Rodzice, młodzież i kadra MDK przyszli na sesję powiatową. Decyzja zapadła nie po ich myśli
- 25 czerwca odbyła się sesja Rady Powiatu Raciborskiego. Ważna dla przyszłości Młodzieżowego Domu Kultury (MDK).
- Szef rady Tomasz Cofała nie zgodził się na dopuszczenie delegacji z MDK wcześniej niż procedowanie najważniejszego na sesji absolutoryjnej wotum zaufania dla starosty i skwitowania działań zarządu Powiatu.
- Apelował o to Tomasz Kusy, rada głosowała później nad jego wnioskiem formalnym w tej sprawie, ale koalicja Razem dla Ziemi Raciborskiej/Platforma Obywatelska odrzuciła go w głosowaniu 13:6.
- WYNIK KLUCZOWEGO GŁOSOWANIA: Zamiar likwidacji MDK przeszedł głosami koalicji rządzącej przy sprzeciwie radnych PiS i Lepszego Powiatu - 13:6
Wypowiedzi radnych:
Paweł Klima
Wyraził ubolewanie, że rodzice tak długo musieli czekać. Podkreślił, że ciekawe były argumenty dyrektor MDK oraz pani instruktor. - Doceniam otwartość na dyskusję starosty i wicestarosty, ale akceptacji rodziców tu nie ma.
- Petycja to akt desperacji, petycja ma już ponad 900 podpisów. Propozycje zmian muszą być merytoryczne. Na teraz brakuje nam informacji, jest ogromny sprzeciw społeczny. Zagłosuję przeciw. Sam jestem rodzicem, widzę, jak MDK świetnie funkcjonuje. Placówka wysoko jest ceniona przez rodziców, Finansowo damy radę w samorządzie, na dzieciach nie możemy oszczędzać, nie likwidujmy naszego powiatowego skarbu - apelował Klima.
Tomasz Kusy
Ta dyskusja jest wymuszona, powinna się odbyć, zanim powstał projekt uchwały. Obecność rodziców, instruktorów i młodzieży - dowodzi, że wzbudza to emocje. Wielu z nas wyraża głęboki sprzeciw wobec tych przekształceń. Ulepszenie oferty budzi poważne wątpliwości. Kodeks pracy zamiast Karty Nauczyciela to fundamentalne zmiany dla instruktorów. Staje pod znakiem jakość prowadzonych zajęć. Opłaty to zagrożenie dla dostępności oferty kulturalnej, to może wykluczyć dzieci z tej dostępności. Kultura musi być dla wszystkich. Wicestarosta zapewniał, że nie będzie zagrożenia dla kadry, dziś tego nie słyszę. Wprowadza to niepewność, brak poczucia bezpieczeństwa zawodowego. Teraz ogranicza się zajęcia, potem ma być ich więcej? Czy likwidacja MDK jest jedynym sposobem? Brakuje szerokich konsultacji. Dobre doświadczenia w przekształceniu MOS w PCS. Ryzykujemy wartościami. Lokalizacja - czy nie będzie zmiany? Starosta zapewnia, ale czy jest wystarczająco wiarygodny. Ile Powiat zyska, ile zarobi? Transparentność jest tu kluczowa. Odpowiedzi pozostawiają wiele do życzenia. A 200 tys. zł przeznacza się na koncert Lata z Radiem. Skonsultujmy to jeszcze, wyjaśnijmy, znajdźmy rozwiązania. Te zmiany muszą służyć dobru dzieci, całej społeczności. Nie wolno burzyć czegoś budowanego latami.
Jeszcze słowo prywaty: nie stałbym tu gdyby nie MDK. 35 lat temu trafiłem do klubu NOT obok parku. Tam pierwszy raz dotknąłem komputera Meriutum 2, monitory Neptun. Pamiętam Bożenę Gładysz i Aldonę Krajewską - one prowadziły zajęcia. Wprowadzałem dwa razy spółkę giełdową, współpracuję z lekarzami pracującymi nad lekiem na raka. Gdyby nie to zrządzenie losu w PRL - moje życie ułożyłoby się inaczej. Nie odbierajmy szans współczesnej młodzieży.
Adrian Plura
Skąd wynika przekonanie że instytucja kultury będzie gorsza od oświatowej? Jaka degradacja, jakie wpychanie do szkoły? Przecież to zapewnienie pracy. Widziałem likwidacje placówek i ludzie tracili pracę, a tu jest jej oferta. To nie jest przemyślana wypowiedź. Tu chodzi o Kartę Nauczyciela, wszyscy to wiemy. Rekordzista ma dwa etaty i 10 godzin. Nie na to służy ustawowa zniżka. My nie niszczymy, my budujemy. Zmiana to nie jest odbieranie szans. Nie jesteśmy neandertalczykami co burzą. Dziś jest zamiar likwidacji, ale dyskutujmy dalej, zastanówmy się nad formułą. Czas pokaże, czy ta operacja się uda.
Krzysztof Bajerski
Trudno uwierzyć, by taka duża reorganizacja nie miała takiego biznesplanu, takiej koncepcji. My chcemy się z nim zapoznać. Nie umiemy tego zweryfikować bez takich danych, nam brakuje transparentności.
