Colours of Ostrava 2023 – sukces 20’ edycji mimo odwołanych koncertów
Zakończyła się 20’ edycja Colours of Ostrava. Mimo odwołanych występów EllieGoulding i Burna Boy była to kolejna bardzo udana odsłona jednego z najważniejszych czeskich festiwali muzycznych.
Liczba scen i gatunków muzycznych, którą serwują organizatorzy Colours of Ostrava powoduje niezłe zamieszanie w głowie, a na pewno z festiwalu nikt nie wyjdzie bez nowych muzycznych odkryć – co ważne, pochodzących praktycznie z całego świata.
Niewątpliwie najwięcej pozytywnych emocji i komentarzy pojawiło się po występie amerykańskiego rapera Macklemore, który opanował główną scenę festiwalu i serca publiczności w sobotni wieczór. Kilkadziesiąt tysięcy rozśpiewanych i roztańczonych fanów podziwiało kolorowy show artysty, który udowodnił, że dobry kontakt z publicznością jest tak samo ważny jak niosąca pozytywną energię muzyka. Zapewne nikt, kto postanowił spędzić tego wieczoru czas w Ostrawie nie zapomni finałowego „Can’tHoldUs”.
Każdego roku otrzymujemy niezłą dawkę magicznych, w większości nie znanych wcześniej dźwięków. Na ORLEN Drive stage, w tegorocznej edycji można było posłuchać nominowany do nagrody Grammy Cimarrón - grający joropo, muzykę kolumbijskich kowbojów i perkusyjny electro-pop z wpływami żydowskimi, północnoamerykańskimi, brazylijskimi i zachodnimi w wykonaniu Laly Tamar. Na Glostage w medytacyjny nastrój wprowadził słuchaczy swoją gitarą EstasTonne, a pochodząca z Korei Ohelen hipnotyzowała charakterystycznym śpiewem.
Wydaje się, że organizatorzy przy doborze repertuaru starają się znaleźć złoty środek pomiędzy tym co komercyjne, tym co pomaga sprzedać bilety, a tym nowym, nieznanym. Udaje im się łączyć na jednym festiwalu artystów, którzy porywają tłumy młodych ludzi, jak NiallHoran, OneRepublic czy wspomniany już Macklemore z muzykami bardziej niszowymi. W jednym miejscu przenikają się różne gatunki muzyczne: psychodeliczny jazz w wykonaniu The Cometis Coming, gitarowy post-punk kultowego Interpolu i pieśni żeglarskie brytyjskiego The LongestJohns.
Wszystko to otoczeniu postindustrialnej przestrzeni Dolní Vítkovice, a każdy kto chce chwilę odpocząć od muzyki może wziąć udział w wydarzeniach towarzyszących: obejrzeć film, posłuchać dyskusji, zobaczyć spektakl teatralny czy np. występ z poezją, instalację artystyczną. Dla tych, którzy postanowili odwiedzić festiwal całą rodzina nie brakuje programów dla dzieci.
Kibicujemy naszym sąsiadom i gratulujemy udanej muzycznej imprezy i przyjaznej, pozbawionej agresji atmosfery. Szkoda, że tak uszczuplała przez ostatnie lata reprezentacja polskiej sceny muzycznej. W tegorocznej edycji reprezentowała nas dumnie HANIA RANI, która wystąpiła w pierwszy dzień imprezy na Liberty stage. Do zobaczenie za rok!