Galeria handlowa to nie piramida egipska [FELIETON]
Niedawno spore zainteresowanie wzbudziła budowana galeria handlowa. Odezwały się głosy krytyki: po co, na co i dlaczego. Może warto postawić pytanie, czy Jastrzębie-Zdrój rzeczywiście potrzebuje nowej galerii handlowej, a tego typu obiekty są jak piramidy egipskie - trwałe i wiekowe?
Pamiętam, jak zapewne wielu z mieszkańców, czasy, kiedy w Jastrzębiu-Zdroju nie było żadnej galerii handlowej. Ludzie z zazdrością spoglądali na miasta sąsiednie i jeździli tam na zakupy. Znakiem czasu jest też to, że nowoczesne obiekty handlowe to nie tylko tradycyjne zakupy, ale też kino, kawiarnie, czy inne obiekty rozrywkowe. Właśnie za tym tęsknili jastrzębianie.
Dużym wydarzeniem było otwarcie galerii przy ulicy Podhalańskiej i al. Józefa Piłsudskiego. Nawet nieco większy sklep, jaki znajduje się przy ulicy Arki Bożka, tuż nieopodal dawnego kompleksu handlowego Gwarek, wzbudzał spore zainteresowanie. Czy obiekty te spełniły oczekiwania klientów - niech każdy sam udzieli sobie odpowiedzi na to pytanie. Na koniec tej wyliczanki galeria, której nie ma, a być miała. Mowa oczywiście o Strefie Centrum, która jest własnością prywatnego inwestora. Ta część miasta to niekończąca się opowieść. Kilka razy już przedstawiano wizję budowy nowoczesnego centrum handlowego, wkomponowanego w ukształtowanie terenu, ale jak na razie wszystko stoi w miejscu. A kością niezgody są względy ekologiczne tego rejonu - ochrona wyjątkowych walorów przyrodniczych.
W sierpniu ruszyła budowa kolejnej galerii handlowej przy skrzyżowaniu ulic: Jana Pawła II i Broniewskiego, na terenie dawnego placu manewrowego szkół nauki jazdy. To już dzielnica Zdrój, gdzie rzeczywiście nie ma tego typu obiektów handlowych. Natychmiast pod informacją, zamieszczoną na naszym portalu, odezwały się głosy krytyki, kwestionujące tego typu przedsięwzięcie. Część internautów stawiała pytanie: Czy kolejne tego typu obiekty handlowe są potrzebne w Jastrzębiu? Od razu można też było przeczytać odpowiedzi, że jest to inwestycja nietrafiona i zbędna oraz tandetna.
Tutaj słowem kluczowym jest inwestycja. Przedsiębiorca, mając pieniądze, wydaje je w sposób przez siebie wybrany, na zasadzie wolności gospodarczej. Jeśli firma jest w posiadaniu terenu, to może na nim wybudować, co chce, rzecz jasna ma to być zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego danej miejscowości. Władza samorządowa, ani żadna inna nie ma prawa ingerować w te decyzje.
Czy kolejna galeria handlowa jest więc potrzebna w Jastrzębiu? O tym zdecydują mieszkańcy, którzy będą bądź nie robili w niej zakupy. Czy można skłonić inwestora do tego, aby wbudował tam, na przykład kompleks rozrywkowy - absolutnie nie. Podobnie, jak nie można zmusić nas do tego, w jaki sposób korzystamy ze swojej prywatnej własności - czy na przykład chcemy ją sprzedać, wydzierżawić czy podarować.
Patrząc na nasze obecnie funkcjonujące galerie handlowe, widzimy, że może nie ma tam tłumu ludzi, ale jednak klienci są i biznes się kręci. Budowanie większych lub mniejszych sklepów nie jest niczym nadzwyczajnym, ani godnym potępienia. Kto nie wytrzymuje konkurencji i gra rynkowa jest dla niego wykańczająca, upada lub zmienia profil swojej działalności. Przed laty na jednej z sesji jastrzębskiej Rady Miasta usłyszałam takie zdanie: Galerie to nie piramidy egipskie, nie muszą stać wiecznie. I chyba coś w tym jest.
