Sesja o smrodzie i śmieciach. Prezydent Polowy zgłosił Empol do prokuratury, firma chce zmienić umowę o partnerstwie. Widmo podwyżki opłaty śmieciowej o 100%
Bez prezydenta miasta i prezesów spółek komunalnych odbyła się 13 września w magistracie sesja nadzwyczajna rady miasta w Raciborzu. Poświęcono ją problemowi odoru i napływowi śmieci na wysypisko na Dębiczu. Z liczną (brakło miejsc siedzących) grupą mieszkańców dzielnicy przyszła posłanka Gabriela Lenartowicz. Pojawili się też prezes SM Nowoczesna Taduesz Wojnar, radny powiatowy Tomasz Cofała i były wiceprezydent Michał Fita. - Jesteśmy zakładnikami wojny Miasta z Empolem - padło na koniec obrad.
Materiał wideo:
Lider protestujących oznajmił, że ci są gotowi użyć każdego argumentu, żeby smród przestał dokuczać. - Widzimy, jak przyjeżdżają tiry, po 3, po 7, po więcej i w każdym jest po 20-25 ton. Czego? Domyślamy się! Nam to śmierdzi! Te samochody okropnie cuchną. Przyjeżdżają wanny, nie śmieciarki. W takich wannach osady się wozi, z oczyszczalni ścieków - powiedział R. Majnusz. Jego zdaniem zabrakło z Brzezianami konsultacji o rozbudowie Empolu. Bo mieszkańcy chcą zapowiadanej tam hermetyzacji, rozumieją dobudowanie biokomposterów, ale oburza ich, że nikt im tego nie powiedział. - Ta władza nie liczy się z tym, co jest istotne dla mieszkańców. Spółka miejska osiąga przychód, ale czyim kosztem? - pytał Roman Majnusz. Dodał jeszcze, że to, co opowiada na sesji wiceprezydent to bzdury i kłamstwa. O Dariuszu Polowym powiedział, że ten zdezerterował, żeby się nie konfrontować z mieszkańcami. - Ta nieobecność to jest świadectwo jak nas te władze traktują - oświadczył.
Pranie śmierdzi wysypiskiem
Na zarzut upolitycznienia sprawy zareagował Adam Witecki. - Niech pan spyta moją ośmioletnią wnuczkę, z której jest partii. Pyta mnie codziennie kiedy przestanie śmierdzieć - stwierdził. Witecki mówił, że nie ma tu żadnej partii, ale jest 500 podpisów ludzi, którym śmierdzi. Podał, że smród dociera od strony Empolu.
Zebrani mówili, że to Polowy upolitycznia sprawę, włączając w nią wiceministra Pawła Jabłońskiego, kandydata PiS.
- W niedzielę nie dało się wytrzymać tego smrodu. Obwiesiliśmy dzielnicę prześcieradłami. Pani Ela, która mieszka najbliżej składowiska, mówiła, że prania nie może wywiesić, bo wszystko śmierdzi wysypiskiem. Kilometr od niego, na parkingu Auchan też śmierdzi - relacjonował A. Witecki. Pytał prezesa Jana Makowskiego o ciężarówki wjeżdżające na składowisko z oznaczeniem "A" - ruchu transgranicznego. - Pytałem, co w wannach jest wwożone. Podał mi, że to kod 1908, a to są osady z oczyszczalni ścieków. No to wiemy już co śmierdzi - podsumował Witecki.
Sponiewierani smrodem
Wypowiedział się również Tadeusz Wojnar. Przypomniał, że przez wiele lat przewodniczył radzie, a na sali są jeszcze radni, z którymi tworzył większość w samorządzie. Wiceprezydentowi Koniecznemu powiedział, że ten poniewiera ludzi smrodem, że oni cierpią przez niego. - Ja wspieram tych ludzi jako odpowiedzialny polityk - podkreślił. Zgodził się z Koniecznym, że smród jest polityczny. Kpił, że jak smród jest mały to jest z PiS, a jak większy to z PO i największy to pewnie z Empolu. - Rada przestrzega prawa i działa w interesie społeczności - Wojnar bronił rajców. Przypomniał, że do 1997 roku śmieci wysypywano do dziur poglinianych na Ostrogu. Po powodzi gromadzono śmieci na Kamienioku, tam, gdzie dziś jest Auchan. - Uznaliśmy, że odpalamy wysypisko na Brzeziu, żeby było tanio, tylko dla miasta, żeby służyło na dziesiątki lat. Ta umowa społeczna obowiązuje. Ludzie dotąd to wytrzymywali, ale stracili cierpliwość - grzmiał Wojnar. Stanął w obronie partnerstwa Miasta i Empolu, bo jego zdaniem dzięki niej mieszkańcy płacą niską opłatę śmieciową, a model PPP z Raciborza jest wykorzystywany w innych miastach.
