl - czytamy w przesłanym komunikacie.

Regulamin precyzuje warunki zakupu biletów u załogi konduktorskiej:

  • W pociągu TLK, IC bez obowiązkowej rezerwacji miejsc oraz w EIC brak biletu musisz zgłosić konduktorowi przed wejściem do pociągu lub zaraz po wejściu do niego (nie dotyczy to osób z niepełnosprawnością lub o ograniczonej sprawności ruchowej oraz ich opiekunów lub przewodników - pod warunkiem okazania konduktorowi podczas zakupu biletu dokumentu stwierdzającego niepełnosprawność, osób, które ukończyły 70 lat – pod warunkiem okazania dokumentu stwierdzającego wiek oraz dzieci do 4 lat – pod warunkiem okazania dokumentu stwierdzającego wiek. Te osoby mogą zająć miejsce w pociągu i poczekać, aż konduktor do nich przyjdzie).
  • W pociągu IC z obowiązkową rezerwacją miejsc brak biletu musisz zgłosić konduktorowi przed wejściem do pociągu,
  • W pociągu EIP nie sprzedajemy biletów na przejazd, przewóz rowerów, rezerwacji miejsc ani dopłat do pociągów EIP.
  • W pociągach Express InterCity Premium (EIP), dajemy gwarancję miejsca do siedzenia. Z tego powodu nie sprzedajemy biletów na przejazd na pokładzie pociągu. Jeśli w trakcie kontroli nie masz ważnego biletu, naliczymy opłaty dodatkowe. W trosce o Wasz komfort prosimy o wcześniejszy zakup biletów na www.intercity.pl, w kasie, biletomacie lub aplikacji mobilnej.

W pozostałych przypadkach zakup biletu u konduktora będzie nie tylko możliwy, ale i pozbawiony jakichkolwiek kar czy dodatkowych opłat.