Czwartek, 27 czerwca 2024

imieniny: Władysława, Maryli, Władysławy

RSS

Deszczowy koszmar mieszkańców Pawłowa. Kiedy skończą się podtopienia?

28.05.2024 09:50 | 0 komentarzy | mad

Mieszkańcy nie zdążyli jeszcze dobrze posprzątać swoich posesji, a już musieli mierzyć się z tym samym problemem. Tydzień po tygodniu Pawłów w gminie Pietrowice Wielkie zmagał się ze skutkami ulewnego deszczu. W wiosce z niepokojem spoglądają w niebo, gdy zanosi się na kolejny deszcz.

Deszczowy koszmar mieszkańców Pawłowa. Kiedy skończą się podtopienia?
Ulewny deszcz powoduje lokalne podtopienia w Pawłowie, wywołując niepokój mieszkańców. Wójt planuje poprawę infrastruktury, w tym budowę zbiorników retencyjnych, aby zapobiec powtarzającym się sytuacjom.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Tydzień po tygodniu

Najpierw 19 maja, a potem 26 maja, w dwie kolejne niedziele, mieszkańcy Pawłowa musieli zmagać się ze skutkami ulewnych deszczy. Po drugiej takiej sytuacji, do redakcji Nowin dotarło kilka głosów od mieszkańców tej wioski. - Czy ktoś coś zrobi z tym problemem? - usłyszeliśmy kilkukrotnie.

Sołtys Fryderyk Gwóźdź relacjonuje, że wszystko zaczynało się niewinnie – najpierw świeciło słońce i było bardzo gorąco. Później zaczęło padać, a deszcz był na tyle obfity, że woda nie nadążała wpadać do rowów, notabene potrzebujących wyczyszczenia. W efekcie doszło do lokalnych podtopień, a następnie należało to wszystko posprzątać, ponieważ woda naniosła sporo błota na drogi i prywatne podwórka. - Nikt się nie spodziewał, że będzie powtórka w kolejną niedzielę - przyznaje sołtys. W pierwszą niedzielę bardziej zalana została część wioski od strony Raciborza, tydzień później ucierpiała część bliżej Gamowa.

Sołtys liczy, że zapowiedzi wójta zostaną zrealizowane i potrzebne prace zostaną wykonane, aby mieszkańców uchronić przed kolejnymi tego typu problemami. Mówi, że trzeba tak to rozwiązać, aby woda była wyłapywana wyżej, zanim dotrze do wioski. Problem widzi w zanieczyszczonych zbiornikach retencyjnych, nie wykoszeniu trawy i małej przepustowości rur. - Ludzie są już niecierpliwi. Ledwo wyczyścili sobie podwórka i doszło do powtórki - mówi. Fryderyk Gwóźdź trzyma kciuki, by udało się zrealizować wszelkie potrzebne prace przed kolejną taką sytuacją.

Wójt: Prace już rozpoczęliśmy

Wójt Adam Wajda mówił o problemie na sesji Rady Gminy w Pietrowicach Wielkich, zaznaczając, że te zdarzenia wskazują na konieczność szybkich działań w kierunku poprawy infrastruktury Pawłowa. - Te prace zostały już rozpoczęte - oznajmił włodarz. Działania polegają na pogłębianiu zbiorników retencyjnych, wykonywaniu progów przekierowujących wodę oraz odtwarzaniu rowów, zwiększając ich pojemność o 2/3.

To jednak nie wszystko. Zdaniem Wajdy najważniejszym elementem, który poprawi sytuację w wiosce, będzie realizacja zbiorników przeciwpowodziowych. Dwa z nich są już na progu realizacji, bo gmina czeka na podpisanie umowy z województwem, a prace powinny zakończyć się w tym roku. Na kolejne trzy zbiorniki gmina planuje pozyskać środki w tym roku i zrealizować je w przyszłym. - To będą kamienie milowe w tym zakresie, które zdecydowanie powinny poprawić możliwość przetrzymania tej wody i sprawienia, że Pawłów nie będzie zalewany - mówi wójt.

Zyskają inne wioski

Adam Wajda podkreśla, że prace związane z odtwarzaniem rowów zostaną zintensyfikowane także w innych wioskach, aby je również uchronić przed podobnymi sytuacjami. - Co roku te prace konserwacyjno-remontowe muszą być przeprowadzane, aby infrastruktura do przetrzymywania wody sprawiała, że posesje nie będą zalewane - dodaje.

Ludzie:

Adam Wajda

Adam Wajda

Wójt Gminy Pietrowice Wielkie

Fryderyk Gwóźdź

Fryderyk Gwóźdź

Radny gminy Pietrowic Wielkie, sołtys Pawłowa