- Składowisko jest mieszkańców, a nie Polowego czy Koniecznego. Racibórz ma swoją politykę środowiskową i władze są zobowiązane ją przestrzegać. Prezydenci by to wiedzieli, gdyby ją przeczytali. To jest arogancja do potęgi entej! - mówił na sesji Wojnar.
Dawne ZZO prezes Nowoczesnej nazwał świetnym przedsiębiorstwem, gdzie majstrem, a później prezesem był Władysław Konopka. - Nie pasował Polowemu, ale dziś w Rybniku prowadzi potężną firmę. On był strażnikiem interesów tego miasta. Dziękuję mieszkańcom Brzezia za ich czujność rewolucyjną, bo to, co się teraz dzieje to kwestia katastrofy ekologicznej. Wożą na lewo te rzeczy, bo jak się nie ma składowiska, to zapłaci się każde pieniądze, żeby wywieźć gdzieś śmieci. Została dziura w Raciborzu i tu zwożą. A jak my nie będziemy mieli gdzie wywieźć, to opłata śmieciowa będzie wynosiła 50 a może 150 zł od osoby. Atakuje się firmę Empol, a ta chce inwestować w Raciborzu - przemawiał do radnych i mieszkańców Tadeusz Wojnar.
- Władza to służba, a nie podział łupów, że temu dam to, a tamtemu tamto i jesteśmy kwita. Ślubowanie składaliście, tam jest odwołanie do Boga. Jak ci Bóg dał rozum, to weź się do roboty, a jak ci nie dał, to módl się o zdrowie - te słowa zaadresował do Koniecznego Tadeusz Wojnar.
Co się nie mieści w głowie?
Posłanka Gabriela Lenartowicz przeprowadziła kontrolę poselską dotyczącą działalności RIPOK-a w Raciborzu. W tym celu zgłosiła się w urzędzie marszałkowskim. Mówiła o pozytywnej opinii dla zwiększenia przerobu odpadów w instalacji o 100%. Tu reagował radny powiatowy Tomasz Cofała. - To się w głowie nie mieści! - krzyknął. Liderka raciborskiej PO powiedziała, że plan rozbudowy zyskał pozytywną opinię prezydenta miasta i sprawa jest procedowana przez marszałka.
Lenartowicz oceniła, że nieudzielanie informacji radnym na temat wwozu śmieci na miejskie składowisko jest wbrew prawu i w trybie dostępu do informacji publicznej prezydent Polowy "ma psi obowiązek odpowiedzieć". Pani poseł mówiła też o wszczętej, pełnej kontroli przestrzegania zapisów pozwolenia zintegrowanego dla działalności RIPOK-a jak i wszętym na jej wniosek badaniu morfologii odpadów. - Nie tylko tego co jest przywożone, ale co leży na składowisku. Czy te inertne odpady, które mają stabilizować wysypisko, nie są czasem osadami pościekowymi - stwierdziła posłanka. Tu dodała, że trzeba wiedzieć o ogromnym zagrożeniu epidemiologicznym, jakim są osady pościekowe, według niej trudny opad. Wspomniała o aferze z takimi odpadami i zatruciem warzyw i owoców w Niemczech.
Lenartowicz oznajmiła, że w urzędzie wiedzą o wszystkich skargach kierowanych do służb marszałka i WIOŚ, bo otrzymują je do wiadomości. Podała, że nie tylko radni czy mieszkańcy nie mogą się doczekać odpowiedzi prezydenta na zapytania o śmieci. Organy środowiskowe też czekają.
Posłanka poinformowała, że zapowiadany przez Polowego przegląd ekologiczny nie odbędzie się. Marszałek odmówił przeprowadzenia tej kosztownej procedury. Wniosek z Raciborza został odrzucony jako formalnie niezgodny z przepisami. Lenartowicz dodała, że przegląd nie służy do szykanowania, że wystarczy kontrola urzędu, czy WIOŚ-u. Jak okaże się, że zostaną stwierdzone naruszenia, to z inicjatywy WIOŚ marszałek może zarządzić przegląd ekologiczny. Jednak wtedy obejmie on także składowisko odpadów.
Na koniec pani poseł oznajmiła, że zajmuje się tym, na czym się zna, czyli np. ekologią, a nie sprawami zagranicznymi, za co dostała oklaski.
Za zdjęcia z drona zgłoszą urząd na policję
W sesji brali udział przedstawiciele firmy Empol. Oprócz pracowników raciborskiego zakładu obecni byli prokurent zarządu Marcin Ćwiklik oraz pełnomocnik zarządu Piotr Orzeł. - Traktujemy miasto poważnie jako partnera. Mimo że zaproszenie na sesję dostaliśmy na dzień przed nią, to zrobiliśmy wszystko, żeby się z państwem spotkać - oznajmił Orzeł.