Piotr Olender
Zauważyłem dwa problemy. Pierwszy jest taki, że kadra nie chce być zatrudniona z kodeksu pracy. Na Karcie Nauczyciela jest bardziej komfortowo. Rozumiem to. A pracować z dziećmi mogą nauczyciele. Znam jednak placówki niepedagogiczne, które sobie radzą.
Druga sprawa to nieufność. Zmiany zazwyczaj ją wzbudzają. Dużo złego zrobiło słowo "likwidacja". Zabolały mnie słowa pani dyrektor MDK, że coś chcemy zniszczyć. My chcemy budować. Widzę emocje i dziś państwa nie przekonamy. Nie ma na to lekarstwa. To zapoczątkowanie procesu, będzie rok na przekonanie się do niego.
Starosta Grzegorz Swoboda
Temat budzi wielkie emocje. Każda strona ma swoje racje, nie będziemy się przepychać. Ja jestem z wioski. Nie zgadzam się z tezą, że jak nie będzie szkoły, to kultura upadnie. Na wioskach jest świetna młodzież, my wspieramy organizacje, stowarzyszenia. Broni się tu Karty Nauczyciela.
Jestem dumny z MDK. Z jego działalności. Wkradło się trochę populizmu. Panie Kusy - prezydent Polowy wydał 400 tysięcy na koncert Kwiatkowskiego. Tam nie krytykowaliście.
Nasze zmiany mają ujednolicić w MDK formę prowadzenia zajęć. Radny podaje różne dane, ale organ prowadzący musi być rzetelny. Ile dzieci jest w MDK? My wciąż nie mamy tych danych. Petycja wpłynęła do starosty, rozesłaliśmy ją dalej. To rodzic powinien był zadbać o jej właściwe zaadresowanie.
Tomasz Cofała
Stoimy przed wyzwaniem, nie powinniśmy liczyć argumentów a je ważyć, to uchwała intencyjna, musimy odstąpić od przyzwyczajeń, zachęcam do pracy nad nową strukturą. Ministerstwo przeznacza miliony złotych na projekty związane z kulturą dla takich jednostek jak nowy dom kultury. Po zmianach MDK będzie mógł korzystać z takich możliwości.
Ewa Lewandowska
Struktura głosowania na sesji rady jest wiadoma, a my jesteśmy przekonani i chcemy przekształcenia MDK w procesie likwidacji. My mamy przekonanie, że porozumiemy się z rodzicami, z instruktorami, z dyrekcją. Ta placówka nie zniknie z mapy Powiatu.
Rodzic i pedagog: Pracy z dziećmi i młodzieżą trzeba się poświęcić. Tego nie da się zrobić w locie
W imieniu rodziców wystąpiła Beata Kalinka -Kałdońska. Z wykształcenia jest m.in. nauczycielem, terapeutą i psychologiem. Prowadzi w Raciborzu przedszkole Gucio.
- Nie wyobrażam sobie żeby MDK-u miało nie być, ja nie jestem pewna, że tam się nic nie zmieni, choć państwo o tym zapewniacie.
Pedagodzy wiedzą, że zmiany, łączenie placówek nie wnosi nigdy niczego dobrego. Rozumiem, że Powiat chce zarobić więcej - bo o to chodzi. Jednak czy nauczyciel, który będzie miał w innej placówce 1,5 etatu, po 16.00 przyjdzie do MDK aby pracować dalej? Wiem, że nie każdy instruktor musi być pedagogem, że nie ma przygotowania. Popatrzmy sobie w oczy - na pewne takie rzeczy się pozwala. Przyrównanie MDK do PCS? To absurd. To jest placówka sportowa. Jednak MDK to wyższy obszar kultury. Śpiewanie, aktorstwo, wyrażanie siebie. Tego nie da się zrobić z instruktorem zatrudnionym na 3 godziny w tygodniu. Nie da się ciągnąć 20. srok za ogon. Osoba która wpada jak w locie, nie zrobi nic wielkiego. Spadnie jakość. Jaka jest gwarancja, że dzisiejsi nauczyciele wrócą w szeregi kadry po likwidacji?
Jedyny cel to pozbycie się etatów nauczycielskich? To zaoszczędzenie ilu, pół miliona? (A. Busuleanu-Jaksik dopowiedziała: 615 tys. zł rocznie). Jeśli coś funkcjonuje dobrze, to tego nie zmieniajmy. Czemu od razu likwidacja, zmiana? Jaka jest gwarancja, że po dwóch latach przyjdą fajni instruktorzy, z którymi te 700 dzieci się dogada?
Ja wiem, co oznacza ciężka harówa. Sama pracuję po 12 godzin. Przyjmuję pacjentów - od dzieci od urodzenia po starsze osoby, po udarach. Nie wiem czy w dzisiejszych czasach jest u ludzi gotowość do tego. Pracy z dziećmi i młodzieżą - temu trzeba się poświęcić. Nie każdy chce być mażoretką, czy wspinać się po ściance. Usiądźmy, porozmawiajmy, założymy stowarzyszenie, fundację. Kto tu ma wizję, której głośno nie wypowiedział. Proszę o rozwagę - podsumowała B. Kalinka-Kałdońska.
