Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Colours of Ostrava 2023 – sukces 20’ edycji mimo odwołanych koncertów

23.07.2023 19:55 | 0 komentarzy | kanio

Zakończyła się 20’ edycja Colours of Ostrava. Mimo odwołanych występów EllieGoulding i Burna Boy była to kolejna bardzo udana odsłona jednego z najważniejszych czeskich festiwali muzycznych.

Colours of Ostrava 2023 –  sukces 20’ edycji mimo odwołanych koncertów
Kibicujemy naszym sąsiadom i gratulujemy udanej muzycznej imprezy i przyjaznej, pozbawionej agresji atmosfery
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Liczba scen i gatunków muzycznych, którą serwują organizatorzy Colours of Ostrava powoduje niezłe zamieszanie w głowie, a na pewno z festiwalu nikt nie wyjdzie bez nowych muzycznych odkryć – co ważne, pochodzących praktycznie z całego świata.

Tom Grennan, fot. Maciej Kanik

Tom Grennan, fot. Maciej Kanik

Niewątpliwie najwięcej pozytywnych emocji i komentarzy pojawiło się po występie amerykańskiego rapera Macklemore, który opanował główną scenę festiwalu i serca publiczności w sobotni wieczór. Kilkadziesiąt tysięcy rozśpiewanych i roztańczonych fanów podziwiało kolorowy show artysty, który udowodnił, że dobry kontakt z publicznością jest tak samo ważny jak niosąca pozytywną energię muzyka. Zapewne nikt, kto postanowił spędzić tego wieczoru czas w Ostrawie nie zapomni finałowego „Can’tHoldUs”.

Macklemore, fot. Maciej Kanik

Macklemore, fot. Maciej Kanik

Każdego roku otrzymujemy niezłą dawkę magicznych, w większości nie znanych wcześniej dźwięków. Na ORLEN Drive stage, w tegorocznej edycji można było posłuchać nominowany do nagrody Grammy Cimarrón - grający joropo, muzykę kolumbijskich kowbojów i perkusyjny electro-pop z wpływami żydowskimi, północnoamerykańskimi, brazylijskimi i zachodnimi w wykonaniu Laly Tamar. Na Glostage w medytacyjny nastrój wprowadził słuchaczy swoją gitarą EstasTonne, a pochodząca z Korei Ohelen hipnotyzowała charakterystycznym śpiewem.

Cimarrón, fot. Maciej Kanik

Cimarrón, fot. Maciej Kanik

Wydaje się, że organizatorzy przy doborze repertuaru starają się znaleźć złoty środek pomiędzy tym co komercyjne, tym co pomaga sprzedać bilety, a tym nowym, nieznanym. Udaje im się łączyć na jednym festiwalu artystów, którzy porywają tłumy młodych ludzi, jak NiallHoran, OneRepublic czy wspomniany już Macklemore z muzykami bardziej niszowymi. W jednym miejscu przenikają się różne gatunki muzyczne: psychodeliczny jazz w wykonaniu The Cometis Coming, gitarowy post-punk kultowego Interpolu i pieśni żeglarskie brytyjskiego The LongestJohns.

Wszystko to otoczeniu postindustrialnej przestrzeni Dolní Vítkovice, a każdy kto chce chwilę odpocząć od muzyki może wziąć udział w wydarzeniach towarzyszących: obejrzeć film, posłuchać dyskusji, zobaczyć spektakl teatralny czy np. występ z poezją, instalację artystyczną. Dla tych, którzy postanowili odwiedzić festiwal całą rodzina nie brakuje programów dla dzieci.

HANIA RANI, fot. Maciej Kanik

HANIA RANI, fot. Maciej Kanik

Kibicujemy naszym sąsiadom i gratulujemy udanej muzycznej imprezy i przyjaznej, pozbawionej agresji atmosfery. Szkoda, że tak uszczuplała przez ostatnie lata reprezentacja polskiej sceny muzycznej. W tegorocznej edycji reprezentowała nas dumnie HANIA RANI, która wystąpiła w pierwszy dzień imprezy na Liberty stage. Do zobaczenie za rok!