Komentarze
37 komentarzy
@LUX Niech drżą Żory bo w Jastrzębiu powstanie podobny park handlowy z takimi sklepami jak Wiślanka. Bez Jastrzębia Wislance grizi upadlosc. W Jastrzębiu otwierają Carbonarium a w Żorach od 5 lat próbują wyremontować basen i.jakos nigdy nima kasy. Jastrzębie ma jedynkę na liscie KO a Żory okupują ostatnie miejsca. Żory istnieją dzięki pracy w Jastrzębiu I Rybniku. U was praca tylko na umowy śmieciowe...
Ten cały Arteks na innym forum caly czas ciśnie po Zorach, tu na Jastrzebie.
To zwykly rybnicki zakompleksieniec, nie mogący pogodzić się z tym ze Rybnik teaci na znaczeniu w kazdej dziedzinie, na rzecz osciennych miast.
Stąd ta nienawiść do wszystkich.
Pozdro z Żor.
Do rybnika jeździłem 15, 20 lat temu kiedy w Jastrzębiu nie było nic i zarabiałem najniższa krajowa i jezdzilem erką. Teraz zarabiam normalnie i Rybnika już nie widzę z 10 lat. Nie interesuje mnie ta miejscowość jak i pewnie z 99 % ludzi z Jastrzębia. Także ochłoń chłopcze
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
46.204.*117 Najbardziej sztucznym miastem Polski jest JASTRZĘBIE-ZDRÓJ które powstało z połączenia samych wsi i bez wybudowania jakiegokolwiek centrum! Od Szerokiej po Zdrój, i od Ruptawy po Moszczenicę - wszystkie miejscowości należały do... powiatu rybnickiego jako... wiejskie. Obecnie różnią się tylko tym, że wybudowano tam bloki, szkoły, urząd miasta, szpital. Ale wiejskości się nie pozbyto... i do dzisiaj obchodzi się dożynki. Śmiejesz się z chałup które można znaleźć tak samo w Rybniku jak i w Katowicach czy Jastrzębiu. Z tą jednak różnicą, że w Jastrzębiu będziesz miał... deptak(hahahah) wśród chałup, a w miastach deptaki są pośród miejskich kamienic. Rybnik budzi w Jastrzębiu ochy, echy i wzdechy (a czasami szał zawiści jak w twoim przypadku) bo ma znane rozmachu gmachy których nie powstydziłyby się miasta wojewódzkie: TZR, bazylika, elektrownia, kampus, kompleks Juliusz, ZUS, każdy(!) gmach szkoły średniej, modernistyczny gmach szkoły muzycznej, gmach Politechniki, jedyny poza Katowicami w naszym województwie biurowiec premium - K1, historyczny gmach sądu - d. zamek, modernistyczny dworzec kolejowy i wiele, wiele innych. W Jastrzębiu chyba jedynym wyróżniającym się dużym budynkiem był... Diament - zburzony bo po 1990 okazało się, że nikt dobrowolnie nie chce nocować w Jastrzębiu...
Rybnik, to takie sztucznie stworzone miasto. Bo jak nazwać 40 tys miasteczko z wiejskimi chałupami w centrum i dwukondygnacyjną zabudową, do którego nagle przyłączono okoliczne miasteczka i zrobiło się ponad sto tysiecy.
Tylko w ubogiej architekturze Rybnika nic się nie zmieniło i Rybnik dalej wygląda ja 40 tys miasteczko. Rybnik to jedyne ponad stutysieczne miejsce, gdzie wiecej jak połowa mieszkańców mieszka w wiejskich chałupach ogrzewanych palonymi gumowcami i oponami.
@ja11 znów te tupanie nóżkami SJZ bo inni mają, a wy nawet nie macie nadziei... Zabrano wam nawet światełko w tunelu. Będziecie mieli... kolejny handlowy badziew co słusznie zauważyli myślący mieszkańcy Jastrzebia. @bartoszek jedynym miejscem który zasługuje pełnoprawnie na określenie zadupie jest Jastrzębie. Brak kolei, brak centrum, brak Rynku, brak miejskich deptaków, brak ponadlokalnego znaczenia, brak ciekawych miejsc pracy, brak gmachów, a nawet... brak galerii handlowych i dobrych sklepów. Za to macie najsłynniejsze w regionie dożynki!!! Wieś tańczy na dożynkach, pracuje na kopalniach, jeździ po wszystko do MIAST. I... wszystkim piekielnie zazdrości. ;)