WIDEO NOWIN: Beata Kalinka-Kałdońska na sesji powiatowej
W ostatecznym głosowaniu koalicja rządząca Powiatem - radni Razem dla Ziemi Raciborskiej i Platforma Obywatelska przegłosowali zamiar likwidacji Młodzieżowego Domu Kultury i powołania w to miejsce Powiatowego Domu Kultury. 13 rajców tych klubów głosowało za. Przeciwni byli radni PiS (4) i Lepszego Powiatu (2).
Za zamiarem likwidacji MDK byli:
Marek Bugdol, Tomasz Cofała, Anna Iskała, Eugeniusz Kura, Marek Kurpis, Ewa Lewandowska, Piotr Olender, Małgorzata Paletta, Adrian Plura, Rita Serafin, Grzegorz Swoboda, Ewa Widera i Ryszard Wolny.
Przeciw likwidacji MDK głosowali:
Krzysztof Bajerski, Paweł Klima, Tomasz Kusy, Magdalena Lenort, Sebastian Mikołajczyk i Łukasz Mura.
- Młodzieżowy Dom Kultury ma się zmienić w Powiatowe Centrum Kultury. Zmiana wzbudza kontrowersje 11 wiadomości, 52 komentarze w dyskusji
Komentarze
10 komentarzy
Ojejjj... PONIŻEJ pisane ....wesoło zabrzmiało tylko moje ostatnie zdanie " z serem dla dzieci" ;D
OCZYWIŚCIE ŻE - Z SERCEM :)
@ ~Schwarzmiller (46.204. * .186)
19 godzin temu.
Dobrze mówisz. Ale
Ująłeś to w delikatne słowa.
Mnie od początku cisną się na usta słowa dosadniejsze.
Bo co to za gospodarze / prezydent i starosta/ którzy zarzynają swoje " kury, krowy.." które przynosząc tylko korzyść, chlubę i reklamę miastu i powiatowi.
Gra polityczna nie mająca nic wspólnego z rozwojem kultury i kulturalnym .
I te wymienione nazwiska ... Punkt widzenia zmienia się od punktu siedzenia. ://
Szkoda naszego miasta, naszych dzieci...i tych wspaniałych instruktorów z serem dla dzieci.
0
cyt." początki MDK sięgają lata pięćdziesiątych ubiegłego roku, kiedy działał w Raciborzu jeszcze Dom Harcerza"
Poprawką :[] - Początki lat pięćdziesiątych ubiegłego WIEKU.
Populistyczny cyrk. Dom kultury to nie jest szkoła. Więc rację ma ten, kto przywraca normalność. A wciąganie dzieci w takie spory jest wredne. Tak naprawdę, to gdyby nie awantura robiona przez pracowników DK, to pewno dzieci i ich rodzice zmiany by nawet nie zauważyli.
Lepszy Powiat Michała Wosia by wam tego nie zrobił. Chcieliście platformy to ją macie. A w ogóle to kiedyś mówiono że MDK pójdzie na Zamek może o to docelowo chodzi
Kurde, takiej haji tam jeszcze nie było. Tyle rodziców tyle proszenia i żadnej reakcji. A w wyborach dostali tak dużo głosów, Lewandowska, Swoboda, Cofała rekordziści i gdzie mają tych wyborców? Swoich wyborców wyru... I jak tu tych ludzi nie nazywać lemingami.
Może być tak jak ostrzegają rodzice. Panie instruktorki, chyba pan też jest, znajdą sobie pracę gdzie indziej i choćby w reakcji na to co im zafundowały władze powiatu, nie podejmą współpracy z MDK. Jakość zajęć co najmniej spadnie, a może ich w ogóle nie będzie. Nie wierzę, żeby pani dyrektor Agnieszka po tym wszystkim współpracowała z panem Kurpisem czy Swobodą.
Instruktorki tańca, muzyki czy rysunku na Karcie Nauczyciela to paranoja i tu starosta ma 100 procent racji. TYlko że zabrali się do tego od d... strony i teraz mają niepotrzebnie haję.
Dlaczego pan Cofała nie wspominał o tej likwidacji przed wyborami? PCS zastąpił MOS… co za porównanie. W miejscu gdzie nie działo się nic, teraz dyrektorzy grają w piłkarzyki i lotki. Czyli upadek totalny zastąpiła jakaś zabawowa działalność, pilnowanie 2 salek przez 5 osób i karmienie kumpli - kandydatów. A MDK ma od dekad świetne osiągnięcia i tytuły, nic nie trzeba w nim poprawiać, mieszać. A patrzeć na panów Swobodę i Cofałę - istnieje duże ryzyko, że wszystko popsują
Pani emocjonalne wystąpienie powinno zostać odebrane właśnie tak. Niestety stało się pożywką polityczną dla zarządu i radnych - nie zostało zrozumiane dogłębnie tylko wyciągnięte kilka słów, które im pasowało, aby pojechać po Pani "walcem" - po rodzicu, na którym zależy zarządowi aby płacili w nowej placówce! Żart!