85-latek i 90-latka pobili się. "Chce mnie zabić!"
W niedzielę rano, w jednym z bloków przy osiedlu Gwarków doszło do awantury małżeńskiej. Kłótnia przerodziła się w rękoczyny. 85-letni mężczyzna zakrwawiony trafił do szpitala.
O zdarzeniu policjanci otrzymali informację od mieszkańca, który zaniepokoił się krzykami dochodzącymi zza drzwi sąsiada. Mundurowi po przybyciu na miejsce usłyszeli wołanie kobiety, która krzyczała, że mąż chce ją zabić. Policjanci weszli do mieszkania wyważając drzwi.
- W mieszkaniu zastali zakrwawionego 85-latka oraz jego 90-letnią żonę. Okazało się, że małżonkowie pokłócili się, a ich ostra wymiana zdań szybko przerodziła się w rękoczyny. Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe, które po udzieleniu pomocy staruszkom, przewiozło mężczyznę do szpitala - informuje policja.
Teraz sytuację rodziny będzie monitorował dzielnicowy, który sprawdzi czy był to incydent jednorazowy czy jednak wcześniej dochodziło do podobnych awantur między małżonkami.
Komentarze
9 komentarzy
Dramat tak rozpoczął się.
Ona chciała a on nie!
(czytaj nie mógł, dostał więc\"bęcki\")
a co mnie to obchodzi, a co ciebie to obchodzi, ze baba z chłopem się pobili? Co policję to obchodzi? A jak interweniowali to czemu rozgłasza to na cały świat? Problemy małżeńskie na cały świat rozgłaszają? DLACZEGO? Robią ludziom koło pióra. Małżonkowie jutro moze się pogodzą, a ci ......... xxx, zrobili im koło pióra i ich prywatne problemy opublikowali.
Dla ciebie to jest normalne?Jesteś z Manhhatanu czy z Gagarina?
po co informować o czymś takim? To normalne w Polsce, że się ludzie żenią, a potem leją po pyskach, niektórzy to lubią. Policja nie powinna interweniować. Jakby jakaś para lubiła BDSM to też policja by interweniowała?
jak ja se przypomne żeś ty dziewicą nie była
A ja się pytam, gdzie byli rodzice ? ;)
A mówią że młodzi tacy źli a tu staruchom odwaliło...