- Smród na Dębiczu w Raciborzu 29 wiadomości, 210 komentarzy w dyskusji, 489 zdjęć, 3 filmy
Ludzie:
Dominik Konieczny
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Gabriela Lenartowicz
Poseł na Sejm RP
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Tadeusz Wojnar
samorządowiec, prezes SM Nowoczesna
Komentarze
30 komentarzy
Uważajcie na tego Majnusza. Jego Twarz jest bardzo podobna do facjaty Wojnara, to koledzy. Zwalniać chce nie swoich ludzi, wszystko nakręca, na płotach wiesza u siebie jakieś protestsongi. Nikt inny tego nie robi! Nie można mu wierzyć!
Co ciekawe – w Wiedniu działają aż cztery zakłady termicznego przekształcania odpadów!
Dlaczego w centrum Wiednia może działać i działa spalarnia śmieci a np. w Raciborzu w tzw. dzielnicy prezydenckiej, czyli na Ocicach, gdzie mieszka i Polowy i Lenk nie może być spalarni śmieci? Zacytuję z jednego z artykułów kawałek tekstu: "Wiedeńczycy są bardzo dumni ze swojej spalarni i jest ona opisana właściwie w każdym przewodniku turystycznym. Mimo, że eksploatowana jest od ponad 30 lat, nadal łączy nowoczesną technologię, sztukę i ideę ekologii. Zakład znajduje się zaraz przy przystanku metra Spittelau, a wokół umiejscowionych jest kilka punktów odpoczynku, z których korzystają odwiedzający."
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Gabrynia Nicnierobicz przyszła na protest ze świeczką, kolejny na którym chciała by się wybić?
Żadna spalarnia zapomnij. Szkoda, że jak w mieście Smierdzi i dusi ale smogiem to nikt się tym nie umie zająć. Nie pojedzie do Warszawy nie zrobi sesji nadzwyczajnej. Co ich to interesuje, że ich i innych smog zabija? Brak świadomości. Obojętność. Prezes Wojnar robi się za obrońcę środowiska. Ha ha ha. Daj Pan spokój jak Pan prezes był 20 lat w radzie miasta to wtedy problemu smogu nie było. Powinien odejść na polityczną emeryturę bo nic konstruktywnego nie potrafi dać oprócz atakowania politycznych przeciwników.
Uważam, że sprawa jest bardzo poważna, w sprawę zaangażowali się ludzie, którzy udowodnili, że potrafią. Trzeba na nich wywrzeć większą presję by oni zmusili Polowego do zaprzestania przywożenia na składowisko śmieci spoza miasta. NATYCHMIAST do ODWOŁANIA !!! Polowy to nie jest typ fightera, pamiętacie jak wiele razy zachował się jak tchórz? Np. odmówił udziału w debacie. trzeba go zepchnąć do narożnika.
Jeśli prawdą jest, że na wysypisko, które należy do miasta, przyjeżdża tyle aut spoza Raciborza, a umowa społeczna była taka, że śmieci mają być tylko z Raciborza, to chyba trzeba to zablokować? Brakuje Wam jajec, by to zrobić? Drugie pytanie, ile wysypisko zarabia na tych "dodatkowych" śmieciach spoza Raciborza? Ile to jest, jakie to sumy i gdzie te pieniądze są? Może trzeba je zainwestować w zmianę lokalizacji wysypiska albo w spalarnię śmieci?
Ignoranctwo i tchórzostwo
@~do_MichalGR (193.169. * .48)
Dlatego Gabi Nicnierobicz nie wejdzie do Sejmu, bo takich jak Ty jest coraz mniej. Ja mam 25 lat, a Ty po 50tce. Czas pokaze kto jest w zyciu bardziej zaradny, a kto ten "glupi" :)
Prezydent zamiast na sesji to jest na plakatach. Taka jego wartość. Wczoraj pokazał swój brak szacunku nie pojawiając się na sesji w tak ważnym temacie. Ciekawe kiedy odpowiecie na pytania dotyczące syfu, który z Prezesem zwozicie, robiąc przy tym miliony na krzywdzie mieszkańców. Empol śmierdzi, ale Wasza działalność bardziej. I kto to jest do k**** nędzy Jabłoński?
Moim zdaniem Empol przez zaniedbania w swojej instalacji chce odrobić utracone zyski z odbioru odpadów w Raciborzu.
Dla wszystkich zainteresowanych jest oczywiste, że śmierdzi składowisko miejskie, na które od kwietnia przyjeżdżają tiry. Empol działa od lat, czasem śmierdziało, ale nigdy nie nie tak bardzo jak od kwietnia,
W tym samym czasie Polowy chwali się, że składowisko przynosi zyski, bezprawnie odmawia informacji o tym kto i co przywozi na składowisko i zrzuca winę na Empol.
