Walka z kurnikiem w Bziu przeniesie się na sesję
Mieszkańcy sołectwa Bzie nie mogą pogodzić się z planami budowy kurnika w sołectwie. W tej sprawie odbyło się kilka spotkań. Teraz zażądali zwołania sesji Rady Miasta w tej sprawie. Twierdzą, że skoro na temat krematorium w Ruptawie odbyło się posiedzenie, to oni nie są „gorszymi mieszkańcami”.
W ubiegły czwartek w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie mieszkańców sołectwa Bzie z władzami miasta w sprawie planów budowy kurnika w Bziu. Mieszkańcy przedstawili swoje argumenty.
- Czy ktoś z państwa zwrócił uwagę, że planowane kurniki powstaną na obszarze o gęstej zabudowie domów jednorodzinnych, bardzo bliskich odległościach od prywatnych nieruchomości tzn. ok. 20 metrów, od Szkoły Podstawowej nr 13 i ośrodka zdrowia ok. 150 m i budynku piekarni, ok. 50 metrów? Czy ktoś z państwa odwiedził ten teren i tak po ludzku porozmawiał z tutejszymi mieszkańcami? Czy ktoś z państwa zauważył i docenił nasze 7-letnie starania, gdzie bez sztabu prawników, doradców uzyskiwaliśmy pomyślne dla nas wyroki i decyzje sadów administracyjnych oraz wojewody śląskiego? Czy widzieliście Państwo sterty dokumentów, jakie wystosowaliśmy do władz miasta i urzędników? - pytała podczas spotkania Joanna Przybylska, mieszkanka Bzia.
Jastrzębianie podkreślali, że skoro radni zwołali sesję w sprawie krematorium w Ruptawie, to ich problem zasługuje na takie samo potraktowanie.
- Czy nie uważacie, że publicznie dokonaliście podziału mieszkańców Jastrzębia Zdroju na tych lepszych, którym udziela się wsparcia i pomocy oraz na tych gorszych, których sprawę zamiata się pod dywan, bo jest niewygodna i niepoprawna w środowisku? Czy nasz sprzeciw, potwierdzony chociażby dzisiejszą obecnością lub 172 podpisami mieszkańców Sołectwa Bzie i nie tylko pod wnioskami do projektu zmiany miejscowego planu zagospodarowani przestrzennego dla obszaru o symbolu Bz93 jest mniej ważny od innych? - argumentowała Joanna Przybylska.
Radni Małgorzata Filipowicz, Elżbieta Siwiec, Ryszard Piechoczek, Urszula Sobik, Alina Chojecka i Iwona Rosińska złożyli wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej w tej sprawie. Posiedzenie odbędzie się w środę, początek o godzinie 15:00. Podczas sesji przewiduje się, że każda ze stron sporu będzie mogła swobodnie się wypowiedzieć, a magistrat odniesie się do całej sytuacji.
Komentarze
53 komentarze
O d... e marnie zwołać sesje, będzie ciekawie.. Rada miasta się ośmiesza ha ha ha
Sesja jest od uchwał. Od walk jest koloseum.
Bzianecki to kontrolował żeby mieć wyborców ale odpadł to i wymknęło się specjalnie z pod kontroli.
Jak cachowa się PiS, zobaczymy, na rączki popatrzymy?
Dlaczego atakujecie naszego Prezydenta? Przecież to za jego kadencji miasto pięknie się rozwinęło. Jakby nie zaoszczędził milionów żeby teraz Hetman miałą z czego dług spłacić to byśmy gorzko płakali!
A skąd Bzianecki mial kasę na kampanię wyborczą, taki chlopek ze wsi bez majątku? Zgaduj zgadlula.,.....
To nie jest wina Bzianeckiego dajcie mu spokoj
Co 3 dni sesje nadzwyczajne? To może teraz te zwyczajne będą nadzwyczajne, a z nadzwyczajnych zróbcie kolejne odcinki Trudnych Spraw?
Oj, Bzianecki wam piwa nawarzył a teraz ma za sąsiada niejakiego Marudę i tyle w temacie. Pod domem Bzianckiego protestujcie!!!
A ja sobie dzisiaj wychodząc z domu palec stłukłem bo kopnąłem w próg, domagam się zwołania sesji bo nie jestem gorszy od Bzioków czy Ruptawioków.... opamiętajcie się ludzie bo Wasz ferment jest chory.
Znowu wam się nie podoba taka poważna inwestycja , pamiętajcie o jednym na wsi zawsze będą powstawać kurniki , chlewnie , hodowle chomików przecież nie postawią kurnika w centrum.
A co sie dziwisz Bzianecki ma długi jeszcze z przegranej kampanii wyborczej... Spłaca z chudej pensyjki...
No że Bzianecki nie zareagował i przedstawił swoim kolegom z PiS pomysłu sesji to aż dziw bierze...