"Precz z nepotyzmem, kolesiostwem i mobbingiem w JSW"
W piątek rano odbyła się demonstracja związku zawodowego „Jedność” przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Związkowcy domagali się wypłaty węgla dla emerytów oraz zaprzestania prześladowania pracowników przez JSW. Demonstracja przebiegła spokojnie.
Organizatorzy protestu domagali się, aby członkowie zarządu JSW wyszli do demonstrujących i zajęli stanowisko wobec przedstawionych postulatów. Wobec tego, że nikt z kierownictwa spółki nie pojawił się na demonstracji przekazano do biura podawczego dwie petycje. Jedna dotyczy obrony praw pracowniczych, druga - deputatu węglowego.
- W spółce nagminnie łamane jest prawo pracy, zasady współżycia społecznego oraz podstawowe prawa i wolności człowieka. Żądamy natychmiastowego wyjaśnienia sygnałów dotyczących mobbingu i dyskryminacji, przede wszystkim dotyczących przynależności związkowej. Nie można dzielić załogi na lepszy i gorszy sort. Żądamy natychmiastowego przywrócenia do pracy bezprawnie zwolnionych pracowników, m.in. byłego kandydata na członka zarządu JSW S.A. Marka Sękowskiego, czy byłego dyrektora biura audytu Adama Mileckiego. Żądamy, aby spółka zaczęła respektować wyroki sądowe. Żądamy godności i poszanowania dla wszystkich, nie tylko dla nielicznych i wybranych - mówił Oskar Karwacki przewodniczący związku zawodowego „Jedność” kopalni Pniówek.
W drugiej petycji wysunięto żądania wypłaty z tytułu prawa do emeryckiego deputatu węglowego. Związkowcy argumentowali, że część zawieszonych składników wynagrodzenia w 2016 roku została później zwrócona pracownikom. Jednak pieniędzy nie otrzymali górnicy, którzy w międzyczasie odchodzili na emerytury lub urlopy górnicze. Także oni - zdaniem związkowców - ratowali firmę przed upadkiem i nie otrzymali zwrotu swoich częściowo zawieszonych wynagrodzeń. Dlatego czują się oszukani zarówno przez pracodawcę jak i związki zawodowe. Osoby odchodzące na emerytury po 2015 roku nie otrzymały emeryckich deputatów węglowych ani rekompensat z tytułu utraty praw do utraty tego świadczenia. „Jedność” domaga się realizacji tych świadczeń przez JSW.
Podczas demonstracji padały głosy: „Złodzieje, złodzieje”, „Oddajcie węgiel”, „Wojtków wyjdź do nas”.
Komentarze
34 komentarze
Kuba 13.48 weź się do fizycznej pracy bo intelektualnie to kiepsko u ciebie.
Niech ci co demnstrowali to wezma się sami za swoich przełożonych w ZZ którzy załatwiają pociotkom pracę, którzy mają dużo za uszami niech najpierw tam bedzie w porządku. Przecież ile pracowników w nbiurach ma załatwiona pracę gdzie administracja się rozrasta do olbrzymich rozmiarów. |Gdzie bierze sie łapówki za przyjęcia do pracy!
Redukcja zwiazków.Redukcja nie potrzebnych nadsztygarów.Po co takie stanowiska lebrów!Redukcja inspektorów co siedza na powierzchni i wala w kocioł za szychty dołowe!Czy dyrektor i prezes nie wie gdzie szukac oszczednosci!Czemu prokuratura za oszustwa nie wejdzie na kopalnie!Przeciez to jest oszustwo ze gosc siedzi u góry na stawkach dołowych!
Chwileczkę --a kto ma nakopać wegla dla Tych emerytów? Przecież oni czesto nie mają wiecej jak 20 lat pracy. Niech zasuwają do roboty dopracowując do 67 r zycia jak chciało PO-PSL i wówczas mozna rozważyć wasz postulat. Przecież Wy krócej pracowaliście niz dzieci mają wakacji a deputat chcielibyście brać jak byscie pracowali co najmniej 40 lat. Emerycie górniczy wracaj do pracy a nie drzej się o deputat.!
To znaczy sie, ze oni sami na siebie nadawali?
Jeden pracodawca = jeden związek zawodowy.
Tyle w temacie. W innym razie jest to patologia.
Ależ tłumy.
W jedności siła!
No to się JSW ugnie.