W tym samym czasie seriami pojawiają się praktycznie identyczne komentarze chwalące Polowego i Jabłońskiego, zrzucające winę na Empol itd.. Dużo dziwnych zbiegów okoliczności proszę państwa.
Widać po składzie... Tadeusz, Cofała, Lenartowicz... Platforma na swoim smrodzie idzie do wyborów. Typowa polityczna zadyma jak zawsze.
MichalGR
twój komentarz potwierdza że tu komentują głupcy
jak kiedyś sam napisałeś
"Komentarze tutaj potwierdzają tezę, ze glupich jest więcej niz mądrych."
@~MieszkaniecBrzezia (94.254. * .71)
Pewnie sie szczepiles jak byl kowid i siedziales potulnie w domu. Jesli miasto ma jakies dochody z tego to ok. Gorzej jesli robi to za free.
MichalGR
tu też komentujesz ?
Przecież sam napisałeś
"Komentarze tutaj potwierdzają tezę, ze glupich jest więcej niz mądrych."
Prawda jest jedna jest taka że okrutnie śmierdzi, pod osłoną nocy wjeżdżają nieoznakowane tiry i przywożą osady z całej Polski i to się odbije na wszystkich mieszkańcach Raciborza!!!
~Prosto, przeczytaj cały artkuł a nie wyciągaj z kontekstu. Wprowadzasz ludzi w błąd. Robisz to celowo?
No i takiego partnera Lenk wpuścił. Chce zmieniać metody w trakcie gry i szantażuje wyższymi opłatami. Brawo, co za mafia...
~AtoJezioroStanieTam
Majnusz jest mieszkańcem Dębicza, ma dojścia to całe szczęście próbuje z nich skorzystać. O jakich banerach piszesz? Tych na płotach odręcznie robionych przez mieszkańców dzielnicy?
Wybory idą to Gabi Nicnierobicz sie ukazuje. Polowy cyka foty z Jabłońskim. Nigdy nie zrozumiem upolityczniania sie na szczeblu lokalnym.
Prezydent ani Prezes wysypiska nie przyszedł na tak istotne spotkanie w sprawie problemu mieszkańców, ale za to bardzo dobrze mu idzie wypowiadanie się poprzez klakierów w komentarzach.
Właśnie widzimy jak nas reprezentuje. Zwożąć 30 000 ton rocznie osadów na wysypisko. Empol było czuć sporadycznie. Wysypisko śmierdzi w tym roku codziennie. Ciekawe skąd taki skok zysków spółki. Proszę Państwa 50% ! Do tegoc chcą budować kolejne kwatery żeby pomieścic 90 000 ton rocznie. Wszystko zostało poruszone na sesji.
Cztery godziny gadaniny i jaki efekt? Groźba firmy, że się wypisuje i mając swój ripok będzie dyktowała raciborzanom ile mają jej płacić. Oni chcą współpracować, ale na swoich warunkach. Dają taką propozycję nie od odrzucenia. Kogo ma reprezentować prezydent? Mieszkańców czy firmę? Znamienne, że radni w zasadzie to nic nie powiedzieli, tylko poskarżyli się, że prezydent nie traktuje ich jak kawaler panienkę na zolytach.
No właśnie, firma Empol trafiła do Raciborza za rządów Lenka i Wojnara. To Lenk i Wojnar odpowiadają za lokalizację RIPOKU. Ciekawe czy się wtedy zastanawiali nad inną lokalizacją?
Klakierzy Prezydenta wystartowali z komentarzami. Sesję można zobaczyć online i samemu wyciągnąć wnioski. Gorąca zachęcam, aby nie kształtować swojego zdania poniższymi komentarzami tylko zdrowym rozsądkiem. Sesja jest dostepna na serwisie esesje Racibórz. Nie wyślę linka, ponieważ nie można ich dodawać w komentarzu.
Lenk to nie tylko strażak - podpalacz, on działa dziwnie jak jakiś sprzedawca garnków, który bez krempacji wspiera nie miejskie spółki, tylko konkretną firmę, którą ściągnął do Raciborza. To wygląda na zabieg oczywisty, a twarze wokół niego tylko to potwierdzają. To grupa, która trzymała samorząd i bardzo chce wrócić do określonych biznesików…
Jeśli śmierdzi z instalacji firmowej to zróbcie porządek z firmą a nie pozwalajcie na jej rozbudowę. To takie proste.
Wojnar, Lenartrowicz, Lenk, Majnusz, Markowiak... jaka znana "śmietanka z betonu"... No to teraz szybko: "to nie jest akcja polityczna" i "nam nie chodzi o sprzedanie wysypiska prywatnej firmie", "nam chodzi o dobro mieszkańców"... A wszystkie banery na Brzeziu należą do jednego faceta, najbogatszego w mieście... Dawać, szybko, szybko...