Sobota, 28 grudnia 2024

imieniny: Teofili, Godzisława, Antoniego

RSS

Powstanie fantastyczne miejsce w Krainie Górnej Odry

29.11.2022 19:13 | 3 komentarze | ma.w

Władze Powiatu podpisały 23 listopada umowy z wykonawcami przebudowy Zamku Piastowskiego. Ma na nim powstać multimedialne muzeum, a Dom Książęcy przejdzie modernizację. Wartość dwóch umów opiewa na około 22 mln zł. Formalności dopełniono w budynku słodowni.

Powstanie fantastyczne miejsce w Krainie Górnej Odry
Władze Powiatu Raciborskiego podpisują umowę z firmami, które przebudują słodownię w Muzeum Piastów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Na podpisanie umów starosta Grzegorz Swoboda zaprosił media. Tłumaczył, że robi to celowo w tym miejscu, obecnie symbolicznie pustym, takim jak wyglądało dotąd. Towarzyszyła mu starościna Ewa Lewandowska szefowa specjalnej komisji do wypracowania formuły działania Zamku. - Pozyskaliśmy 17,8 mln zł rządowej dotacji przy wydatku 22 mln zł. Liczymy na znaczącą poprawę warunków turystycznych i wzmocnienie rozpoznawalności naszego Zamku - mówił Swoboda. Dziękował za pracę kierownikowi referatu inwestycji i rozwoju Romanowi Peikertowi za przygotowanie wniosku. - Te środki nie leżą na ulicy. Ich pozyskanie wymaga zaangażowania od szeregu osób - zaznaczył włodarz Powiatu.

Ciekawa historia regionu

Umowy podpisali wykonawcy prac z zakresu budowalnego oraz wyposażenia wyremontowanego obiektu. Koszty poszczególnych części to:

część 1 - zadania za kwotę 11 992 500 zł będzie realizowała firma Europel z Korczyna.

część 2 za kwotę 8 733 000 zł będzie realizowała firma Adventure MGM z Katowic.

- Mamy się czym chwalić, bo piastowskie tradycje mamy bogate. To miejsce ma być punktem spotkań, przekazywania ciekawej historii naszego powiatu. Mamy kilkanaście miesięcy na tę niełatwą inwestycję - informował G. Swoboda. Podzielił się osobistą satysfakcją, że właśnie w tym miejscu przekazuje plac budowy. - Zapamiętamy ten fajny dzień, mimo że jest zimno - dodał.

Swoboda wyjaśnił, że środki rządowe są celowe. - Albo robimy Zamek, albo oddajemy pieniądze do Warszawy. Zamek stanie się dzięki nowej funkcji marką turystyczną o dużym znaczeniu - oznajmił włodarz Powiatu.

Bez środków i pomysłu

Po staroście głos zabrała Ewa Lewandowska mówiąc, że Zamek będzie miejscem zaczarowanym. - Przy budowie multimedialnej prezentacji naszego regionu będziemy chcieli korzystać z wiedzy zacnych historyków. W 2012 roku, gdy nastąpiło oddanie części Domu Książęcego do użytku do zwiedzania, to słodownię zabezpieczono. I tak przetrwała do dziś, bo od tamtej pory nie było środków, nie było pomysłu - przypomniała etatowa członkini zarządu powiatu.

Temat zmian w Zamku wrócił w obecnej kadencji. - Pomysły były różne, a pandemia przystopowała działania. Wypracowaliśmy w zespole nową koncepcję, przez kilka miesięcy pracy. Do kreowania myśli, jak to zagospodarować zaprosiłam także muzealników. Byliśmy na wyjeździe studyjnym w Żarkach, byliśmy tam sami w muzeum. Dużo rozmawialiśmy, aż w końcu doczekaliśmy się programu rządowego Polski Ład. To był taki pstryk. Okazało się, że mamy mało czasu, bo zostało 15 dni na złożenie fiszki na projekt. Nasz wniosek wysoko oceniono i pozyskaliśmy środki na zagospodarowanie tego miejsca i modernizację Domu Książęcego - podała Lewandowska.

- W sercu powiatu mamy i mieć będziemy perełkę i za 450 dni mamy nadzieję na szczęśliwy finał tych prac - dodała starościna.

Powód do odwiedzin

W przebudowanej słodowni pojawi się nowoczesne muzeum multimedialne z wyeksponowaną historią Piastów, sala kinowa, sala konferencyjna, restauracja oraz komnaty tematyczne. - To będzie gigantyczna inwestycja. Będzie pięknie, choć dziś to jest ciemny, zimny obiekt, pusto w środku - powiedział starosta Swoboda. Dla niego ważne jest, że będzie to kolejny powód do odwiedzin powiatu raciborskiego. - Nasze oczekiwania do tej inwestycji są wielkie, bo systematycznie tu coś robimy. Są festiwale, eventy, żeby ożywić to miejsce. 450 dni szybko przeleci - liczył starosta.

Pytaliśmy, czy włodarz nie obawia się, że przeznaczonych na przebudowę pieniędzy nie wystarczy i firmy zażądają przy inflacji dodatkowych środków. - Tego nikt dzisiaj nie przewidzi. Przed rokiem nie było galopującej inflacji ani wojny za wschodnią granicą. My po prostu nadal robimy to, co możemy, aby wzbogacić ofertę turystyczną regionu - podsumował G. Swoboda.