Hajer Indoor Triathlon. Nie tylko dla prawdziwych twardzieli [WIDEO]
Druga edycja imprezy sportowej Hajer Indoor Triathlon (21 września) zbliża się wielkimi krokami. Lista zawodników szybko się zapełnia, ale jeszcze można się zapisać. Nowością jest to, że w triathlonie wystartują również dzieci. Szykuje się piękna sportowa impreza z górniczym akcentem. O tym, dlaczego warto wziąć w niej udział, rozmawiamy z Adamem Cieślakiem, prezesem stowarzyszenia „Jastrzębski sport”.
Katarzyna Barczyńska-Łukasik: Czy lista zawodników już się zapełniła?
Adam Cieślak: Mamy zapisanych 80 zawodników i około 20 dzieci. Przy czym ciągle spływają kolejne zgłoszenia.
KBŁ: No właśnie, nowością tegorocznej imprezy jest udział w triathlonie dzieci. Czy to nie za trudne zawody dla nich?
AC: Dzieci świetnie sobie poradzą. Mogą startować już od 7 roku życia. Mają oczywiście mniejsze dystanse do pokonania, jeżeli chodzi o pływanie, bieganie czy jazdę na rowerze. W przypadku tego ostatniego warto wspomnieć, że konieczne jest posiadanie własnego roweru. Kategorie wiekowe to 7-10 lat, 12-11 lat, 13-15 lat. Oczywiście wszystko dzieje się za zgodą rodziców, którzy najlepiej wiedzą, czy nie ma przeciwskazań do udziału w zawodach.
KBŁ: Chcecie dzieci zachęcić do sportu?
AC: To również jest naszym celem. Mówi się, że młode pokolenie nie przepada za aktywnością fizyczną, jednak ja widzę młodzież, która lubi sport. Także i ona chce się sprawdzić w triathlonie, dlatego jej to umożliwiamy.
KBŁ: Przejdźmy do dorosłych. Jakie zadanie przed nimi postawiliście?
AC: Dystans do przejechania na rowerze stacjonarnym to 8 km, na basenie do przepłynięcia będzie 300 m, do przebiegnięcia - 3 km. Limity czasu na ukończenie zawodów to 80 minut, w tym 60 minut na etap pływacki oraz etap rowerowy. Startować mogą kobiety i mężczyźni.
KBŁ: Jak zachęci pan uczestników do udziału w triathlonie?
AC: Nasza impreza odbywa się w formule triathlon pod dachem. Stwarza ona możliwość sprawdzenia się profesjonalnym zawodnikom. Zapraszamy również amatorów - dla nich to przygoda. Być może pierwszy raz zechcą uczestniczyć w tego rodzaju aktywności sportowej. Już samo zakończenie wyzwania jest dużym sukcesem i przeżyciem. O dzieciach już mówiliśmy - dla nich to zabawa i być może połkną przysłowiowego sportowego bakcyla.
KBŁ: Nie możemy nie wspomnieć o nagrodach.
AC: Każdy z uczestników otrzyma pamiątkowy medal. Na najlepszych czekają nagrody rzeczowe. Szczegółów na razie nie mogę zdradzić, ale są to naprawdę atrakcyjne niespodzianki. Premiowane będą trzy pierwsze miejsca dla kobiet i mężczyzn.
KBŁ: Czy Hajer Indoor Triathlon ogranicza się tylko do rywalizacji sportowej?
AC: Sport odgrywa pierwszoplanową rolę. Jednak nie ograniczamy się wyłącznie do niego. Będzie strefa zabaw dla dzieci. Zadbaliśmy o ciekawą ofertę gastronomiczną.
Zapraszamy także mieszkańców, którzy chcą pokibicować i przyglądać się zawodom. To będzie takie święto sportu w Jastrzębiu-Zdroju.
KBŁ: W nazwie imprezy znajduje się słowo „hajer” - po śląsku górnik. Czyżby oznaczało to, że zadbacie również o akcent górniczy?
AC: Dokładnie. Nawiązujemy do górnictwa, bo przecież nasze miasto wyrosło na tych tradycjach. W tym roku miasto Jastrzębie-Zdrój będzie promować region śląski i jego bogactwo kulturowe. Do tego dołączy się również Instytut Dziedzictwa i Dialogu „Łaźnia Moszczenica”. Nasze przedsięwzięcie wspiera również Jastrzębska Spółka Węglowa. Podczas zawodów pojawią się górnicy w swoich uniformach i postarają się przybliżyć realia tego niełatwego rzemiosła.
KBŁ: Jak widać, dobrze współpracuje się wam z miastem.
Bardzo. Na wsparcie możemy liczyć ze strony prezydenta Michała Urgoła, który objął patronatem naszą imprezę. Przedsięwzięcie nie mogłoby się odbyć bez pomocy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jastrzębiu-Zdroju jako partnera technicznego.
KBŁ: Wasze zawody wpisały się do kalendarza imprez triathlonowych na terenie województwa śląskiego.
AC: Mimo że to dopiero druga edycja naszej imprezy, już jest znana w województwie śląskim. Przyjeżdżają do nas również zawodnicy z terenu całego kraju, aby się sprawdzić, poczuć ducha rywalizacji. Z czasem Hajer Indoor Triathlon będzie jeszcze bardziej znane i stanie się rozpoznawalną marką w całym kraju. Podejmujemy starania, aby tak się stało. W przyszłym roku mamy również ciekawe pomysły, żeby impreza była bardziej rozpoznawalna. Rozpoczęliśmy już wstępne rozmowy z dużymi firmami znanymi w świecie sportu, które mogłyby objąć patronat nad wydarzeniem, a to z kolei przełoży się na jakość i jego rangę.
KBŁ: Dbacie także o ciekawe zdjęcia, dokumentujące tę imprezę.
AC: Zdjęcia są wynikiem pasji i zaangażowania uczniów z Zespołu Szkół Nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju. Młodzież technikum z klasy fotograficznej wkłada naprawdę wiele serca w swoją pracę, czego efektem są piękne fotografie. Poza tym część zawodów odbywa się na obiektach właśnie „Korfantego” i cenimy sobie współpracę ze szkołą.
Zapisywać można się przez stronę internetową stowarzyszenia
Komentarze
4 komentarze
Impreza godna polecenia
Myślę, że dobrze, że takie imprezy się odbywają. Startować może każdy, nawet dzieci, A jeśli nawet nie to można przyjść i pooglądać . Brawa dla organizatorów!
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Jeśli zbliża się "impreza" o wątpliwej frekwencji, czy zainteresowaniu i odzewie, to pisze się o niej przed.
Natomiast o naprawdę ciekawych wydarzeniach dowiadujemy się z mediów już post factum. Dlaczego?